Stasiu Podobna trasą byłam dwa lata temu z rodziną teraz wycieczka jest z biurem podróży i pilotem z dziećmi klas V-VIII..Także na nudę nie będzie czasu Oświęcim Wieliczka zwiedzanie Krakowa .Aqvapark ale pomacham jak będziemy w pobliżu.
Kasiu marazm zimowy mnie ogarnął ale już nie długo wiosna więc zaczęłam przeglądać oferty szkółek i sklepów ogrodniczych co by tu można w stosownej cenie .Planuje ścieżki więc jakieś formy do wyrobu ich trzeba ,bo wiesz jak zwykle powoli a samodzielnie coś zrobić trzeba żeby jeszcze jakoś wyglądało.troszkę w domu zmienialiśmy sufity oświetlenie .
Beatka obudziła się z zimowego snu, ale czy dzisiejszy śnieg powtórnie jej nie zasypał. kolejne plany do realizacji, ambitna z Ciebie kobietka, wiem że wszystko Ci się uda i tego Ci życzę z całego serca, no i jeszcze nieustającego zdrówka dla całej rodzinki.
No to do wiosny.
Beatko, ty to nigdy się nie nudzisz. Pracowita z ciebie mróweczka. Ja też przeglądam oferty szkółek i wstępnie jestem umówiona z Marzenką (manenka71) na zakupy wiosną, ale myślę że tak dopiero w maju bo wcześniej to chyba nie ma co sobie głowy zaprzątać. Na razie poczyniłam zakupy nasion i przymierzam się do tej jakże wdzięcznej czynności. Niemniej jednak zdrowy rozsądek każe mi czekać jeszcze co najmniej miesiąc. Ciekawe, czy wiosna w tym roku również będzie tak szybka i upalna.
Hej ,tak umowiłyśmy się z Kaśką na wyjazd ,a do Ciebie pewnie póżną wiosną zajedziemy zobaczyć jak wszystko porosło,i co tam nasadziłas ,ja juz zakupków zrobiłam troszkę ale przyjdzie to dopiero pod koniec marca .
Ok Marzenko tylko późną wiosną najlepszy dla mnie koniec czerwca ale jak wam będzie pasowało. bo u mnie zimno póki co . Dopiero co zaczęło się ocieplać i ledwie dwa dni coś porobiłam .Dziś sadziłam żywopłot z tawuły szarej.tak z 50 sztuk kilka brzózek , sosenki świerków kilka jeszcze muszę coś dosadzić od drogi bo zagospodarować trzeba .Posadziłam jeszcze kilka grusz i jabłonek starych odmian .Najdłużej nam przy stawku zeszło tydzień wycinaliśmy wierzby i inne odrosty a palenia na dłuższy czas .Wycinamy tak co trzeci rok.jeszcze rębakiem trzeba pociąć ale teraz M robi w polu..Ogrodówkę i anabelki muszę podzielić ale ja tylko sobota niedziela w tygodniu mało czasu mam.
jakoś wolno mi idzie w tym roku.
Boszszszeee! 50 sztuk tawuły, brzózki i świerki? I Ty mówisz, że mało zrobiłaś No, kobieto masz rozpęd jak bolid formuły 1 Już się boję pomyśleć co będziesz wyczyniać latem. Nawet jeśli będziecie ocieplać dom to coś mi się wydaje, że i tak machniesz roboty w ogrodzie że ho, ho . My to prawdziwe leniwce przy Tobie Aż mi wstyd Idę do ogrodu ..........
Kaśka no co Ty coś tam zrobię ale wolno mi idzie.Ja też idę przesadzić perukowca i pewnie jeszcze coś.Dziś mam ciepełko na dworze trzeba skorzystać z pogody.
Kasiu Aniu Beatko
Perukowca nie przesadziłam za to róże tak pnące .Dosadziłam kilka dereni bo 10 hortensji padło po zimie. Robi się rabatka z trawkami powoli się do nich przekonuje. Zielsko rośnie na potęgę mimo suszy.Posadziłam setkę dalii .A majówkę , zimną w domku robiliśmy remont w kuchni sufit światełka sufitowe dziś po pracy gładzie jutro malowanie zostanie . Po weekendzie wstawię kilka zdjęć ale jak w nowej części ogarniałam to w starej zielono od tego czego nie powinno być ale zrobi się byle siły były. Pomidorki posadziłam nie wiem czy dziś nie podmarzły , jagody kamczackie w piątek myślę posadzić stoją w kolejce .Fasolka bób już z 5 cm mają a reszta czeka na swoja kolej. Miałam urodziny w kwietniu a ,że moja połowa nauczona ,iż nie kupuje mi się nic co się nie przyda cóż zastałam po powrocie z pracy ? 20 krawężników więc muszę je wkopać jak czas będzie .Może mało romantyczne ale funkcjonalne i tak to z dnia na dzień coraz młodsi my a ogródek dojrzewa. Pozdrawiam.
Wiosennie.
Dalej wiosennie jeszcze kwietniowo.
To z nowej części
trawki.
Tu w starszej części.
I jeszcze
Jarzębina w towarzystwie.
Widoczek na młoda część.
Już majowe.
Po deszczu.
Z rozchodnikami ,czosnkami kasztan w tle
Tu już chwasty są
To nowa część z przed dwu dni dziś już inaczej
Na koniec.
Beatko, w tak wielkim ogrodzie zawsze jest coś do zrobienia, tym bardziej że pozyskujesz i urządzasz kolejne spłachetki ziemi.
Dobór roślin i aranżacja przestrzenna wspaniale Ci się udała, ogród dojrzewa i pięknieje z każdym dniem, brawo Ty.
Pozostaje mi życzyć Ci wytrwałości, zdrowia, dużo czasu i sił do ogarnięcia tego wszystkiego.A przede wszystkim wspaniałej pogody.