Taki - sobie ogród cz.5
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Moje kamasje też kwitną , muszę ich w tym roku jak uschną przesadzić bo mocno się rozrosły .. U mnie żurawki rozsiewają się tylko o zieloniutkich liściach a o bordowych nie chcą ..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłko cudnie pokazałaś kwitnienie tulipanów.
Liście host i paproci stojące sztywno jak "kompania honorowa" wyglądają świetnie - trwa to chwilę więc trzeba cieszyć oczy.
Kamasje Leichtlina tak mają - te liście załamujące się w połowie długości trochę szpecą ale gdy coś przed nimi posadzić będzie ok.
Ja wolę Kamasje Kusika ale z sentymentu ... mam z obu grup.
Miłej niedzieli
Liście host i paproci stojące sztywno jak "kompania honorowa" wyglądają świetnie - trwa to chwilę więc trzeba cieszyć oczy.
Kamasje Leichtlina tak mają - te liście załamujące się w połowie długości trochę szpecą ale gdy coś przed nimi posadzić będzie ok.
Ja wolę Kamasje Kusika ale z sentymentu ... mam z obu grup.
Miłej niedzieli
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Uwielbiam bzy. mam kilka kolorków , ale każdy osobno. Postanowiłam jesienia kilka kolorów połączyć i posadzić koło siebie , dla większego efektu 

- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłko a ja bardzo lubię kamasje ,fakt trochę tego szczypioru mają ,ale za to posadzone w jednej grupie tworząc niebieski kwitnący łan wyglądają niesamowicie 
ps.i co wysiałaś już ogórki ???

ps.i co wysiałaś już ogórki ???
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Moje kamasje też już kwitną a ogórki ładnie powschodziły pod włókniną bo w tamtym roku ich nie przykryłam i ptaszki zaopiekowały się wystającymi pestkami razem z ogórkiem ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Milka moje budleje obydwie tez juz wykopane, mimo zimy spolegliwej odeszły i więcej nie będę sadziła choc bardzo lubię kiedy te motyle mają ma nich raj.
Oj to jestem do przodu no moje ogórki już na wierzchu, pewno przez te zimna trochę przyhamują ale chyba nie zmarzną.
Część dalii u mnie tez na wierzchu ale jeszcze jakies pozostałości karp chodzą po ogrodzie i szukają miejscówki
Pozdrawiam z zimnej wielkopolski
Oj to jestem do przodu no moje ogórki już na wierzchu, pewno przez te zimna trochę przyhamują ale chyba nie zmarzną.
Część dalii u mnie tez na wierzchu ale jeszcze jakies pozostałości karp chodzą po ogrodzie i szukają miejscówki

