Kawon (arbuz) - część 14

[FreGo]

Jacek, co to za odmiana bo nawet skórka jest czerwona w zielone pasy.
No i chyba w lodówce to hodujesz bo aż szronem owoc zaszedł grubym jak zamrażalnik w lodówce.
A jak ze smakiem? Badałeś ilość cukru w nim?
To chyba najlepszy rok arbuzowy od lat.

U mnie za to cienko, ale wreszcie zapyliłem ręcznie ze 3 owoce, zobaczymy z jakim skutkiem.Złoto Wolicy kwitnie wreszcie żeńskimi. Zapyliłem je kwiatem z Crimsona. Dziś wreszcie Crimson zakwitł Żeńskim też zapyliłem.
W foliaku udało mi się wabić i wywalić dwa ślimaki, straty jeden pęd przegryziony i kilka liści.
Melon mi też kwitnie ale chyba same "chłop;y" bo nie widzę zawiazek.
Bez foliaka w tym roku mogę zapomnieć o arbuzach.Posadzone do ogrodu ZW nie urosło ani o centymetr, tak samo Sugar Baby.Melon też dwie sztuki stoi . Nawet resztki flanc w doniczkach produkcyjnych co wystawiłem miesiąc temu na zewnątrz nie urosły ani centymetra! No nic nie rośnie, mimo podlewania.Po prostu są za zimne noce.
W foliaku rośnie tak jak powinno!

[lunatyk]

U mnie w gruncie jak na razie to najlepiej wyszła odmiana Melia, niektóre maja tak na oko około 3-3,5kg wagi i cięgle rosną.
Jednego już takiego jak pięść załatwił jegomość turkuć podjadek i byłem zmuszony go usunąć, kilka sadzonek też dał rady zniszczyć, trzy jeszcze małe i dwie co już kwitły, po prostu przegryzł łodygę tuż pod ziemią.
Sezon bardzo trudny, ale coś tam rośnie, następnym razem wrzucę jakieś fotki, jak będę na poletku.
Koło domu dopiero kilka się zawiązało, a reszta kwitnie, tu za wiele raczej nie będzie, bo inna gleba i trudniejsze warunki. Ślimaków w tym sezonie jest bardzo mało.

[FreGo]

Ooooo Wojtek!!!Kopę lat!!

A skąd Ty masz takie egzotyczne odmiany arbuza?
Ja tylko standardowe posiadam i sadzę, choć w sumie gdybym miał w planie foliak(a nie miałem) to może bym jednego "dziwaka" posadził w nim. Wiesz jak to u Nas jest, ciągle zima i zima, a potem nagle trzy dni wiosny(w tym czasie musisz się zmieścić ze wszystkimi pracami), a potem lato.
A w tym roku nawet lata nie ma, tylko od razu jesień.
Ledo postawiłem dwa foliaki na pomidory między deszczami cudem a potem nie było jak się "wstrzelić" z tym foliakiem na arbuza, tym bardziej, że ziemi nie miałem tylko od gołego trawnika robiłem.
Dlatego mam "mały poślizg" z tymi arbuzami... Poza tym te zimne noce w lipcu...
Ale nie ma tego złego.... Najpierw pojadę do Ciebie na wyżerkę arbuzową a potem u mnie flaszkę dokończymy

[leszkat76]

U mnie w foliaku rośnie Georgia Rattlesnake, ,,pasiasta krowa,, od Kabomby.