
Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Pięknie ,kolorowo ,różnorodnie ...podoba mi się u Ciebie 

- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Jak to jest, że takie kolczaste, nieprzyjazne a ma takie piękne kwiaty
Pod tym względem jestem noga totalna i mi nigdy żaden katusik nie zakwitł, dlatego tak bardzo podziwiam kwitnienia u innych i po cichu sobie zazdroszczę...
Piękne okazy


Piękne okazy

Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
I jak tu nie kochać mammillarek
Pięknie u Ciebie się prezentują 


Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Zgadzam się, a już ta pierwsza barbiowata cudna. O co chodzi z tym niepełnym uzębieniem u kaktusa?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- jak na lato, to "futerko" wydaje się zbyt obficie gęste - ciepłe, jednak kwiatom to nie przeszkadza, szykuje się ładny wianuszek z kwiatów

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Ta pierwsza włochata kwiatki ma przeurocze 

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Jakie cudne wianuszki mają
Piękne dorodne i włochate....piękne ale nie przytulę 


- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
No do przytulania to faktycznie akurat tej nie polecam
Alinko - kaktusy chętnie kwitną, trzeba je tylko odpowiednio przezimować i nie bać się, że się im zrobi krzywdę
Dzięki wszystkim za komentarze, o gymno napisze i pokażę, jak będę miała ciut więcej czasu, o mammilarce też, a dzisiaj kolejne migawki.
Miało nie być zakupów, ale stwierdzam coraz wyraźniej, że za czerwono/pomarańczowo sie u mnie zrobiło i cos trzeba będzie zaradzić, bo równowaga być musi
Parodia - już sama nie wiem jaka, ma być penicillata, jak ktoś się zna, to proszę o potwierdzenie albo zaprzeczenie - w każdym razie kwitnie u mnie po raz pierwszy.
I jakas aylostera, dobrze, że fiszka jest, bo to kolejna rzecz, która nie trafiła do spisu. Musze się za to koniecznie wziąć

Widok ogólniejszy na poparcie tezy o niezbędnej konieczności zaopatrzenia się w inne kolory

Mammillarka od Kamila -jak mam podpisać?
btw. Rebutia miała 3 kwiatki, ale nie ustrzeliłam rozwiniętych.


Alinko - kaktusy chętnie kwitną, trzeba je tylko odpowiednio przezimować i nie bać się, że się im zrobi krzywdę

Dzięki wszystkim za komentarze, o gymno napisze i pokażę, jak będę miała ciut więcej czasu, o mammilarce też, a dzisiaj kolejne migawki.
Miało nie być zakupów, ale stwierdzam coraz wyraźniej, że za czerwono/pomarańczowo sie u mnie zrobiło i cos trzeba będzie zaradzić, bo równowaga być musi

Parodia - już sama nie wiem jaka, ma być penicillata, jak ktoś się zna, to proszę o potwierdzenie albo zaprzeczenie - w każdym razie kwitnie u mnie po raz pierwszy.
I jakas aylostera, dobrze, że fiszka jest, bo to kolejna rzecz, która nie trafiła do spisu. Musze się za to koniecznie wziąć



Widok ogólniejszy na poparcie tezy o niezbędnej konieczności zaopatrzenia się w inne kolory


Mammillarka od Kamila -jak mam podpisać?
btw. Rebutia miała 3 kwiatki, ale nie ustrzeliłam rozwiniętych.

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Podpisz jako...mamilarka od Kamila
Tezę o różnorodności popieram i zachęcam. Niemniej ten zestaw kolorów jest dla mnie najbarwniejszy i jeden z ulubionych, więc ja bym się nie martwiła, jednak różnorodność być musi

Tezę o różnorodności popieram i zachęcam. Niemniej ten zestaw kolorów jest dla mnie najbarwniejszy i jeden z ulubionych, więc ja bym się nie martwiła, jednak różnorodność być musi

- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
też lubię różnorodność kolorów , czasami kwiatki się tak umawiają , że kwitną w jednym kolorze i nie chce być inaczej , zawsze jest pretekst do kolejnych zakupówWidok ogólniejszy na poparcie tezy o niezbędnej konieczności zaopatrzenia się w inne kolory