Pozdrawiam z zimnej wielkopolski

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Krysiu! Ja mam ogórki jeszcze nie posiane, bo nie było mnie w sobotę, a w niedzielą święto więc nie robiłam w ogrodzie. Poza tym było zimno i nieprzyjemnie, a ja weny nie miałam.
A i mnie nadal czeka jeszcze posadzenie 2 dalii. Mam 1 miejsce
Janeczko! Ptaszki chętnie się opiekują tym, co wystaje
U mnie zjadły groszek
U mnie żurawki się rozsiewają, ale jakoś tego nie śledzę, kilka znalazłam.
Marzenko! Ja mam za mało miejsca w tym miejscu na łan. Jak to zwykle ja, nie sprawdziłam, jak to rośnie. mam nadzieję, ze hosta Sum and Substance przykryje te szczypiory niebawem.
Ogórki jeszcze w paczce. Obiecałam sobie, że zrobię to dziś
Karola! Ja bzy lubię, ale sama nie sadziłam. U mnie to spadek po dziadkach, całkiem miły. Posadzone ponad 40 lat temu, grzecznie sobie rosną. Chciałam różowego, ale bym musiała wykopać jednego białego, a na to nie mamy siły
Tulipany już poobcinałam
Krysiu! Już po tulipanach. Po prostu wrzuciłam zdjęcia, których nie zdążyłam zaprezentować. Moje pióropuszniki to piękny akcent w ogrodzie. Przy wilgotnym lecie są rewelacyjne do jesieni. Zeszłoroczna susza spowodowała, ze to miejsce na jesieni wyglądało tragicznie. Kiedyś wyrosły na 1,5m i trzymały tak cały sezon. Nie mogliśmy się napatrzeć!
Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś o kamasjach. Jak wcześniej pisałam, zaraz przykryją je liście dużych host. Nie wiem, czy to dobre sąsiedztwo. Przekonamy się.
Małgoś! Nie wiem tak naprawdę do końca, czy to właśnie tak się stało, ale mała żurawka jest świeżutka, a nie sadziłam w zeszłym roku więc pewnie siewka.
Opuncje kupiłam kilka lat temu w ogrodzie botanicznym w Poznaniu na kiermaszu. Facet sprzedawał kilka odmian roślin z Ameryki Pd. On miał szkółkę gdzieś w Niemczech i chyba w Polsce też. Nie mogę znaleźć jego namiarów. Jak kupowałam, to nawet miał z pąkami kwiatowymi!
Zuza! To zielone, to na pewni chwasty. To co z dalii wyłazi, nie jest jeszcze widoczne na zdjęciach!
Ogórki nadal w torebce. Robimy zakłady która którą przetrzyma?
W sobotę mnie nie było w domu więc do ogrodu nie zajrzałam. W niedzielę zimno, grad i mój leń. Trochę tylko tulipanów poobcinałam i przeszłam się dwa razy po ogródku. Ale wiało i było nieprzyjemnie, jak to na zimną Zośkę. Chwastów porosło. Syn, który mi pomaga, ma maturę i nie jest dyspozycyjny. Obiecał po egzaminach wziąć się do roboty. Ja go nie namawiam teraz, bo nie mam sumienia. Czekam na ciepło i na chwile wytchnienia w hamaku, ale póki co, zapowiadam kilka bitew z chwastami i wysadzanie dynii na kompostowniku, gdzie teraz walczę z ... wychodzącymi dyniami
Nieopatrznie wyrzuciłam nasiona na kompost, ale to chyba ozdobna i muszę powyrywać.
Niestety nowe zdjęcia jeszcze nie ściągnięte
Ale te z piątku mogą być?
Irish Luck

Sombrero

Azzure Snow


Kamasja (już zakwitła)

Essence of Summer


Hiacyntowiec hiszpański

Azalia od Sylwii

A i mnie nadal czeka jeszcze posadzenie 2 dalii. Mam 1 miejsce

Janeczko! Ptaszki chętnie się opiekują tym, co wystaje


Marzenko! Ja mam za mało miejsca w tym miejscu na łan. Jak to zwykle ja, nie sprawdziłam, jak to rośnie. mam nadzieję, ze hosta Sum and Substance przykryje te szczypiory niebawem.


Karola! Ja bzy lubię, ale sama nie sadziłam. U mnie to spadek po dziadkach, całkiem miły. Posadzone ponad 40 lat temu, grzecznie sobie rosną. Chciałam różowego, ale bym musiała wykopać jednego białego, a na to nie mamy siły


Krysiu! Już po tulipanach. Po prostu wrzuciłam zdjęcia, których nie zdążyłam zaprezentować. Moje pióropuszniki to piękny akcent w ogrodzie. Przy wilgotnym lecie są rewelacyjne do jesieni. Zeszłoroczna susza spowodowała, ze to miejsce na jesieni wyglądało tragicznie. Kiedyś wyrosły na 1,5m i trzymały tak cały sezon. Nie mogliśmy się napatrzeć!
Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś o kamasjach. Jak wcześniej pisałam, zaraz przykryją je liście dużych host. Nie wiem, czy to dobre sąsiedztwo. Przekonamy się.
Małgoś! Nie wiem tak naprawdę do końca, czy to właśnie tak się stało, ale mała żurawka jest świeżutka, a nie sadziłam w zeszłym roku więc pewnie siewka.
Opuncje kupiłam kilka lat temu w ogrodzie botanicznym w Poznaniu na kiermaszu. Facet sprzedawał kilka odmian roślin z Ameryki Pd. On miał szkółkę gdzieś w Niemczech i chyba w Polsce też. Nie mogę znaleźć jego namiarów. Jak kupowałam, to nawet miał z pąkami kwiatowymi!
Zuza! To zielone, to na pewni chwasty. To co z dalii wyłazi, nie jest jeszcze widoczne na zdjęciach!


