gloriadei - różanka 2010

Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Dudusiu, sorry za skrót, tak jak napisała Jadzia, to Rosarium Uetersen :D
Jadziu, moge ci wiosną wysłać patyczki LL , tobie sie dobrze zakorzeniają! ;:196
Krysiu, ech, jeszcze jedną na pewno gdzieś upchniesz :lol: , u mnie rośnie z boku pod płotem. W sumie to sąsiadka ma więcej kwiatów LL niz ja, bo odwracają się do słońca w jej stronę ;) To bardziej parkowa/pnąca niż krzaczasta, jesienią wypuszcza długie, 3- metrowe pędy, można przywiązywac do kratki lub innej podpory :uszy
Izuś, coś czuję, że mamy podobny temat lektur na najbliższe miesiące ;:7
Olu, Marysiu, Mario, Ulo
Z odpornością Rosarium Uetersen wszystko w porządku! ;:108 Postaram się krótko wyjaśnić...
Ta odmiana pochodzi od rosa kordesii- wyjątkowo odpornej róży, którą Kordes używa do swoich najlepszych krzyżówek.
Odporność USDA podawana dla niej to strefa 4b czyli średnia minimalna temp. -31,7 C (np. Szwecja)
tu dla porównania strefy dla poszczególnych rejonów:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Strefy_mro ... no%C5%9Bci
http://users.skynet.be/fa950006/protect ... rnale.html
http://www.clematis.com.pl/wms/65608.html

Na wytrzymałośc róży nie tylko wpływa temperatura!!!
Odporność róży zależy też od wielu innych czynników
. Warunki w danym ogrodzie, częstość przymrozków wiosennych., warunki glebowe itd... Np. świeża, spulchniona gleba szybciej się ochładza niż odleżała. Czyli jeśli posadzimy różę tuż przed silnymi mrozami to taka sadzonka łatwiej podmarznie, zatem wymaga dokładnego zabezpieczenia. Im aktywniejsza jest też wegetacja rośliny przed przymrozkiem tym na ogół uszkodzenia są większe (krążące soki w roślinie rozsadza mróz po nagłym spadku temp.) Nie mamy takich problemów, gdy pogoda jest ustabilizowana a mrozy nastają łagodnie (a nie np. takimi skokami, jak w ostatnich dniach). Zatem w chłodnych rejonach bezpieczniej sadzić róże wiosną.

Kolejny problem przychodzi na przedwiośniu- wahania temp., po nagłych ociepleniach temperatura w nocy potrafi znacznie spaść. Często tez już nie ma ochronnej warstwy śniegu - w dzień soki w pędach róży zaczynają krążyć a nocny mróz niszczy pedy (rozsadza tkanki) :( Dlatego tak ważne jest osłanianie krzewów na przedwiośniu!!! (można nakładać nawet odwrócone kartony na krzaczki, jeśli nie ma innego materiału, aby słońce ich nie rozgrzewało). Widzę po moich roslinach, że najwięcej straconych róż ostatniej zimy 2009/2010 to sprawka silnych mrozów po odwilży.

Następną sprawą jest zbyt długie nawożenie. Zasilanie należy zakończyc najpóźniej w sierpniu!!! Aby pędy zdążyły zdrewnieć przed zimą. Chcąc dogodzić naszym rózyczkom często zasilamy je tak długo, jak długo wydają nowe pąki i kwiaty- to wielki błąd!
Oczywiście też łatwiej przemarzają młode rośliny do 3-4 roku. Starsze, dorosłe krzewy wytrzymują zadziwiająco duże mrozy!

