
Majka 411 - róże 2011 cz.2
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
spełnią się, spełnią 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Maju, bo to naprawdę kilka tygodni do wiosny. Jakieś 20
No, ale do końca grudnia to zleci jak z bicza strzelił. zaraz się zaczną świąteczne porządki, pichcenie, goszczenie i już styczeń. A w marcu ma być już ciepła wiosna.
Gosiu,




O i dzięki takiemu podejściu do nadchodzącej niebawem..... wiosny już możemy sie cieszyć.


Ewuniu,



Moniczko,


Witam wszystkich serdecznie

Tam temperatura spadła do -11C tak twierdzi moja sąsiadka. Rzeczywiście ziemia w workach była zmarznięta. Czekam jeszcze na inne dostawy róż. Trochę się martwię, może być tak, że będę musiała je dołować i wiosną sadzić na właściwe miejsca
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majeczko chyba aż tak źle nie będzie żeby już miała być zima. Cieszę się że różyczki posadziłaś. Teraz czekać na kolejną dostawę.



Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majeczko, -11st??? brrr! nie jestem mentalnie gotowa na takie temperatury... mam nadzieję, że to chwilowe...
cieszę się, że Francuzeczki posadzone... kiedy przyjdą kolejne róże?
cieszę się, że Francuzeczki posadzone... kiedy przyjdą kolejne róże?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majeczko,
nie będzie źle, to tylko ja się martwię ponieważ przy takich temperaturach mogą zamarznąć mi krany usytuowane na zewnątrz do podlewania ogrodu.
Jak spuszczę wodę to nie będę jej mieć do podlania nowo wsadzonych krzaków. Dlatego piszę , że następne dostawy zadołuję.
Chociaż może Gosia mi jeszcze dośle z Rosen-Direct to zdążę je wsadzić. Planujemy jechać na działkę w czwartek.
O różach od Peteovica i Karin nie mam żadnych wieści kiedy mogą być. Więc te będą zadołowane.
Aga,
u mnie już było - 7 C , i wszystkie róże zmarzły mi prawie jednej nocy. Ja jestem przyzwyczajona, że w tamtych rejonach tak jest. 
Po takim wyjeździe, gdzie jeszcze masz świeże wspomnienie ciepła i słońca, trudni Ci myśleć o minusach.
.
Ja Róże z Francji juz w czwartek posadziłam, dzisiaj byłe sadzone te z Rosen Gonewen
Wiecie co ja wykopałam jeden dołek więcej, hm .... jak to sie stało
nie wiem.
Klilka zdjęć ze słonecznego lata. Zapraszam serdecznie.
Concerto 94,

Geisha,



Jak spuszczę wodę to nie będę jej mieć do podlania nowo wsadzonych krzaków. Dlatego piszę , że następne dostawy zadołuję.
Chociaż może Gosia mi jeszcze dośle z Rosen-Direct to zdążę je wsadzić. Planujemy jechać na działkę w czwartek.
O różach od Peteovica i Karin nie mam żadnych wieści kiedy mogą być. Więc te będą zadołowane.

Aga,


Po takim wyjeździe, gdzie jeszcze masz świeże wspomnienie ciepła i słońca, trudni Ci myśleć o minusach.

Ja Róże z Francji juz w czwartek posadziłam, dzisiaj byłe sadzone te z Rosen Gonewen

