Jadziu, bardzo podoba mi się kwiat Elżbietki, Aczkolwiek nie spodziewałam się, że jak się całkowicie rozwinie to jest aż taki duży. To było dla mnie miłym zaskoczeniem. Muszę jeszcze spróbować w innych godzinach ją powoniać.
Elfe nigdy aż tak mocno nie pachniała jak w tym roku, trzeba było podejść bliżej by poczuć jej subtelny zapach, a w tym roku to z daleka wiedziałam, ze to ona.
Ja też mam w tym roku kłopot by ładnie wyczyścić po deszczu moją Elfe, nie wszędzie dosięgnę gdzie trzeba ją ciąć.
Wiesz co, ta mżawka jest ostatnio tak częsta i tak charakterystyczna, że też zwróciłam uwagę kiedy się pojawia.
Na Marunę jeszcze czekam
Iwonko1, miewam co roku kilka różnych czosnków ozdobnych, więc skoro mnie Krzysztofa aż tak zachwycił to na prawdę jest wart "mania".

Jest perfekcyjny
Będę miała porównanie czy one zawsze są takie cudne, czy akurat z tamtej szkółki takie są wielkie. Na pewno teraz kupię je gdzieś indziej, no chyba, że trafię na wysyłkę poprzednich, to zamówię.
Przypomnę Ci
Aniu, anabuko1 - tę pelargonię świetnie się przechowuje, Dostałam ją od Marysi /
Maski 4 lata temu. Jest niezawodna i piękna. Co drugi rok kwitnie mi przez całą zimę i lato aż potem ponownie pobiorę z niej nowe sadzonki, które zakwitną kolejnego lata i tak w kółko. Cudeńko. No i pięknie pachną jej listeczki. .
Lucynko - nawet dla samych tych o cudnym kolorze liści warto mieć takie dalie od Ciebie.

Ni to brąz, ni to bordo, no cudne liście!
Andrzejku, ano mokro. mokro. Wczoraj się kosić nie dało, a dzisiaj ciężko ale jakoś poszło.
Te czosnki Krzysztofa kupiłam tam nad morzem, gdzie nie za bardzo mi się podobało. Ale takich tulipanów jak od nich i takich czosnków wielkich to jeszcze nie widziałam, Zakupy więc na prawdę udane, mimo że cebulki tulipanów mi pomieszali. Ale na szczęści pomarańcz z białym bardzo pasuje

Wartało dać troszkę więcej pieniążków za taką cebulę i przecudny wielki kwiat. "Ryzyko" się opłaciło
Zerkam na ich stronę bo mają sprzedaż internetową ale na czosnki jeszcze za wcześnie.
Olu, Bufo-bufo - u mnie czosnki jako jednoroczne, ale warte są dosadzania. oj warte!
Ta pelargonia jest biała. Ale różowieje jak ma bardzo dużo słońca. Już okienko dalej ma tego słoneczka nieco mniej i jest bialuteńka. Potrafi w jednym kwitnieniu zmieniać swe kolorki z białego na mniej lub bardziej różowo - biały.