DAK, Moniko, Henryku - dziękuję za odwiedzenie mojego wątku.
hen_s pisze:Rośliny u Ciebie nie mają lekko. Jak muszą się wyginać, jak gimnastykować...
Henryku - raczej nie powinny narzekać, mają na czas, bez opóźnienia przysłowiowy "wikt i opierunek", nie tak jak ich "krewni" mieszkający na terenach półpustynnych lub pustyniach.
hen_s pisze:Bardzo ciekawy jestem co z tego wyniknie, naprawdę.

- nie powiem, a w zasadzie nie napiszę, że również i ja nie czekam czy uda się tak "ułożyć" roślinę, jak sobie zaplanowałem, wyobrażam, żeby rosła. Teraz trudno podejmować jakiekolwiek czynności, rośliny w odrętwieniu zimowym, nie rosną. Jedynie bardziej zmniejszyłem łuk w jakim wygięty jest główny pęd, żeby bardziej "zdrewniał", ustabilizował się w pozycji do jakiej go "zmusiłem, żeby rósł.
Bardzo, bardzo powolutku dorastają do pełnego rozkwitu pąki kwiatowe na Adenium obesum Tong Ake. W sezonie, przy dużej ilości światła słonecznego, "normalnym" podlewaniu, pąki kwiatowe bardzo szybko rozkwitały, teraz "opornie" rozchylają płatki:
- jeszcze dzień, dwa i powinny już płatki być całkowicie rozłożone.
Na kolejne kwiaty, muszę poczekać do ciepłego, słonecznego (oby), tegorocznego lata ...