Arletko mam nadzieję, ze coś się w końcu klaruje, ja Henryku też zajżę do Cieibie choć z kolczków się wyleczyłam skutecznie. Parapetów nie mam z gumy niestety
Fiołeczki przepiękne, można na nie patrzeć godzinami. Trzykrotka, zielistka i kaktusiki ładnie rosną, nie wiem po co je farbują skoro i tak cieszą oko swoim wyglądem. Czekam na fotki kaktusowego kwiatuszka (chyba, że oczka mnie mylą).
Uleńko no musi. Ja już też więcej kłujaków nie chcę te co mam wystarczą
Wioletko dzięki.
Dorotko no niestety doba jak nasze parapety nie jest z gumy i wszyscy po woli cierpimy na brak czasu na forum Z pracą u mnie ok. tylko z finansami kiepsko, przyszedł sezon grzewczy a ja mam ogrzewanie na prąd i zaraz nam rachunek przyjdzie taki że hej więc szukam jakiegoś dodatkowego zajęcia
Gosiu Cię w moim wątku. Philadelphię kupiłam w Kauflandzie teraz już wygląda tak
Mimo zimna w pokoju (20-21*) to co dzień rozwijają się 2-3 kwiatki
Renatko co do kaktusów to też nie mam pojęcia po co je pofarbowali, ale zastanawiałam się czy nie pomalować mu tych nowych kolców aby był dalej cały czerwony No i oczywiście oczka masz dobre tylko czy kwiatek się rozwinie przy braku słońca