Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ewciu, :D moja wyobraźnia mi podpowiada, że to ta na wprost z poprzedniego zdjęcia, bo płot widzę. :;230
Rabatka w wybranym miejscu, żeby słonko dochodziło. Z lampami świetny pomysł, wieczorami i nocą możesz robić podświetlenie.
Super. czekam do wiosny. ;:65 ;:65 Co tam posadziłaś. :roll:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ale sielsko anielsko ;:138 Az czlowiek czuje - no prawie hihi zapach tego slonecznego lasu.
Ja znowu jestem miejskie dziecko i potrzebuje gwar i odglosy zycia. Nawet autostrada ktora mam pod nosem mi nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Beatko właśnie mi o to chodzi. :D

Majeczko, Przesadziłam Golden Celebration szt.5 i Szekspira, trochę bylin, hosty, liliowce i lilie. Będzie żółto-bordowa.
Oświetlenie ogrodu, to mnie jeszcze czeka. Wybrałam lampy, ale w tej chwili nie mogę ich jeszcze kupić. Przy takim dużym ogrodzie to majątek. :roll: Na razie musi wystarczyć słoneczko i księżyc. :;230

Jula,
człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Nawet do autostrady, choć ja już nie mogłabym. Od dzieciństwa mieszkam w bardziej odludnych miejscach i chyba to jest powód. Czasem jak przyjedzie do nas jakiś miejski ludek, to mnie pyta jak ja to wytrzymuję i czy się nie boję w nocy. :;230 Nie boję się w nocy, bo to ja jestem u siebie i nikt obcy nie poradzi sobie w takim terenie, żeby mnie zaskoczyć. :;230
A las w słoneczne letnie dni pachnie obłędnie. Zwłaszcza w maju, gdy kwitną sosny. :D
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Golden Celebration ze swoim miodowym kolorem bardzo się wkomponuje i rozjaśni o zmierzchu.Szekspir doda tajemniczości :shock: ja tak to widzę.Słońce pięknie prześwituje przez drzewa-nawet ze zdjęcia emanuje spokój ;:138
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Tak, bedzie ladnie ;:108 Ja to bym ogolnie, tam wszystko zolte, przelamane biela i kremem nawtykala ... nie ma to jak widok kaczencow na polanie w lesie uhhh miodzio 8-)
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Rozanka pisze: Majeczko, Przesadziłam Golden Celebration szt.5 i Szekspira, trochę bylin, hosty, liliowce i lilie. Będzie żółto-bordowa.
Oświetlenie ogrodu, to mnie jeszcze czeka. Wybrałam lampy, ale w tej chwili nie mogę ich jeszcze kupić. Przy takim dużym ogrodzie to majątek. :roll: Na razie musi wystarczyć słoneczko i księżyc. :;230
:D


Ewciu, :D nie będę się powtarzać Aszka bardzo trafnie ujęła to jak odbiera nasadzenie na tej rabacie.

Golden Celebration ze swoim miodowym kolorem bardzo się wkomponuje i rozjaśni o zmierzchu. Szekspir doda tajemniczości ja tak to widzę. Słońce pięknie prześwituje przez drzewa-nawet ze zdjęcia emanuje spokój


Ja podzielam, to. ;:180 Widzę dwie lampy , to pomyślałam, że zrobiłaś już to światło. Tam by się jeszcze na tą rabatę przydała Gisele de Fologne czy, jak to się pisze.
Jak Angielki nie będą kwitły, to chyba ona by miała kwiaty. ;:109
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ewuniu to właściwie mieszkasz na zadu...u, w samym środku lasu, tylko gdzieś poligon straszy leśną zwierzynę. Musi tam być cudnie. Mnie też tam w nocy nic nie straszy, zwierzęta są w porządku tylko czasem szkód narobią. Dzisiejszą noc dziki ryły na polu za płotem i psy tylko szczekały. A lis wybrał wszystek drób i mam spokój ze świeżymi kurkami na rosół. :;230 Widzisz tak to leśne zwierza wkroczyły do miast. :;230
Rabata zapowiada się fantastyczne. Masz rację że w takich dużych przestrzeniach to wszystko mogłoby mieć kwiaty jak słoneczniki albo w ilościach olbrzymich, wtedy byłyby widoczne. :lol:

Jule to mieszkamy przy tej samej autostradzie. :;230
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Aszko, już się nie mogę doczekać aż zakwitną, ciekawa jestem tego zestawienia.