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Zaczerwieniło się u Ciebie, taka jednorodność koloru też ma swój urok 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
To moja ulubiona gama kolorów (żółtopomarańczowe dyniowe, płomiennoszafranowe, jak szaty buddyjskich mnichów, a jeszcze czerwona ochra - sam miód!
) dlatego tych u mnie najwięcej - zawsze doenergetyzują człowieka
Chwilka wolna dzisiaj, to pokażę tą mammillarię - ku przestrodze niektórym, a ku pokrzepieniu duszy innym:
Jest u mnie już chyba z 10 lat. Kupiłam ją, kiedy była wielkości pingpongowej kuleczki.
Widać na niej wszystkie moje błędy i nieudaczność. Dopiero od kilku lat jest traktowana jak należy - odpowiednie podłoże, zimowy odpoczynek, latem więcej słońca, ostatnie 4 sezony zupełnie na zewnątrz. Po raz pierwszy zakwitła w zeszłym roku - jako bardzo stara pierwiastka ale od kiedy spróbowała, idzie jej coraz lepiej
Pierwsze zdjęcie ma z roku 2012, kiedy już nie była taka mała. I 2012/13 to była jej pierwsza przyzwoita zima. Kolejne fotki co roku. Różnica dość widoczna. Pierwsze kwitnienie w 2015.
Z tego roku fotki 'sylwetki' jeszcze nie mam, ale gorzej nie jest, a nawet wręcz przeciwnie, wianek pokazywałam parę postów wyżej


Wiem, że takie rzeczy wstyd pokazywać, ale mnie się długo wydawało, że kaktus sobie poradzi nawet i na mniej jasnym stanowisku, a przesuszanie ich zimą to pastwienie się i żyłowanie na kwitnienie. Jeżeli ktoś z młodszych koleżanek i kolegów jeszcze tak myśli, to niech to, co wyżej przekona go do zmiany poglądów


Chwilka wolna dzisiaj, to pokażę tą mammillarię - ku przestrodze niektórym, a ku pokrzepieniu duszy innym:
Jest u mnie już chyba z 10 lat. Kupiłam ją, kiedy była wielkości pingpongowej kuleczki.
Widać na niej wszystkie moje błędy i nieudaczność. Dopiero od kilku lat jest traktowana jak należy - odpowiednie podłoże, zimowy odpoczynek, latem więcej słońca, ostatnie 4 sezony zupełnie na zewnątrz. Po raz pierwszy zakwitła w zeszłym roku - jako bardzo stara pierwiastka ale od kiedy spróbowała, idzie jej coraz lepiej

Pierwsze zdjęcie ma z roku 2012, kiedy już nie była taka mała. I 2012/13 to była jej pierwsza przyzwoita zima. Kolejne fotki co roku. Różnica dość widoczna. Pierwsze kwitnienie w 2015.
Z tego roku fotki 'sylwetki' jeszcze nie mam, ale gorzej nie jest, a nawet wręcz przeciwnie, wianek pokazywałam parę postów wyżej





Wiem, że takie rzeczy wstyd pokazywać, ale mnie się długo wydawało, że kaktus sobie poradzi nawet i na mniej jasnym stanowisku, a przesuszanie ich zimą to pastwienie się i żyłowanie na kwitnienie. Jeżeli ktoś z młodszych koleżanek i kolegów jeszcze tak myśli, to niech to, co wyżej przekona go do zmiany poglądów

- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Uwielbiam takie porównania. Mamilarka zmieniła się bardzo, bardzo na plus oczywiście. Ja swoje wyprowadziłam na zewnątrz ze 3-4 lata temu i tak samo, różnica jest kolosalna. Kiszenie kaktusów w domu za szybą to barbarzyństwo 

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20276
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dla mnie to obrazek dla pokrzepienia serca. No i ta pierwiastka mi się najbardziej spodobała...
Ale roślina teraz - super!

Ale roślina teraz - super!

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Historia życiem pisana 
