Dawno mnie tu nie było, bo ja teraz w kaktusach "siedzę", no może nie dosłownie

. I w pomidorach

.
Black Rose, witam u mnie i dziękuję za zainteresowanie moimi roślinami.
Ewa321, dziękuję. Ten egzemplarz belli to akurat taki biedak trochę - kilka pędów przysypanych keramzytem w małej osłonce (bezpośrednio). Stał między dużymi kaktusami, pędy musiały znaleźć miejsce między doniczkami, a mordki kwiatów dotykały parapetu. Ulitowałam się i wstawiłam do wiszącej doniczki

.
Henryku, jakoś tak same rosną, aż mnie to dziwi

.
Joasiu, ten egzemplarz adenium ma już za sobą wiele prób i błędów, ale jakoś daje radę i o dziwo kwitnie.
Lucy, zastanawiałam się, dlaczego Twoje są mniejsze, u mnie chyba mają dłuższy okres wegetacyjny, bo mam je na południowym parapecie i mogę wcześniej wybudzać. Niedawno dostąpiły zaszczytu bycia wśród kaktusów

.
Kasiula, podłoże do adenium stosuję różne, co chwila, to inne

, teraz - lawa, pumeks, kokos, żwirek i chyba keramzyt. Z nawozami mam problem, stosuję różne i mam już złe doświadczenia. W każdym bądź razie trzeba być ostrożnym w stosowaniu nawozów wysokopotasowych, czyli takich do kaktusów, czy pomidorów.
Skoro o pomidorach mowa, to m.in. takie koktajlówki mam na działeczce - na talerzyku siedem różnych odmian, najsmaczniejsze są te najmniejsze żółte, porzeczkowy biały. Krzaczor wielki, panoszy się w sąsiednich, trudno nad nim zapanować i miałam już z nich zrezygnować w przyszłym roku, ale spróbowałam -

i zostaje.
Malachitowa Szkatułka, rzeczywiście smaczny
Severnye - jak sama nazwa wskazuje - musi być duży
Doniczkowe nadal kwitną, niezawodny storczyk
Syningia 'Tigrina Blue', z bulwy posadzonej wiosną