W sobotę mnie nie było w domu więc do ogrodu nie zajrzałam. W niedzielę zimno, grad i mój leń. Trochę tylko tulipanów poobcinałam i przeszłam się dwa razy po ogródku. Ale wiało i było nieprzyjemnie, jak to na zimną Zośkę. Chwastów porosło. Syn, który mi pomaga, ma maturę i nie jest dyspozycyjny. Obiecał po egzaminach wziąć się do roboty. Ja go nie namawiam teraz, bo nie mam sumienia. Czekam na ciepło i na chwile wytchnienia w hamaku, ale póki co, zapowiadam kilka bitew z chwastami i wysadzanie dynii na kompostowniku, gdzie teraz walczę z ... wychodzącymi dyniami

Niestety nowe zdjęcia jeszcze nie ściągnięte

Irish Luck

Sombrero

Azzure Snow


Kamasja (już zakwitła)

Essence of Summer


Hiacyntowiec hiszpański

Azalia od Sylwii

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłka hosty to ja mogę oglądać zawsze i wszędzie
Czy ta pierwsza ma błyszczące liście? Podobają mi się takie, wyglądają jakby były ciągle mokre.
Zakładów ogórkowych nie ma co robić, bo ja wczoraj cztery nasionka
wsadziłam do doniczki. Znaczy to ze ogórki mam już posiane 

Zakładów ogórkowych nie ma co robić, bo ja wczoraj cztery nasionka


- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Ach dziewczyny z tymi ogórkami... moje dawno posiałam i co z tego jak słabo wyłażą bo zimno. Okryłam wlókniną ale i tak jeszcze nie daje to za wiele. Może się okazać, że nawet jak dopiero posiejecie to będziecie się wcześniej cieszyć ogórkami niż ja 

Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłko i te zdjęcia też ładne
, ja ogórki dzisiaj dopiero wysiałam i myślałam, że to już późno na nie, a tu czytam, że jeszcze nie wysiane u niektórych, no to nie jest źle, w ciepłej ziemi szybciej ruszą 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7190
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłeczko, ale jak Ci sprawuje opuncja w ogrodzie? Co zimą? Okrywasz?
Hiacyntowiec
Hiacyntowiec

- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Ja tak napisałam o tych ogórkach więc zajrzałam dziś do nich i jednak powschodziły.
A opuncja to zdaje się, że jest mrozoodporna choć zależy od odmiany, Miłeczko powiedz. Bo ja ostatnio choruję na takie mrozoodporne egzotyki, nawet palmę mrozoodporną wysiałam ale nie chce mi wschodzić ( co prawda okres kiełkowania nawet do 8 miesięcy).
A hosty i cała reszta oczywiście piękna, juz nawet nie zawsze chwalę i wspominam bo to wiadomo, że kwiatuszki cudne są, jak ktoś lubi rośliny to nie ma bata by się nie zachwycał.
A opuncja to zdaje się, że jest mrozoodporna choć zależy od odmiany, Miłeczko powiedz. Bo ja ostatnio choruję na takie mrozoodporne egzotyki, nawet palmę mrozoodporną wysiałam ale nie chce mi wschodzić ( co prawda okres kiełkowania nawet do 8 miesięcy).
A hosty i cała reszta oczywiście piękna, juz nawet nie zawsze chwalę i wspominam bo to wiadomo, że kwiatuszki cudne są, jak ktoś lubi rośliny to nie ma bata by się nie zachwycał.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłka cudowne te ostatnie różowe tulipany znasz odmianę?. Piękny kolor, a hosty i u mnie ładnie ruszyły.
Piszesz, że chciałaś budleje wykopać i zobaczyłaś, że odbija. Ja swoje też jeszcze zostawiam, ale nie pokładam dużych nadziei na ich odrost.
A dwie zimy przetrwały, dokupiłam w zeszłym roku jeszcze dwie, wszystkie poszły jakieś 5 czy 6 sztuk. Zastanawiam się czy kupić w tym roku, bardzo podobają mi się te motylki nad nimi , no i cała roślina oczywiście
.
Piszesz, że chciałaś budleje wykopać i zobaczyłaś, że odbija. Ja swoje też jeszcze zostawiam, ale nie pokładam dużych nadziei na ich odrost.
A dwie zimy przetrwały, dokupiłam w zeszłym roku jeszcze dwie, wszystkie poszły jakieś 5 czy 6 sztuk. Zastanawiam się czy kupić w tym roku, bardzo podobają mi się te motylki nad nimi , no i cała roślina oczywiście

