Aprilko na szczęście lewa łapka, więc daje radę. Dzisiaj już jest nie zle, ale jeszcze boli
Oprysk na mszyce oczywiście zrobiony

, to już 3. Plaga straszna i jeszcze małe gasieniczki na rozach

staram sie w sporych odstępach pryskac żeby roślin nie spalic
Dorcia
Marta nawet bardzo mnie rozsmieszylas, ja mam bojna wyobraznie
Malgosiu no tak nucia tez ma kawałek tylka

. Jak chcesz, to mogę Ci kupić takie goździki, no problem. Co do wstawiania po takich upadkach, to chwile trwało zanim mój błędnik ogarnął sytuacje, a rozum ogarnął co moje co Salsy
Bardzo Wam wszystkim dziękuje za troskę i słowa otuchy
