
Nie tylko liliowce część 12.
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Oj, smakowitości pokazujesz, byłoby co połasować! 

Re: Nie tylko liliowce część 12.
Mniam, mniam i na śniadanko zostało, ale pomodorki superowe. Ja planuję w tym roku posadzić troszkę malinek ponieważ wnusia bardzo lubi.
Pozdrawiam Krystyna
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Ach!! Aż mi ślinka po brodzie ciekniekogra pisze:niu - swoje winogrona zużywam głównie jako deser po obiedzie...
Zdrowsze od ciasta i czasem smaczniejsze.![]()
Ale czasem też robię z niego sok lub zagotowuję.

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, a ja orzechy laskowe to zbieram na przystanku czekając na autobus, bo sąsiad wcale ich nie zbiera i
się wysypują na ulicę. Wcale nie robaczywe ale takie jakieś małe. U mnie już zaczęły spadać pierwsze tegoroczne migdały

się wysypują na ulicę. Wcale nie robaczywe ale takie jakieś małe. U mnie już zaczęły spadać pierwsze tegoroczne migdały



Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Witajcie.
Dzisiaj zdążyłam tylko posadzić maliny, bo miałam bardzo miłe odwiedziny.
Liduś - cieszę się, że wpadłaś na króciutkie ogrodowe pogaduchy.
Izuś - to faktycznie skandal.....
Ale u mnie też tak jest czasami.
Na szczęście ostatnie dwa lata coś tam zbieram.
Ewka - faktycznie bez osłony i w zimnym rejonie trudno je hodować.
Chyba, że w foliaku lub szklarni.
Andrzeju - jest co łasuchować w tym roku.
W zeszłym nie było wiele, w tym jest lepiej.
Igorze - a ja nie znam zebry, bo mi nie wyszła w zeszłym roku.
W tym nawet nie próbowałam wysiać.
Krysiu - malinami zajadam się prawie cały rok.
Najpierw na surowo, potem mrożonki lub soki.
Aniu - wierzę.
Kiedyś też się śliniłam na widok winogron zagranicznych.
Teraz idę do ogrodu i urywam gronko, które zjadam ze smakiem.
Wiesiu - no to też czeka Cie uczta, tylko że migdałowa.
Pewno też są o wiele smaczniejsze niż te ze sklepu.
Pięknie rozkwita Casandra.
Teraz ona gra pierwsze skrzypce w ogrodzie.

Pojedynczymi kwiatkami kwitną jeszcze tylko te liliowce.
I to już niestety koniec sezonu liliowcowego.


Dzisiaj zdążyłam tylko posadzić maliny, bo miałam bardzo miłe odwiedziny.
Liduś - cieszę się, że wpadłaś na króciutkie ogrodowe pogaduchy.

Izuś - to faktycznie skandal.....

Ale u mnie też tak jest czasami.
Na szczęście ostatnie dwa lata coś tam zbieram.
Ewka - faktycznie bez osłony i w zimnym rejonie trudno je hodować.
Chyba, że w foliaku lub szklarni.
Andrzeju - jest co łasuchować w tym roku.
W zeszłym nie było wiele, w tym jest lepiej.
Igorze - a ja nie znam zebry, bo mi nie wyszła w zeszłym roku.
W tym nawet nie próbowałam wysiać.
Krysiu - malinami zajadam się prawie cały rok.
Najpierw na surowo, potem mrożonki lub soki.
Aniu - wierzę.
Kiedyś też się śliniłam na widok winogron zagranicznych.
Teraz idę do ogrodu i urywam gronko, które zjadam ze smakiem.

Wiesiu - no to też czeka Cie uczta, tylko że migdałowa.
Pewno też są o wiele smaczniejsze niż te ze sklepu.
Pięknie rozkwita Casandra.
Teraz ona gra pierwsze skrzypce w ogrodzie.



Pojedynczymi kwiatkami kwitną jeszcze tylko te liliowce.
I to już niestety koniec sezonu liliowcowego.





Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Twoja Cassandra ma chyba więcej niz jeden pęd, prawda? Śliczności
A liliowce wyjątkowo długo u Ciebie kwitły. Ja już zdążyłam o nich zapomnieć ;)

A liliowce wyjątkowo długo u Ciebie kwitły. Ja już zdążyłam o nich zapomnieć ;)

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Piękne liliowcowe ostatki
U mnie 'Kwanso' przebudził się i kwitnie samotnie. A niedawno dostałem 'Stella de Oro' więc ma towarzystwo
I ja nareszcie będę miał swoje maliny
Właśnie zakwitły po raz pierwszy. Pewnie 'Polany'.
Tym bardziej, że Twój wątek bardzo dobrze się czyta 


I ja nareszcie będę miał swoje maliny

Ja z tych, co czytają dokładnie i jak nie mam zaległości - wszystkoByłam ciekawa czy jakiś pan to skomentuje o ile w ogóle czyta co kto pisze.


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, u mnie to pojedyńczymi kwiatami kwitły liliowce w lecie
a teraz nawet kępy się nie rozrosły i
widzę slady rdzy na liściach jednego z nich. Chyba nie bedzie też kwiatowej fiesty w przyszłym roku

widzę slady rdzy na liściach jednego z nich. Chyba nie bedzie też kwiatowej fiesty w przyszłym roku

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Jeszcze Ci kwitną liliowce
Ale ja Ci "zazdraszczam" tych pomidorków. Jak na razie z ponad 20 dużych krzaczków zerwałam 5 pomidorów
no i jeszcze tam kilka dochodzi do kolorku, tylko czy im sie uda 

Ale ja Ci "zazdraszczam" tych pomidorków. Jak na razie z ponad 20 dużych krzaczków zerwałam 5 pomidorów


Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, piękne liliowce jeszcze u Ciebie kwitną :P U mnie ma jeszcze kilka kwiatków niezawodna Stella d'Oro, która kwitnie do przymrozków
U sąsiada rośnie natomiast spora leszczyna i mam na swojej części ogrodu połowę drzewa...Orzeszki powolutku zaczynają dojrzewać, ale nie zauważyłam, żeby były robaczywe...
Miłego dnia

U sąsiada rośnie natomiast spora leszczyna i mam na swojej części ogrodu połowę drzewa...Orzeszki powolutku zaczynają dojrzewać, ale nie zauważyłam, żeby były robaczywe...
Miłego dnia

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Niestety, foliaka w ogóle nie ma w planach, więc ani pomidorów, ani winogron
Ostatnie liliowce i u mnie się kończą, ale róże dają radę. Coraz więcej kwitnie.

- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce część 12.
U mnie też jeszcze niedawno były liliowce (tydzień temu ostatni) nowe się zaczęły rozwijać, ale okazało się ze to ... frezje!!! nawet nie wiem od kogo... z liliowcami pewnie przybyły... 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko liliowce jeszcze pokazują śliczne kwiatuszki...u mnie już kilka ostatnich na Kwanzo i Stelli....a reszta, już zapomniała, że kwitła
Casandra to coś całkowicie dla mnie nieznanego
muszę pogoglować



Casandra to coś całkowicie dla mnie nieznanego



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Dziś dzień niespodzianek.
Pierwsza to wycieczka w góry do znajomych.

Izuś - moja Casandra ma 3 pędy.
Sporo kwiatów jak na pierwsze kwitnienie.
Jeśli przezimuje to w przyszłym roku powinien być już piękny rozłożysty krzew.

Jacku - tak myślałam do dzisiaj .
A dzisiaj niespodzianka - następne powtarzają kwitnienie.
Nawet nie zauważyłam nowych pędów kwiatowych.
Polana to bardzo wdzięczna malinka.
Jeśli jesienią jej nie zetniesz a wiosną w przyszłym roku tylko czubki, które owocowały, to będziesz miał dwa zbiory, latem i jesienią .
Miło mi, że przyjemnie spędzasz czas w moim wątku.
Wiesiu - na pewno będzie.
Obetnij chore liście i spryskaj środkiem grzybobójczym.
Wiosną daj obornika granulowanego i na pewno zakwitną.
Ilonko - jeśli sadzisz pomidorki w gruncie bez osłony to wybieraj odmiany odporne na choroby.
Wtedy na pewno zbierzesz dużo więcej owoców.
W przyszłym sezonie możesz nad pomidorami zbudować osłonę w postaci małej bramki piłkarskiej otwarta stroną skierowaną na południe.
Wtedy zbiór powinien być całkiem spory.
Daluś - u mnie właśnie zakwitła po raz trzeci.
I widzę pąki na jeszcze jednym liliowcu.
Pewno sąsiad stosuje chemiczną ochronę i dlatego orzechy zdrowe.
Albo robaczywki już dawniej spadły.
Ewka - no to masz z nich pociechę.
U mnie się też starają, ale za wiele do pokazania nie ma.
Andrzeju - frezje to piękne kwiaty o boskim zapachu.
Też bym chciała dostać taką niespodziankę.
Agnieś - niestety sezon na liliowce w ogrodach się skończył.
Teraz znowu trzeba czekać aż prawie rok na następny sezon.
Tu masz kwiaty z bliska - http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408 ... 1.html?i=6
A tu masz opis - http://www.clematisy.pl/katalog-roslin/ ... -id87.html
Polecam Ci tez inny powojnik Luxurians, tu masz opis - http://www.clematisy.pl/katalog-roslin/ ... -id44.html
A tak wygląda u mnie i kwitnie już drugi raz a mam go dopiero od wiosny.