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Dorotko! Niestety wyrzuciłam opakowanie. Chyba biedronkowe były, ale nie jestem pewna, czy w Auchanie nie kupiłam. Budleje kiedyś miałam takie fioletowe, ale już ich nie ma. Ta żółta, która teraz odbija ma kilka lat i zawsze żyła. Nie wiem, co z nią teraz się stało i dlaczego. A motyle to u mnie zazwyczaj gdzies indziej urzęduja więc już mi specjalnie nie zależy
Lady Kasiu! Moja opuncja jest całkowicie mrozopdporna i niczego z nią nie robię. Ponoć należy jesienią dać jej daszek, żeby na zimę podeschła i podeschło otoczenie wokół niej., ale od 2 lat tego nie robię, bo zapomniałam. No i nic się z niz nie dzieje. No tylko podeptała mi ja młodzież na jakieś imprezie. Zrugałam porządnie, a opuncja odrosła
Ogórki wyjdą, kiedy chcą!
To indywidualiści!
I dziękuję w imieniu host i innych zielenin!
Małgosiu! Jk Dorotce pisałam, nic z nią nie robię. Może nie rośnie jakoś szaleńczo i nie wygląda spektakularnie, też nie kwitnie, choć kupiłam ją z pakami kwiatowymi. Ale żyje i rośnie, nie okrywam, nie nawożę.
Iwonko! Jak w programach rożnych mówią, nie trzeba się spieszyć z ciepłolubnymi roślinami. Ziemia i powietrze muszą być ogrzane do ich wegetacji, inaczej nie ruszą. Ogórki uskuteczniłam, wreszcie!
Zuza! Mam kilka host z błyszczącymi liśćmi. To takie perełki! Lubię je, urozmaicają krajobraz. A ja posiałam 2 odmiany ogórków do gruntu. Mam takie zaciszne miejsce za szklarnia i puszczam sznurkami na szklarnię. Dlatego też odważyłam się posiać jedna odmianę szklarniową Bravo odporna na patogeny. Dostałam paczkę na targach i jestem ciekawa, co z tego wyjdzie!
Muszę jeszcze wysadzić dynie i cukinie na miejsca docelowe. Pewnie zrobię to dopiero w niedzielę, ale już i tak są duże więc nic się nie stanie.
Wczoraj wreszcie ogóry posiałam. Wiem, wiem! Trzeci raz piszę, ale więcej razy pisałam o nieposianiu ogórów.
I jeszcze oczyściłam ten teren za szklarnią, żeby posadzić jeszcze 3 pomidorki, które się nie zmieściły w szklarni. Malowniczo się tam zrobiło, może przy fajnym świetle zrobię tam zdjęcie! 
Na dziś:





Lady Kasiu! Moja opuncja jest całkowicie mrozopdporna i niczego z nią nie robię. Ponoć należy jesienią dać jej daszek, żeby na zimę podeschła i podeschło otoczenie wokół niej., ale od 2 lat tego nie robię, bo zapomniałam. No i nic się z niz nie dzieje. No tylko podeptała mi ja młodzież na jakieś imprezie. Zrugałam porządnie, a opuncja odrosła

Ogórki wyjdą, kiedy chcą!

I dziękuję w imieniu host i innych zielenin!

Małgosiu! Jk Dorotce pisałam, nic z nią nie robię. Może nie rośnie jakoś szaleńczo i nie wygląda spektakularnie, też nie kwitnie, choć kupiłam ją z pakami kwiatowymi. Ale żyje i rośnie, nie okrywam, nie nawożę.

Iwonko! Jak w programach rożnych mówią, nie trzeba się spieszyć z ciepłolubnymi roślinami. Ziemia i powietrze muszą być ogrzane do ich wegetacji, inaczej nie ruszą. Ogórki uskuteczniłam, wreszcie!

Zuza! Mam kilka host z błyszczącymi liśćmi. To takie perełki! Lubię je, urozmaicają krajobraz. A ja posiałam 2 odmiany ogórków do gruntu. Mam takie zaciszne miejsce za szklarnia i puszczam sznurkami na szklarnię. Dlatego też odważyłam się posiać jedna odmianę szklarniową Bravo odporna na patogeny. Dostałam paczkę na targach i jestem ciekawa, co z tego wyjdzie!
Muszę jeszcze wysadzić dynie i cukinie na miejsca docelowe. Pewnie zrobię to dopiero w niedzielę, ale już i tak są duże więc nic się nie stanie.
Wczoraj wreszcie ogóry posiałam. Wiem, wiem! Trzeci raz piszę, ale więcej razy pisałam o nieposianiu ogórów.


Na dziś:




Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Ale u Ciebie pięknego kwiecia!
Ja jakoś nie mogę doczekać się ładnych różaneczników. Chyba je sobie podaruję.

Ja jakoś nie mogę doczekać się ładnych różaneczników. Chyba je sobie podaruję.