To tak po krótce, proszę pytajcie, jeśli coś jest niejasne :oops:
Polecam też krótki artykuł na ten temat, bardzo przystepnie wyjasniony temat mrozoodporności:
http://www.projektoskop.pl/a-188-strefy ... olsce.html

Teraz pytanie co zrobić na dzień dzisiejszy? - narzucić na róże najwięcej śniegu, jak to możliwe! Śnieg idealnie chroni przed mrozem!
W razie odwilży i stopnienia śniegu- usypywać kopczyki lub /i osłaniać słomą, gałęziami, jedliną, włókniną itd.
Róże pnące można kłaść na ziemi (w miarę jak się nagną) i okrywać j.w. Tak zrobiłąm z moją Gloire de Dijon- zdjęłam pędy z podpory i przykryłam suchymi liścmi, teraz dosypałam śniegiem. :)
Awatar użytkownika
SULA
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 28 paź 2010, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Wielkie dzięki Ewo za podniesienie na duchu przed weekendem. :tan
Moje wszystkie świeżo sadzone krzaczki są pod grubą warstwą śniegu a ziemia pod śniegiem w ogóle nie jest zmarźnięta, bo parę dni temu okrywając rododendrony wciskałam patyki w ziemię i się dziwiłam że tak łatwo wchodzą jak w masło. Jak ten śnieg długo poleży to wszystko będzie dobrze z naszymi różami. :)
Pozdrawiam
Ula
Pozdrawiam
Ula
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Czyli mam powód żeby przejś się jutro na działkę....
bo moja RU też przymarza....do ziemi...ale nigdy nie miała jeszcze kopczyka
a to moja wina.... :oops:
Marysia II
200p
200p
Posty: 318
Od: 8 mar 2008, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Moja Rosarium ma ponad 10 lat i się jej nie pozbędę bo kwiaty ma przepiękne. Co rok na zimę dostaje paltko z włókniny, które, niestety nie pomaga. Dzisiaj ,chociaż nie wiem czy nie za późno bo w nocy było minus osiemnaście, na włókninę dostała kożuszek z folii bąbelkowej. Korzenie nie przemarzną bo ma kopczyk i śniegu ze 30cm.
Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

No cóż, z moją jest podobnie, tzn. pędy jej przemarzają dosyć często.
Tak więc w sumie nie ma szans pokazać się w pełnej krasie. :(
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Dziś oglądałam moją Ru i chyba również ją podmroziło . Zresztą to się wszystko okaze na wiosnę . Kopczyk ma i dużo śniegu jej dosypałam . Zobaczymy z jednej strony ma altankę a z drugiej tuje
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Moje RU mają może 4-5 lat ,nigdy nie okrywałam pędów ,jedynie usypywałam kopczyki,ale to nie ma znaczenia ,gdy przemarzają pędy...po ich północnej stronie rosną dwa niewielkie iglaki,które skutecznie chronią je przed zimnymi wiatrami z północy...może warto pomyśleć o takiej osłonie... :D
Tak jak pisała Ewka,najgorsze są przymrozki wiosenne,zauważyłam na pnącej Alberich Barbier ...przez całą zimę miała się dobrze,dopóki,nie nadszedł marzec...,długie zdrowe pędy zmarniały,przemarzły,mimo tego,że strefa jej odporności to 4b.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ewko przepiękne różyczki i ślicznie skomponowane. :D Za oknem zima a tu środek lata. :wink:
Piękna ta Pomponella.
A co do Astr. Gr.v Hardenberg wybrałam jej jednak zbyt słoneczne miejsce ale nogi będzie miała osłonięte przez lilie Św.Józefka.....zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, zawsze mogę ją przesadzić a może wcale nie będzie tak źle.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ulo, podobnie było w tamtym roku :uszy
pod śniegiem ziemia była mięciutka i wszystkie róże ładnie zimowały! Oby tak dalej! :D
Grzesiu, trzymam kciuki :uszy niech ta zima będzie nam łaskawa!
Marysiu, Oliwko, Jadziu,
w takim razie warto byłoby zaopatrzyć wasze RU w słomiane chochoły, aby osłonić przed mrozem i wiatrem.
Neluś, to u mnie podobnie podmarzł Westerland na przedwiośniu, choć powinien wytrzymać.
W tym roku przed odwilżą osłonię go choćby kartonem :roll:
Osłona z drzew czy krzewów dużo daje, masz rację! Na pewno więcej by mi marzło w otwartym terenie.
Poza tym podobnie, jak u ciebie, wszystko rośnie gęsto i chroni siebie nawzajem ;:136
Eluś, jak miło, że wpadłaś ;:4
Dziękuję ;:196 Pomponella moje oczko w głowie :wink: nawet się nie spodziewałam, że tak mi się odwdzięczy! Polecam!
Astrid mi się bardzo paliła w słońcu ale może u ciebie będzie dobrze rosła. W sumie czytałam, że lubi słońce i u dziewczyn nawet ładnie kwitła. Moja jednoroczniak, więc miała mało korzeni, to mogła być przyczyna słabych kwiatów. Okaże się za rok, zobczymy. ;)