Jula, bieli mam w ogrodzie bardzo dużo, bo fajnie rozświetla zakątki. Tu chciałam czegoś mocnego i pachnącego. Dokupiłam jeszcze mieczyki w tych samych kolorach, żeby zachować ciągłość kwitnienia. Dojdą jeszcze lilie, szukam jeszcze takich identycznych kolorków wśród innych roślin.
Może ktoś będzie miał jakiś pomysł, co to mogłoby być.

Majuś, lampy są wędrujące czyli takie wtykane, na baterie słoneczne. A ponieważ słonka mało nie zawsze świecą. :;230
Giselle już miałam i pies mi ją pożarł. :evil: Potem słyszałam, że marznie to nie zamawiałam.

Edulkotku, zadu.....jest dość blisko miasta, ma całe 18km do Torunia. :D Do mnie zwierzaki tak blisko nie podchodzą, mają inną ścieżkę do wodopoju. Za działką sąsiada jest rzeczka. Szkoda, że moja działka z nią nie graniczy miałabym fantastyczny widok i mogłabym podglądać zwierzaki. Ja nawet nie próbuję nic hodować, bo jak nie lisy, kuny, to nawet wiewiórki robią szkody.
Sąsiad (ten od psów :;230 ) bardzo się cieszył, że mu leszczyna obrodziła w tym roku. I już się nie cieszy, bo nawet jednego orzeszka nie zobaczył jak dojrzały. Całe rodziny wiewiórek mu się zleciały. :;230 Nawet jego 2 psy i 3 koty nie upilnowały. :;230
Zwierzęta w mieście to standard, miałam okazję poobserwować lisy i sarenki w mieście. Szkoda Twoich kurek.
A co do ilości, to też się nie sprawdza. Na początku sadziłam po 10szt z jednej odmiany i też nie było widać. :D

Cieszę się, że Wam się podoba. ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Mini Orange- urocza miniatura. Bezproblemowa i długo kwitnąca.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Monica, która nie jest Monicą
Obrazek

Mozart, z daleka wygląda jak hortensja, urocze kwiatki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Bardzo mi się Mozart spodobał ;:167
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

New Dawn, troszkę jestem nią rozczarowana. Myślałam, że będzie bardziej odporna i obficiej kwitnąca.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Teraz kilka NN, może ktoś rozpozna. :D

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Beatko, Mozart to słodziak. ;:167
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Mandarina Kordana miniatura, super kwitnąca na złoto- bursztynowo. Nie jest taka zupelnie mała, ma ok. 50-60 cm. Chciałam ją nominować do najlepszej róży w tym roku, ale nie udało mi się jej wtedy zidentyfikować. Jest bardzo zmienna, gdy jest zimno kwitnie na beżowo. Ma pąki do dzisiaj.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Kolejne piękności Red Mercedes Kordana i Apache Kordana, miniatury. :D

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ewunia a nie myslalas o zoltych pieciornikach naprzyklad. To nie musza byc odrazu duze krzaczyska, nie wiem czy sa akurat zolte odmiany w mniejszych rozmiarach ale ja mam takiego jasno rozowego (50cm) - u mnie kwitnie na bialo Pink Queen ... ale ladnie do rozyc pasuje. Kwitnie to-to prawie nieprzerwanie i klopotu nie robi.
Popatrz jeszcze na Tojesc - moze Ci sie spodoba, zolte Irysy tez sa piekne i przewrotniki i ostrozki i ... oj mase tego jest.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”