Witam
Nareszcie, ostatnie dni przyniosły opady, całkiem spore.
Zdarzyły się nawet dwie potężne burze i przy okazji deszcz na tyle obfity, że mam podlane nawet
miejsca w ogrodzie pod drzewami.
Zrobiło się ciepło , nawet upalnie i rośliny ruszyły jak na drożdżach.
Wszystkie a zwłaszcza te, nazywane chwastami.
Tulipany i żonkile też już przekwitły, tylko jeszcze kwitnie czarny, chyba Black Parrot.
O dziwo, moje róże mają już pąki i chyba , przynajmniej niektóre, zakwitną z piwoniami.
Od wczoraj rozkwitła moja piwonia drzewiasta .
Na pyłek kwiatowy drzewiastej znalazł się od razu amator, trzmiel wielki , chyba na 3 cm długi.
Zobaczcie sami, jak się w nim tarzał.
Kwitnie też piwonia delikatna, koperkowa.
Mufko Marysiu
Bardzo mnie ucieszył Twój wpis.
Już miałam wątpliwości, że może źle robię dokarmiając jeszcze ptaki. Ale cieszę się, że Ty również tak robisz.
Zauważyłam, że tych ptaków jest u mnie jakby więcej. Wiedzą, że mogą tu znaleźć dodatkowe jedzonko a przy okazji
zawsze jeszcze mają okazję złapać jakiegoś szkodnika.
Teraz mam już trzy dzięcioły. Dwa z nich, te które były najpierw, jedzą grzecznie pospołu z innymi mniejszymi ptaszkami.
Jednak przyleciał trzeci dzięcioł a ten już nie bardzo toleruje towarzystwo przy karmniku.
Gania maluchy i te dwa dzięcioły też. Taki bandziorek. Łatwo go odróżnić, bo ma nieco przyciemnione kolory upierzenia.
Dziękuję za miłe słowa o ogrodzie .
Jeszcze trochę zdjęć dodam.

Nie znalazłam Twojego otwartego wątku. Czy jeszcze nadal masz szlaban na komputer i ogród ?
Chętnie obejrzałabym Twój ogród. Pewnie pięknie się już rozrósł od czasu ostatniej prezentacji na forum.
Pozdrawiam serdecznie
Anabuko 1 Aniu
Nareszcie, po długim czasie, udało mi się zobaczyć jeża w moim ogrodzie.
Do tej pory spotykałam tylko ślady jego bytowania. Nie spodziewałam się , że to już taki duży osobnik.
Magnolia ta, to Susan, jeszcze kwitnie ale już niedługo. Jej kwiaty niesamowicie pachną.
Może masz taką samą lub podobną.
Z tej serii było kilka i wszystkie miały nazwy od imion córek pracowników instytutu, w którym zostały wyhodowane.
Kwitną nieco później niż magnolie pośrednie i przez to są mniejsze szanse na przemarznięcie kwiatów, za duże nie rosną.
W sam raz do niewielkich ogrodów.
U mnie rododendrony dopiero niedawno zaczęły kwitnąć. Jeszcze czekam na pozostałe i na azalie.
Podobno ogrodnicy wciąż czekają na jakieś kwiatki a przez to dłużej żyją. Takie gdzieś słyszałam ostatnio stwierdzenie.
