Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Pozdrawiam! Gienia.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14068
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Lepy są całe zalepione.
Mączlików jakoś po 30szt, później jakieś robale i po dwie osy i coś tam jeszcze. Normalnie lepy pełne. To chyba jednak bardziej na inne owady działa. 
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14068
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ale wg mnie te lepy kiepskie na mączliki, bo one wg mnie ciągle bez ruchu.
Same statystyki to czasami wręcz pięknie wyglądają, a czasami wręcz tragicznie .
Choć lepy pełne.
Same statystyki to czasami wręcz pięknie wyglądają, a czasami wręcz tragicznie .
Choć lepy pełne.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
W starych odkurzaczach to można było rurę wsadzić od tej drugiej strony i dmuchać.Jakbyś miał taką pamiątkę z Peerelu,to mógłbyś je płoszyć strumieniem powietrza.A rurą z przodu wyłapywać te latające 
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
To do tego trzeba mieć 2 odkurzacze.Jeden płoszy a drugi od razu wyłapuje. 
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
No i po tygodniowej nieobecności pomidory jako tako się mają. Sporo dojrzalo, trochę krzaków się położyło ale na szczeście zarazy nie ma. Choć sucho bardzo. Poszło dziś NS działkę ok 600 litrów wody. Pomidory zostały pod opieka siostry, niestety nie posiada siostra drygu ogrodniczego. Jutro o 6 pobudka i lece robić porządki. Degustuje właśnie Persimona i któregoś z fioletowych,. Oba pycha. Życzę Wszystkim spokojnej soboty.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Miało być tylko kilka krzaczków.
Teraz nocuję na działce i pilnuję pomidorów.
Pozdrawiam
Teraz nocuję na działce i pilnuję pomidorów.
Pozdrawiam
- Xavierka
- 500p

- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Jaka może być przyczyna tego, że krzak pomidora jest ładny, zielony, niechorowity ale nie ma nim żadnych kwiatków, a tym samym owoców. Każdy krzak był posadzony do osobnego dołka z "delicjami pokarmowymi", wszystkie krzaki dostają gnojówkę i są regularnie podlewane, bo przy tegorocznej suszy już nic by nie było...Niektóre krzaki rosną bez zastrzeżeń, ale mam też i takie bezowocne niespodzianki. Dlaczego?
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Podnoszę kategorię z "przeciętny" na "dość smaczny". Im wyższe grono- tym lepiej. Wybarwienie w soku bardziej intensywne, smak zrównoważony i smakuje wszystkim, którzy go kosztowali. Jedyna wada na dziś- trochę za gruba skórka ale może to być efekt zbyt dużej ilości azotu (na starcie były z tym kłopoty).Margo_margo pisze:To pomidorek Dancing With Smurfs.anulab pisze:Margo_margo ten koktajlowy indigo to jak smakuje i jaka jego nazwa ?Szukam smacznych z grupy indigo.
Na krzaku wygląda ładnie, w sałatce zapewne także ale smakiem na razie nie powala. Taki kwaskowo- pomidorowy. Ale z osądem co do jego smaku poczekam na kolejne. Wczoraj smakowały inaczej a dziś zerwałam jeden i smak jakby bardziej hmmmm nasycony.... bardziej owocowy może....
U mnie zostaje na kolejny sezon do weryfikacji
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Małgosiu
Ja skonsumowałam dopiero pierwsze grono Smerfa . Tak na prawdę to zjadłam tylko jeden owoc , bo resztę zjedli inni . Po tym co już wcześniej pisałaś , postanowiłam poczekać , aż zrobią się bardzo miękkie . Zobaczymy , eksperymentować z nim mogę , bo zawiązał osiem gron i dalej by kwitł gdybym go nie ogłowiła .
Mam też posadzone Indigo Blue i Indigo Rose . Porównam smaki i któryś z nich zostanie na przyszły sezon . Fajnie mieć takie dziwadełko , wzbudza zainteresowanie .
Ja skonsumowałam dopiero pierwsze grono Smerfa . Tak na prawdę to zjadłam tylko jeden owoc , bo resztę zjedli inni . Po tym co już wcześniej pisałaś , postanowiłam poczekać , aż zrobią się bardzo miękkie . Zobaczymy , eksperymentować z nim mogę , bo zawiązał osiem gron i dalej by kwitł gdybym go nie ogłowiła .
Mam też posadzone Indigo Blue i Indigo Rose . Porównam smaki i któryś z nich zostanie na przyszły sezon . Fajnie mieć takie dziwadełko , wzbudza zainteresowanie .
Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Beatko Co ja bym bez Ciebie zrobiła? Właśnie mi przypomniałaś, że nie wszystkie pomidory mam ogłowione. A to chyba już ten czas 
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Małgosiu
Na te w gruncie na pewno tak , już niestety czas . Czytałam gdzieś , że owoce u pomidorów wielkoowocowych od momentu zawiązania potrzebują około dwóch miesięcy żeby dojrzeć . A my już mamy połowę sierpnia .
Na te w gruncie na pewno tak , już niestety czas . Czytałam gdzieś , że owoce u pomidorów wielkoowocowych od momentu zawiązania potrzebują około dwóch miesięcy żeby dojrzeć . A my już mamy połowę sierpnia .
Pozdrawiam, Beata.