Wiecie co ja wykopałam jeden dołek więcej, hm .... jak to sie stało


Klilka zdjęć ze słonecznego lata. Zapraszam serdecznie.
Concerto 94,


Geisha,



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Maju, ja lubię ten zimowy przestój. Lubię sobie poleniuchować w ciepłym domku. Latem mam urwanie głowy. Bez przerwy coś się dzieje. Dopiero teraz się wyciszam. No i zbieram siły na następny sezon. W styczniu będę już przebierała nogami z niecierpliwości, ale na razie cieszę się, że okopcowałam już wszystkie róże. Czekam tylko na te od Sipa.
Nawet nie martwię się, że w razie czego będę je dołować. Jakoś jestem pozytywnie nastawiona.
Nawet nie martwię się, że w razie czego będę je dołować. Jakoś jestem pozytywnie nastawiona.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
A ja niezbyt pozytywnie Gosiu....ziemia już twarda...i jak ja wkopię te moje różyczki, które jeszcze nie przyszły.
Maju i tak trzymaj.....pięknych widoków różanych nigdy za wiele.....oj czas wspomnień się już przybliżył.

Maju i tak trzymaj.....pięknych widoków różanych nigdy za wiele.....oj czas wspomnień się już przybliżył.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Nie narzekajcie - moich róż też nie widać - od Petrovica już miały przyjść, a jest cisza, Sip dopiero teraz będzie wysyłać. Schultheis czeka na rachunek - róże od niego pewnie będą w przyszłym tygodniu - przynajmniej mogliśmy liczyć na Austina może w poniedziałek paczka będzie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Gosiu - Margo ,
właśnie tak, czekać z pozytywnym nastawieniem. Wiem jak to jest kiedy dnia przybywa, na dworze jest jeszcze zima. a wiosna tuż, tuż... Od lat to oczekiwanie mnie uskrzydla, ja wtedy zaczynam tworzyć, planować zmiany, kupować to co mi potrzebne będzie. Wtedy dużo czytam i podpytuję szczególnie na forum.
Także Gosiu będziemy najpierw myślały o porządkach i szykowaniu świąt, a później będzie już tylko z górki. Szczerze, męczy mnie i dołuje właśnie leniuchowanie.
i ja oglądam w innych wątkach właśnie róże, to one mi zawsze poprawiają nastrój
Każda z nas powinna wstawiać wspomnienia z minionego lata.
Wszyscy na to czekamy. 

Także Gosiu będziemy najpierw myślały o porządkach i szykowaniu świąt, a później będzie już tylko z górki. Szczerze, męczy mnie i dołuje właśnie leniuchowanie.

Elzbietko,Maju i tak trzymaj.....pięknych widoków różanych nigdy za wiele.....oj czas wspomnień się już przybliżył.




- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Majka - właśnie ja nie lubię kiedy na dworze jest tak zimno. Jutro wysyłam paczki ale najpierw dostaniecie PW.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Gosiu,Nie narzekajcie - moich róż też nie widać - od Petrovica już miały przyjść, a jest cisza, Sip dopiero teraz będzie wysyłać. Schultheis czeka na rachunek - róże od niego pewnie będą w przyszłym tygodniu - przynajmniej mogliśmy liczyć na Austina może w poniedziałek paczka będzie.



Jestem bardzo ciekawa jakości róż od Austina.

Zamawiałaś w tym roku u Schmida.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Ja też już myślę o wiośnie. Oj ale troche na nią poczekamy
Już mam tyle planów ogrodowych na następny rok. Pewnie znowu czasu mi zbraknie

Już mam tyle planów ogrodowych na następny rok. Pewnie znowu czasu mi zbraknie

Pozdrawiam Ida
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majka 411 - róże 2011 cz.2
Witaj Lemeczko,
czytałam ile zmian już się dzieje w Twoim ogrodzie. Bardzo dobrze, że na jesieni te najgorsze prace porobicie.
Łatwiej będzie Ci wiosną już tworzyć to co powstanie w Twojej główeczce.
Zdążysz , ogród to tworzenie i dopieszczanie, a nie wyścigi.
Spokojnie , do wiosny tylko kilka tygodni. 
Aprikola i pszczółka Maja


Łatwiej będzie Ci wiosną już tworzyć to co powstanie w Twojej główeczce.


Zdążysz , ogród to tworzenie i dopieszczanie, a nie wyścigi.


Aprikola i pszczółka Maja


