Ago 
nie ma co zazdrościć trzeba tylko zgromadzić trochę oszczędności i zrobić duze zakupy storczykowe, wtedy to ja będę zazdrościć Tobie bo u mnie mało co już się zmieści
Asiu 
ale przecież w Twoim wątku też jest pięknie kolorowo, wiem bo sama często do Ciebie zaglądam.
Agatko 
faktycznie trafił mi się pięknie wybarwiony penang girl, oglądałam w necie jego zdjęcia ale ten mój jest taki bardziej oryginalny. Nobby's Shadowy też mi się bardzo podoba nie wiem jak Twój ale mój zakwitł ponownie po nie całym pół roku, jest z tych co chętnie kwitną.
Agnieszko 
niestety wszystkie na raz nie kwitną, najwięcej kwitnień hybryd mam zimą co mnie bardzo cieszy, bo zima jest zawsze taka ponura a ja mam wtedy takie kolorowe parapety.

Za to wiosna należy do phalaenopsisów botanicznych te kwitną od wiosny do późnego lata.
Kasiu 
penang girl pięknie pachnie, dlatego zawsze rano kiedy wstaję odsłaniam okno i jest oczywiście obowiązkowe zachwycanie się zapachem.
Pęd na p. pulchra który jest na poniższym zdjęciu wypuścił już u mnie, pod listkiem jest jeszcze jeden pączek na pędzie z którym go kupiłam ponad rok temu, wówczas kwitnął bardzo długo a po jakimś czasie na tym starym pędzie pokazał się kolejny pączek, mam nadzieję ze za jakiś tydzień może dwa też się otworzy.
Mojego p. pulchra trzymam na wschodnim oknie, okno jest otwarte teraz w lecie przez cały dzień do 24 lub 1 w noc, w zależności kiedy idę spać. Podlewam raz w tygodniu latem i co jakieś 10 dni zimą, spryskuję korę w lecie codziennie.
A teraz pierwszy z rozwiniętych kwiatków na
p. pulchra za jakiś tydzień lub dwa rozwinią się kolejne dwa pączki które też są widoczne na pierwszym zdjęciu
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us