U Babuchny w ogródeczku .

[gosia07]

Dorotko ja podejrzewam ze on właśnie teraz śpi

[mirdem]

Ale u niego doczytałam , że on ma katar alergiczny i z tego powodu się budzi i jakby mniej śmiesznie się zrobiło

[gosia07]

Oj wiem co to za ból Kiedyś też miałam ale na razie mam spokój.
Igorku

[babuchna]

Ale śmiesznie może być , Igor nie z tych co się łatwo obrażają , a i nasze intencje nie są wcale złe!
I na pewno teraz nie śpi , bo miał lecieć po nowe roślinki!
A jak przegięłyśmy , to i tak nam pewnie wybaczy!

A na pocieszenie powiem , że mnie wlazł nerwoból , w szyjkę i ramię , i też nie mogłam porządnie się wyspać !
Łażę jak łabędź w zalotach , i oglądam się z półobrotem!
I nawet możecie się ze mnie pośmiać !

[babuchna]

Ale wybaczasz , ten poranny zawrót głowy i lekkie żarciki?

[babuchna]

To super , bo nie było w tych naszych żartach ,złych intencji!

Już mnie ciekawość zżera , co kupisz!
Zaraz po powrocie , się pochwal!

[mirdem]

Dorotko ten Twój łabędź w zalotach to taki jednoskrzydłowy

[babuchna]

Łabędzim mym kroczkiem ,
poczłapałam po ogródku ,
jakoś dziwnie , bokiem , się schylałam ,
by zdjęcia doszły do skutku!
















A tak wygląda wykończony upałami , śpiący , kotek!





Aaa , jeszcze Ismena!
Pomęczę Was , aż do końca jej kwitnienia!

[Ewakora]

A męcz nas męcz Baaaardzo miłe te nasze katusze

[kocica]

Dorotko piękna ta ismena, to roślina wieloletnia?. A koteczek urokliwy, jak to mały koteczek.

[babuchna]

Ewuniu , ja też lubię was męczyć!


Ewciu , to roślinka cebulowa wieloletnia , którą niestety trzeba wykopywać na zimę , bo jest wrażliwa na mrozy.
Kotki uwielbiam , i małe i duże, fakt wszystko co małe to wyjątkowo słodkie , ale moja mamuśka dziś przyniosła mi w prezencie 2 krety , z czego jeden jeszcze ruchomy , ledwo ale jednak!
I jak tu takiej nie lubić ?


Lilijka od Ani - Raczka , dziękuję!



Osteospermum , wysiewane!



Malinkę?



A może pomidorka?

[gosia07]

Pomidorki aby dotknąć Kotek znowu zauroczył Olkę pyta się gdzie jego mama

[marzanka]

Poetycko powiedziała i parę zdjęć dodała

Dorotko,kotek wygląda nieziemsko a i lilje masz a coś mi się obiło ,że nie ma ich u ciebie

[mirdem]

Koteczek słodziak, a zapędami polwniczymi mamuś kotków bywa różnie , moja w zeszłym roku przytargała gołębia ( zaobrączkowanego ) , a tak była z siebie dumna ,że sama o mało nie latała( w końcu skołowała obiad dla całej familii )

[babuchna]

Gosiu , pewnie na łowach , mamuśka , pewnie znów coś ciekawego przyniesie!
dla Olusi!

Marzanko, mam tę ze zdjęcia , i jakieś 2 nn , bo nawet nie wiem jakiego koloru , dostałam je od mamy wiosną.
No i mam 3 kępki liliowców , ale też pewnie wszystkich takich samych , jak ten ze zdjęcia!
Ale jak oglądam zdjęcia Waszych cudów , to szał chciejstw znów mnie ogarnia!
One są prześliczne!

Mireczko , moja ma dosyć wybiórczy gust łowiecki , więc dostaję i to zazwyczaj jeszcze żywe , lub tylko częściowo nadające się do reanimacji:
wróble na wycieraczkę,
krety na chodniczek,
myszy na dywan w pokoju [ szmugiel w pysku]
gołębie hodowlane , które próbuję ratować od zguby i syn wywozi je , by zniknęły z oczu Milki , aż do lasu , na spamiętanie , po jej całusie,
no i ogólnie dostępne gatunki ryb , występujące w oczkach sąsiadów.
Ale te już połowicznie dostaję, tylko bym skosztowała .Pojeść bym nie pojadła , bo sama zżera połowę , zanim przyniesie!


No to teraz winogronek , jeszcze malutki



Paseczek dalii i kann



Też małe i gdzie im tam do kwitnięcia!

I wilczomlecz groszkowy