Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

[gorzata76]

No proszę! Wyszło szydło z worka... no dobra... szydełko
Co ta jesień robi z człowiekiem, prawda?
Chyba z tego wszystkiego pójdę jutro "w ogród" z aparatem, szukać piękna w naturze

[100krotka]

Oj tak, co ta jesień robi z człowiekiem...
ogrodu nie mam kiedy oglądać ;-) - więc to szydełko, aha, i jeszcze basen i aerobik (w planach) bo muszę ratować kręgosłup...

Lisko, w Klombie właściwie to, co było, chociaż wypatrzyłam sobie Albericha. To ciekawa odmiana, zobaczymy, jak się sprawdzi.

Martuś - żeleźniak. Ciekawe, czy się rozsiewa

Ewo - Glorio, dzięki. Chyba taka drobnica lepiej mi wychodzi jakoś...gdy już nabiorę wprawy, spróbuję z jakimiś większymi sztukami...

[liska]

jeszcze basen i aerobik (w planach) bo muszę ratować kręgosłup...
.

Polecam Ci 2 w 1
Nowy Dwór świlcza.. aqua aerobic - moj kolega prowadzi..
rewelacja

[Ignis05]

Aga, serwetka - pierwsza klasa.
Mnie jakoś takie robótki zawsze wychodziły krzywo, to sobie odpuściłam

[100krotka]

Witam serdecznie - świątecznie

Jestem, a jakoby mnie nie było, wsiąkłam w szydełkowanie teraz rzeźbię prezent dla mamy, a poza tym kupiłam sobie jakąś gazetkę ze wzorami na Święta Bozego narodzenia Niestety aniołków tam nie mają ;-)

Krysiu, ja dłubię z róznym skutkiem już od podstawówki. Głównie jednak na drutach. Strasznie to lubię, ostatnimi laty ze zrozumiałych względów rodzinnych ;-) musiałam trochę temat zarzucić, ale pomału wracamy...a jak siętak dłubie, to sie zwykle TV włącza, i wsiąkłam w to : http://www.spadkobiercy.net/ Znacie? Dla mnie bomba! Szczególnie uwielbiam doktora Dreyfusa

Iza - Nowy Dwór to niedaleko mnie...ale tam, to pewnie mają ceny...

W moim ogródku jesień zagościła i to dosć bezczelnie - nieładnie tak się zachowywać w gościach, doprawdy! Widząc to pobojowisko, zaczęłam pielęgnować sobie w głowie koncepcję dosadzenia paru iglaczków tu i ówdzie. Takich niezajmujących wiele miejsca i odpornych - czyli żywotników ParęSmaragdów i takich małych żółtych okrągłych powinno się zmieścić - w lecie będą robić za tło

[100krotka]

I kilka zdjęć, chociaż nie bardzo jest co oglądać...





Fajne owocki ma Bonica, nie?

[Wanda7]

Fajnie, że dłubiesz. Częściowo poczytuję to sobie po cichu za moja zasługę, że znowu wyciągnęlaś szydełko. Róbmy kwiatki na serwetkach, skoro w ogrodzie już zanikają.
Co do aerobiku to ja mam najlepszy i najtańszy sposób - grabienie liści na świeżym powietrzu, a potem wpychanie ich do worów. POlecam wszystkim cierpiącym na kręgosłup!

[gorzata76]

W kwestii iglaków mam podobne przemyślenia
I na razie cztery... nie... pięć tujek...
A jakby ich nie było...
Szydełko + TV? Można i tak... ja za to żałuję, że nie da się haftować, czytając jednocześnie

[artam]

W kwestii iglaków...Dziewczyny, nie kupujcie prostych tujek...Będziecie potem żałować, mówię Wam! Trochę bardziej się pokręcić i kupić coś ciekawszego, naprawdę! Róże to wybieracie, wyszukujecie, a wśród iglaków jest jeszcze większa różnorodność, tu też są wielkie możliwości!
Szydełkowanie...Aga, no fajnie...Tak myślę, ja tę Twoją nową pasję można z ogrodem połączyć...Hamak?

[100krotka]

Aaaa, powiem Ci, że z mojej analizy wynika, że nie takie znów wielkie te możliwości

Jałowce kolumnowe - śnieg rozwala, każde jedne odmiane. Wiązać toto na zimę, to urok traci. Cyprysiki - no, napatrzyłam sie na nie po tegorocznej zimie, niestety w naszym klimacie zawodne, choć piękne. Tuje są oklepane, ale pewniaki jednak
...z tym, że zrobiłam dzisiaj dokładne ogledziny terenu i stwierdziłam, że jednak cisy będą - bo cisy to moje ulubione iglaczki, mają tylko dwie wady - za wolno rosną i trochę jednak przemarzają... ale chyba jestem gotowa to przecierpieć

Gorzatko, no czytać sie nie da. Serdecznie żałuję...

Wandziu, to prawda, od dłuzszego czasu chodziło to za mną, ale zmobilizowałam się właśnie dzięki forum

[artam]

A przepraszam, sosny, choiny, jodły i świerki? Tu możliwości bez liku!

[AniaDS]

Podziwiam , ja za grosz cierpliwości do dziergania nie mam.
Zresztą jestem absolutnie lewa w tych sprawach
Pikna ta serweta


Dzięki śliczne za lavaglutki

[liska]

Iza - Nowy Dwór to niedaleko mnie...ale tam, to pewnie mają ceny...

hmm 15 zł ..
to duzo?

wtorek 18.45
czwartek 19.30

zajecia trwaja 45 min a potem 15 min masz dla siebie.. basen/jackuzi .. co chcesz
no i prowadzacy fajny ;)

[100krotka]

A przepraszam, sosny, choiny, jodły i świerki? Tu możliwości bez liku!

A pewnie, tylko, że to ma być wąskie - kolumnowe...
Jest taka fajna odmiana świerka - Iseli Fastigiata, kiedys ja widziałam w Klombie...

No, pusto wygląda bez iglaków...



Liska, no rzeczywiscie nie najgorzej. Muszę pomyśleć...

Ania, mam nadzieję, tfu tfu, że się przyjmą

To może jeszcze przywitamy sięz kotem , który chwilowo robi za małą architekturę

[x-d-a]

100krotko, fakt, późną jesienią i zimą przypominamy sobie o iglakach i to one zaczynają robić za gwiazdy ogrodowe :P
Ale, chwileczkę- a gdzie zimozielone Mahonie, kiścienie, laurowiśnie, skimmie, kalmie i wszystkie Rh? To dzięki nim ogród teraz nie jest taki całkiem łysy...
A tak nawiasem mówiąc, to u ciebie wzrok też błądzi po tych wzgórzach na horyzoncie...