Liliowce spisały się w tym roku bardzo dobrze.
Czy widzicie te bąbelki ?
Będą nasionka do wysiania i może trafi się jakaś ciekawa nowa odmiana.
Stella się postarała i znów kwitnie a następna miniaturka już lada moment znowu będzie kwitła.
No i The President już 3 raz zabiera się za kwitnienie.

I nowy malinowy szpaler już gotowy.
Trzy metry długości i dwa rzędy.
Powinno w przyszłym roku już zaowocować.


Pierwsza to wycieczka w góry do znajomych.






Izuś - moja Casandra ma 3 pędy.
Sporo kwiatów jak na pierwsze kwitnienie.
Jeśli przezimuje to w przyszłym roku powinien być już piękny rozłożysty krzew.

Jacku - tak myślałam do dzisiaj .
A dzisiaj niespodzianka - następne powtarzają kwitnienie.

Nawet nie zauważyłam nowych pędów kwiatowych.
Polana to bardzo wdzięczna malinka.
Jeśli jesienią jej nie zetniesz a wiosną w przyszłym roku tylko czubki, które owocowały, to będziesz miał dwa zbiory, latem i jesienią .
Miło mi, że przyjemnie spędzasz czas w moim wątku.

Wiesiu - na pewno będzie.
Obetnij chore liście i spryskaj środkiem grzybobójczym.
Wiosną daj obornika granulowanego i na pewno zakwitną.

Ilonko - jeśli sadzisz pomidorki w gruncie bez osłony to wybieraj odmiany odporne na choroby.
Wtedy na pewno zbierzesz dużo więcej owoców.
W przyszłym sezonie możesz nad pomidorami zbudować osłonę w postaci małej bramki piłkarskiej otwarta stroną skierowaną na południe.
Wtedy zbiór powinien być całkiem spory.
Daluś - u mnie właśnie zakwitła po raz trzeci.

I widzę pąki na jeszcze jednym liliowcu.

Pewno sąsiad stosuje chemiczną ochronę i dlatego orzechy zdrowe.
Albo robaczywki już dawniej spadły.
Ewka - no to masz z nich pociechę.
U mnie się też starają, ale za wiele do pokazania nie ma.
Andrzeju - frezje to piękne kwiaty o boskim zapachu.
Też bym chciała dostać taką niespodziankę.


Agnieś - niestety sezon na liliowce w ogrodach się skończył.
Teraz znowu trzeba czekać aż prawie rok na następny sezon.

Tu masz kwiaty z bliska - http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408 ... 1.html?i=6
A tu masz opis - http://www.clematisy.pl/katalog-roslin/ ... -id87.html
Polecam Ci tez inny powojnik Luxurians, tu masz opis - http://www.clematisy.pl/katalog-roslin/ ... -id44.html
A tak wygląda u mnie i kwitnie już drugi raz a mam go dopiero od wiosny.


Liliowce spisały się w tym roku bardzo dobrze.
Czy widzicie te bąbelki ?

Będą nasionka do wysiania i może trafi się jakaś ciekawa nowa odmiana.

Stella się postarała i znów kwitnie a następna miniaturka już lada moment znowu będzie kwitła.
No i The President już 3 raz zabiera się za kwitnienie.







I nowy malinowy szpaler już gotowy.

Trzy metry długości i dwa rzędy.
Powinno w przyszłym roku już zaowocować.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
U mnie młody President powtarza-ma więcej kwiatów niż wiosną
Ale Lasurstern szykuje trzecie kwitnienie (jednym kwiatkiem, ale zawsze
)

