Marysiu [Maka] - powiem tak: jeszcze nie przebieram nasionek, bo zwyczajnie brakuje mi czasu, a gdy już mam trochę wolnego, to maszeruję na Forum, bez którego jakoś nie umiem już żyć.

Wiem na razie tyle, że w styczniu muszę wysiać heliotropy. Begonii nie sieję. Na ryneczku bądź przed cmentarzem ( 400m od mojego domu) mogę kupić wiosną maksymalnie po 2 zł za sztukę. Wysadzę do donic begonie bulwiaste, które potem pojadą na działkę.
W ogóle obiecałam sobie tej zimy mniej siać i póki co jeszcze trzymam się za słowo.
Niestety, przed świętami nie oddam się ulubionemu zajęciu i planować zasiewów nie będę. Muszę zająć się przygotowaniem świąt dla rodziny. Wprawdzie najstarsza latorośl z małżonką wyjeżdża do Gdyni, ale w drugi dzień świąt już będą w Płocku. Najmłodszy syn przyjedzie jeszcze przed wigilią i pobędzie nieco dłużej, a płocki syn też te trzy świąteczne dni spędzi z nami. Tak więc wszystkie trzy dni będą zapełnione rodziną. Ktoś więc musi nad
żarełkiem czuwać.
Sprzątanie mam załatwione, a przy garach urzędować bardzo lubię.
Wczoraj skończyłam lekturę jednej książki, dziś zacznę czytać kolejną, ale to już do poduszki.
Iwonko [i P...] - jeżyka
uśmierciły dwie sąsiadki. Mówiłam i tłumaczyłam im jak komuś dobremu, żeby go nie dokarmiały, a już zdecydowanie nie dawały jeżykowi mleka. Nic nie pomogło. Poiły go tym mlekiem i zwyczajnie otruły zwierzątko. Same znalazły zwłoki jeża na działce jednej z nich.
Jak takim w tyłek nie nakopać?
Marysiu [amba] - ja tylko tak mimochodem o wysiewie heliotropu pomyślałam. Tak dokładnie to będę myśleć dopiero po świętach, jak już głowa nie będzie taka zajęta. Tobie życzę powodzenia w ukorzenianiu.
