Witam miłych gości po męczącym, ale pełnym wrażeń dniu.
Byłam dzisiaj we Wrocławiu; musiałam załatwić kilka spraw, ale nie mogłam odmówić sobie wielkiej przyjemności - odwiedzenia Ogrodu Botanicznego.
I naprawdę nie żałuję, a jeśli ktoś z Wrocławia lub okolic jeszcze nie był w maju w O.B., to niech pędzi!
Jeszcze kwitną przepiękne, olbrzymie różaneczniki, można też teraz podziwiać wspaniałą kolekcję kwitnących irysów i piwonii.
Niestety, nie miałam ze sobą aparatu, więc musicie wierzyć mi na słowo lub samemu obejrzeć ten śliczny spektakl.
Carlo,
rzeczywiście, jak kwiaty w skrzynkach są w pełni rozkwitu widok jest bardzo ładny. Na tym zdjęciu akurat jest domek ogrodnika, ale na domu właściwym też mam ukwiecone skrzynki. Co roku tworzę sobie inne kompozycje kwiatowe - można w ten sposób dać upust swojej fantazji i kreatywności.
Ido,
dziękuję za uznanie, ale myślę, że mojemu ogrodowi jeszcze sporo brakuje, żeby móc pokazać go na szerszym forum...
Ewuniu,
też tak sądzę - Rh są kwiatową arystokracją i chyba nie ma drugich tak pięknych i doskonałych kwiatów.
Krzysiu,
byłam kiedyś w Mosznej latem. Podziwiałam piękny pałac i park i obiecałam sobie, że wrócę tam w czasie kwitnienia Rh.
I właśnie wybieram tam się w najbliższą niedzielę...
Ewelinko, Moniko,
dziękuję za wizytę :P
Geniu,
masz rację, że trudno czasami ubrać w słowa nasze myśli , emocje i uczucia.
A który to Jacek umie tak pięknie pisać?

Na pierwszym zdjęciu - róże szykują się do kwitnienia, na drugim nowa azalia Kermesina Alba w przedogródku.