Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

No to niech się spełnią. ;:15
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Witaj Grażynko

Na poprzedniej działce nie miałam ślimaków a na tej bardzo dużo. Być może to wina ziemi którą kupuje . Na tamtej nie kupowałam i ślimaków nie było

Pozdrawiam Genia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Geniu to nie zależy od ziemi.
Ślimaki pełzają powoli ale "skutecznie". Są już prawie wszędzie. Ukrywają się pod kamykami, liściami, w miejscach chłodnych i wilgotnych. Trudno je teraz wypatrzeć, bo już schowały się przed zimą. Jeśli przekopując ziemię znajdziesz przeżroczyste białe kulki to są to właśnie jaja ślimaków.
Najgorsze są te bezłupinowe, bo zjadają dosłownie wszystko, nawet siebie nawzajem. Jedyny skuteczny sposób pozbycia się ich to zbieranie do pojemnika i solenie. Ale potem to co pozostanie trzeba gdzieś wylać lub wyrzucić do śmietnika, bo inaczej zasoliłabyś ziemię a w takiej rośliny nie rosną / większość /.
Miłego weekendu Ci życzę.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko, zamiast solić posypuj wapnem. Skutek ten sam a potem możesz wyrzucić nawet na kompost.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dzięki Krysiu, to coś nowego.
Czy to ma być wapno niegaszone ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Grażynko - jak tam po wczorajszej wichurze?
Piękny grzybkowy plon znowu do domu przyniosłaś! ;:333

A powiedz mi, czy Ty ścinasz liliowce przed zimą (tzn. liście)? Czy zostawiasz
do wiosny?

Z tym wapnem, ślimakami i kompostem to ciekawe!
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Gdzieś chyba czytałam, że jeśli są ślimaki te w skorupkach, wtedy jest mało tych "gołych".
Ja też ich nie znoszę, chociaż w tym roku było ich znacznie mniej.
Brzydactwa, brrr... :twisted:
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

Gabriela pisze:Gdzieś chyba czytałam, że jeśli są ślimaki te w skorupkach, wtedy jest mało tych "gołych".
Ja też ich nie znoszę, chociaż w tym roku było ich znacznie mniej.
Brzydactwa, brrr... :twisted:
Gabi ,co myślisz ,że gołe się wstydzą swojej nagości i lecą po ubrania do butiku :?: :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wisienko - oj hulała, hulała ta wichura przez cały dzień.
Umnie na szczęście nic się nie stało, ale pod Bielskiem było bardzo dużo szkód.
Drzewa prawie całkiem straciły już liście.

Nie ścinam Jadziu liści i pozostawiam je tak jak są aż do wiosny.
Potem tylko zagrabiam i tyle.
Zasychające liście robią za osłonę zimową i wiosną są całkiem suche.
Nie wiem tylko jak będą wyglądały nowe odmiany evergrinów, bo one mają zimozielone liście, które powinno się kopczykować jak róże lub okrywać choiną. Moje zimują w tym roku w szklarni,bo są latem kupione i za młode na zimowanie na polu.

A grzybki już niestety ostatnie na pożegnanie sezonu. :cry:

Gabi - to nie jest prawda, bo u mnie jednych i drugich jest mnóstwo.
nawzajem zjadają się golce, ale mnożą jeszcze szybciej. :twisted:
Spróbuję w przyszłym roku wapnować jak radziła Krysia - zobaczymy czy to pomoże...., oby :roll:
U mnie to istna plaga. Już sześć lat tak się męczymy z nimi i jakoś ich nie ubywa. :twisted: :twisted: :twisted:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Bogusiu to powiedz jeszcze gdzie ten butik a ja ich tam wszystkie wyślę. :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

A tu coś mam dla Was na długi wieczór. :wink: :lol:
Polecam listę liliowców z australijskiej listy przebojów. ;:1
Z lewej strony jest alfabet a w każdej literze kilka stron ze zdjęciami i opisem odmian.
Miłej zabawy. ;:333 ;:224
http://www.westernbrands.com.au/zencart ... ex&cPath=9
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Grażynko, za namową jednej z forumek,
poodcinałam z butelek PET szyjki i spody, robiąc rurki.
Do rurek, stanowiących osłone przed deszczem,
nasypałam niebieskich granulek "Ślimak", a potem...
tylko taniec śmierci.
Trupów tyle, że ech... ale roślinny- całe!

Radykalnie pomogło obsypanie murków granulatem.
Pojadły, padły, a nie zdążyły wejść do chusteczki i zniszczyć roślin.
Naprawdę polecam ten obrzydliwy sposób tępienia oślizgłych żarłaczy.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dzięki Hanuś - muszę zapisać do kapownika. :wink: :lol:
Bo ślimaki w tym roku zjadły mi rekordową liczbę roślin. :cry: :twisted: I bądż tu ekologiczny........... :cry:
Faktycznie będą trwalsze te granulki i dłużej wytrzymają.
Nie wsiąkną wraz z deszczem w podłoże a swoje zrobią.
Można by jeszcze wkopać je głębiej, żeby jeże nie zjadały zatrutych ślimaków. :wink: :lol:
Że też ja o tym nie pomyślałam.
Dzięki Hanuś za cenną radę. ;:79
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko, granulki są najskuteczniejsze, bo wapnem tylko możesz posypywać już zebrane ślimaki. Próbowałam kiedyś obsypywać wapnem różne rośliny ale to działało najwyżej 2 dni. Widocznie potem wapno lasowało się i nie szkodziło ślimakom. Używam takiego zwykłego wapna budowlanego. Grażynko a u Ciebie te jeże to mieszkają w ogrodzie cały rok? Do mnie zaczęły przychodzić dopiero od niedawna, teraz jesienią. Teraz to ja już nie posypuje granulkami bo ślimaki niczemu nie szkodzą. Za to od ponad miesiąca walczę z różnego rodzaju gryzoniami. Teraz i przez całą zimę nornice i różnego rodzaju myszowate najbardziej są żarłoczne. Ile teraz wytępię o tyle mniej będzie wiosną.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wiem, że granulki są najskuteczniejsze, ale widziałam jak jeż zjadał te już na pół martwe i potem w strasznych mękach konał przez 3 dni.
Od tego czasu ich nie stosuję.
Ale pomysł podany przez Hanię jest dobry. Ja bym jeszcze do połowy wkopała w ziemię tą butelkę i obsypała lub przykryła czymś tak, żeby jeże się nie dostały do zatrutych ślimaków.
U mnie jeże zimują przy kompoście pomiędzy liściami i pojemnikami na kompost. Gnieżdżą się też przy rynnach, które obsypuję liśćmi na zimę a teraz planuję zrobić przez zimę specjalne pojemniki w których mogłyby spokojnie przezimować.
Stałych jest kilka nie licząc dochodzących przez drogę.
Już wczesną wiosną wychodzą z legowisk i szukają pożywienia.
W zeszłym roku odchowałam 5 jeży, którym matkę rozjechał samochód.
To bardzo sympatyczne zwierzaki, ale straszne z nich świntuchy. Potrafią narobić nawet do miski z jedzeniem.
No i zbieraczki na pchły. Niektóre jeże kąpałam w wodzie, bo nie widziały na oczy co tyle pcheł na nich było. Jeśli w ogrodzie masz jeża to bądż pewna że są na nim wszystkie pchły i kleszcze z całego ogrodu. :wink: :lol:
Ale cieszę się że są, bo pomagają walczyć ze ślimakami, robalami no i moje zwierzaki nie mają żadnych insektów bo jeże je "pozbierają" na siebie.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”