To teraz kolej na Meillanda

White Meillandina
rabatowa biała, obficie kwitnie i szybko i często powtarza do mrozów. W tym roku troche chorował na plamistośc ale to był trudny rok. Zwykle jest zdrowsza. Bardzo fajna róża i szybko się ukorzenia!

Obrazek

Eden Rose 85
chyba nie trzeba zachwalać ;) jedna z ulubionych!
bezwzględny sukces Meillanda ostatnimi laty! Urokliwa i trwała róża! Bałam się o nią ostatniej zimy, ale nie zmarzł ani centymetr pędów! Opisywana jako krzaczasta ale ma tendencje do pnącej 2-2,5m wysokości. Lekka plamistośc jesienią.
Bardzo polecam! ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ten twój Eden to mi się po nocach śni. Ale jakie to piękne sny.... :)
Muszę koniecznie go nabyć !
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ewa , bajeczne fotki, jak Ty to robisz ?
:wit
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Aszka pisze:Ale róże ;:180 Na pewno pisałaś już nie raz ale ile trzeba czekać na takie efekty? ;:224
Aszko wybacz, gdzies mi umknęło twoje pytanie ;:196 :oops:
Ile trzeba czekać? Na Moonlight w tej formie ze 3 lata, szybka jest, na inne dłużej ;) Najwięcej cerpliwości nauczył mnie chyba Eden :roll:
Pierwsze róże w ogrodzie sadziłam w 2002 roku, czyli rosną juz czy dopiero 8 lat ... :roll:
średnio zadowalające efekty widac już po 3-4 latach.
Zalezy oczywiście o jakich różach mówimy.. pnące widać szybciej w gąszczu roślin,
a dla mnie mocno sie liczy duża forma architektoniczna, marzeniem byłoby przechadzać się w "lesie" różanym mając nad głową Grahamy, Constansy, Edeny itd.. ;:65 Aszko, juz widać, że za rok, dwa będziesz miała początki takiego lasu ;:108
Ja z moim niestety będę musiała się pożegnać... i zaczynać od nowa ;:110 ale o tym innym razem....

Dorotko, ;:196 na pewno te sny szybko zamienią się w rzeczywistość :D
Krysiu, dziękuję ;:196 chyba metodą prób i błędów :lol:
czasem siadam wśród kwiatów i patrząc przez obiektyw wodzę na prawo i lewo aż znajdę ciekawy widoczek :wink:
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ewko ten Eden....chyba śnię....uszczypnęłam się...to nie sen ...jest w Twoim ogródku naprawdę.....po prostu cudna.
Chyba tylko Pan Chodun ją ma.....ale on ma też Rhapsody in blue...więc trzeba poczekać na wiosnę. ;:224 ;:65
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Miło słyszeć że Edenka jest w miarę mrozoodporna bo ja zapomniałem swoją okryć. Posadzona jesienią ubiegłego roku wypuściła właściwie jeden pęd długość ok 80cm. Chociaż u Ciebie jest pewnie cieplej bo u mnie RU zmarzła doszczętnie, odbijał z powierzchni gruntu.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: gloriadei - różanka 2010

Post »

Ewuś,dziękuję ;:196 czyli jeszcze trochę poczekam :shock:
Ale co ja czytam ;:132 :(
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”