Pięknie ten kosz wygląda, chyba i ja się skusze na coś takiego Bardzo ładnie wyglądają takie zwisające pędy. Super efekty uprawy w keramzycie Moczysz je jak normalne podłoże czy na dnie stale jest woda?
Nalewam wody. Masdevallie są wsadzone do keramzytu w tradycyjnych, przeźroczystych doniczkach storczykowych z dużymi otworami od spodu i stożkiem na dnie. Całość zaś znajduje się w kolorowych osłonkach plastikowych dla storczyków. Kiedyś kupiłam i trzymałam w nich Phalaenopsisy ale potem stały bezużyteczne. Teraz zostały wykorzystane do hydro bo są delikatnie przeźroczyste. Widzę więc do jakiej wysokości jest woda i nie potrzebuję wskażnika. Teraz utrzymuję dość wysoki poziom - ok. 3 cm od spodu doniczki z rośliną. Myślę, że zimą będzie on troszkę niższy. Jeśli będzie potrzebne zdjęcie by to pokazać to chętnie zrobię.
dziękuję Małgorzato A tą wodę utrzymujesz na stałym poziomie czy uzupełniasz dopiero gdy wszystko wyparuje? Przepraszam za tak oczywiste pytania, ale interesuje mnie to a może się kiedyś przyda taka wiedza
Jestem pełna podziwu Ja nie mam dobrych doświadczeń z keramzytem chyba nie umiem go wyczuć. Gdybym stosowała go jak normalne podłoże i moczyła raz na tydzień to może by to wyszło, ale z utrzymywaniem wody na dnie jestem słaba. Jak to się dzieje, że takie korzenie nie gniją, będąc ciągle w wilgotnym keramzycie? Niby mówi się, że korzenie powinny przeschnąć przed kolejnym moczeniem a jak to jest w takiej uprawie hydroponicznej, czy one przesychają?
Ganeralnie nie tylko wilgoć ale brak powietrza powoduje zagniwanie korzeni. Keramzyt o dużej porowatości nie trzyma wody przy korzeniach tylko lekką wilgotność a jednocześnie pozwala korzeniom oddychać. Też miałam wątpliwości ale okazało się, że akurat hydroponika Masdevallią pasuje, one muszą mieć stale lekko wilgotne podłoże ale nie zalane. Poza tym jak dochodzi do minimum to keramzyt robi się trochę bardziej suchy. Akurat niedługo będę miała minimum w osłonkach to zrobię zdjęcie przed i po dolaniu deszczówki.
Na przykład Phalaenopsisy w koszach i niektóre na parapecie trzymam w tzw. semi-hydroponice i w tym roku widzę dobre jej rezultaty. Nie muszę bardzo dużo nawozić, raz na dwa-trzy tygodnie nalewam wody a one pięknie kwitną i jak nigdy nie zasuszają kwiatów tylko rozwijają następne. Mam więc kaskady kwiatów, niektóre pięknie się rozgałęziają a inne wypuszczają po dwa pędy. Nawet Mini Mark i Philadelphia lubi taką uprawę.
Myślę, że chyba nie za bardzo. Do hydroponiki raczej nadają się te storczyki, które posiadają grube korzenie. Oncidium należy do grupy o drobnych korzeniach ale zawsze można spróbować. U mnie wszelkie oncidiowate są w mieszance kory, spagnum, wermikulitu, chipsów kokosowych, pumeksu i w doniczkach glinianych. Obecnie się werandują na balkonie, podobnie jak katlejaste i chyba im jest dobrze.
Właśnie przez te drobniutkie korzonki nie ryzykowałam na razie z nim i w keramzyt wsadzam tylko falki.
Ale dziękuje za przedstawienie swojego zdania
U mnie oncidium też mieszka na balkonie a do domu ma wstęp tylko na czas deszczu,bo mu na dyńki kapie
Moje balkonowe dodziela oddziela parawan wiklinowy przymocowany do barierki. W jego cieniu rosną ale jak poda i deszcz, szczególnie gdy zacina od strony południowo-wschodniej lub południowo-zachodniej to też im się trochę dostaje. Jeżeli w prognozach jest przewidziany deszcz to zwykle nie podlewam bo do skrzynek, w których stoją doniczki potrafi dość sporo napadać. Mam wtedy mniej pracy a one wracają do natury
Karnova - dziękuję Widziałam Twoich podopiecznych. Nie zostawiłam wpisu ale z przyjemnością pooglądałam i poczytałam
Inne doświadczenie z hydroponiką - Doritis pulcherrima var. coerulea - przelałam i zaczęłą marnieć. Postanowiłam ją wyciągnąć i po oczyszczeniu korzeni pozostał jej tylko jeden słaby korzonek. Miesiąc temu przeniosłam do hydro. Oto efekty:
Pojawiły się nowe korzonki, które rosną dość szybko
Wyrosły dwa jędrne liście
A tak wygląda cała roślinka
Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej
I jeszcze na koniec parapet z Masdevalliami w hydroponice. Dziś odważyłam się i dwie z nich dostały nawóz
A na koniec kawałek mojego ogrodu i moja duma - oczko
Ale piekny Nenufar....Co do uprawy hydro ,zgadzam sie w pelni z Toba Malgosiu ,ze daje niesamowite efekty.Ja mam kilka storczykow w keramzycie i jednego uprawiam metoda hydro ,jak przyjechal i wyjelam go ze spagnum ,zero korzonkow ,wszystko pognite .Teraz wypuscil listek i korzonki zaczynaja sie przebijac .Kosze wygladaja niesamowicie .Widze ,ze tez nie podpinasz pedow ,fantastycznie to wyglada