
Moje zielone zakręcenie
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Moje zielone zakręcenie
Julciu, świetnie Cię rozumiem! Ja, mimo, że ogród mam pod oknem, ostatnio też mam urlop od ziemi. Najpierw pogoda była do kitu, potem jak było ładnie, to dopadło mnie solidne przeziębienie. Następnie byli goście, a teraz za oknem znów plucha i wiatr. W sumie to roboty jako takiej dużo mi nie zostało, ale cebulowych do posadzenia mam jeszcze sporo, a okoliczności przyrody nie współpracują 

Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie
Aniu
tulipanów nie wykopywałam więc będą kwitły w ubiegłorocznych miejscach, a kilka żonkili udało mi się
jeszcze we wrześniu wsadzić, bardzo ograniczyłam jesienią sadzenie bo było bardzo sucho. Miałam w planach nowe rabatki ale będę realizować wiosną.

jeszcze we wrześniu wsadzić, bardzo ograniczyłam jesienią sadzenie bo było bardzo sucho. Miałam w planach nowe rabatki ale będę realizować wiosną.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie
Julciu nie ma co tak całkiem zaniedbywać wątku, bo to przynajmniej daje namiastkę ogrodu.Pewnie jakieś zdjęcia zostały nie wklejone w sezonie? Poza tym pamiętam były jakieś plany zmian to teraz jest dobry czas. Przypomnieć co zostało już zrobione a co Cię czeka. Pewnie to zrobisz jak skończysz firankę, a i opieka dziećmi jest mecząca mimo że wnoszą sporo radości. A ja sobie na koniec sezonu zamówiłam w ramach wyprzedaży dobrej firmy 5 kg cebul
i trzeba temu będzie znaleźć miejsce
Dobrego dnia!


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie
Julcia nas wszystkich pogoda nastraja depresyjnie, ale nie możemy ulec klimatowi bo on coraz gorszy jeszcze troszkę to nasze wnusie nie będą wiedziały jak śnieg wygląda, a co to z synowa się dzieje aż tak źle
A w ogrodach wszędzie ponuro i buro ale i ten czas jest fajny, możemy właśnie wykorzystać go na firanki itp.
Ja tez zaczynam sobie organizować dzierganki, na razie myślę co by tu robic.
Mam w robocie obrus ale to kolos i działa dołująco wiec jako przerywnik muszę zacząć robić cos małego aby efekt był szybki, pokaż jakie firanki tworzysz.
Pozdrawiam i zdrówka wszystkim

A w ogrodach wszędzie ponuro i buro ale i ten czas jest fajny, możemy właśnie wykorzystać go na firanki itp.
Ja tez zaczynam sobie organizować dzierganki, na razie myślę co by tu robic.
Mam w robocie obrus ale to kolos i działa dołująco wiec jako przerywnik muszę zacząć robić cos małego aby efekt był szybki, pokaż jakie firanki tworzysz.
Pozdrawiam i zdrówka wszystkim

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie
Krysiu choruje na chorobę afektywną dwubiegunową 

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie
Julcia oj to macie problem, znam ten problem ale dobry psychiatra jak dobrze poprowadzi to efekty są, warunek systematyka w braniu leków.
W okresie zaostrzenia choroby dzieci na twoim utrzymaniu, tak to już bywa z tym choróbskiem.
Pozdrawiam i dużo siły tobie życzę
W okresie zaostrzenia choroby dzieci na twoim utrzymaniu, tak to już bywa z tym choróbskiem.
Pozdrawiam i dużo siły tobie życzę
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie
Julio, tak mi przykro z powodu choroby synowej.
Znam ten ból. Moja synowa miała potężne problemy z kręgosłupem. Cierpiała niesamowicie przez dwa lata, zanim zdecydowała się poddać operacji chirurgicznej.
Brała już takie leki przeciwbólowe, które ocierały się o narkotyki, a i tak ani leżeć, ani siedzieć, ani chodzić nie mogła bez okropnego bólu.
W końcu , gdy już nie mogła wytrzymać, pozwoliła się zoperować. Aktualnie ma w kręgosłupie dużo metalu, ale przynajmniej czuje się dobrze. Co prawda są pewne skutki ujemne - chory błędnik, ale z tego to ona się śmieje, no i oczywiście leczy.
Piszę o tym, by dodać Ci otuchy. Z każdej choroby da się wyjść, pod warunkiem zaufania lekarzowi.
Twojej synowej życzę szybkiego powrotu do zdrowia, szczególnie że dziecko czeka na zdrową mamę.
Tobie życzę dużo sił i cierpliwości.
Będzie dobrze!
Znam ten ból. Moja synowa miała potężne problemy z kręgosłupem. Cierpiała niesamowicie przez dwa lata, zanim zdecydowała się poddać operacji chirurgicznej.
Brała już takie leki przeciwbólowe, które ocierały się o narkotyki, a i tak ani leżeć, ani siedzieć, ani chodzić nie mogła bez okropnego bólu.
W końcu , gdy już nie mogła wytrzymać, pozwoliła się zoperować. Aktualnie ma w kręgosłupie dużo metalu, ale przynajmniej czuje się dobrze. Co prawda są pewne skutki ujemne - chory błędnik, ale z tego to ona się śmieje, no i oczywiście leczy.
Piszę o tym, by dodać Ci otuchy. Z każdej choroby da się wyjść, pod warunkiem zaufania lekarzowi.
Twojej synowej życzę szybkiego powrotu do zdrowia, szczególnie że dziecko czeka na zdrową mamę.
Tobie życzę dużo sił i cierpliwości.
Będzie dobrze!

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie
Lucynko zaczęła chorować w miarę niedawno i szybko wychwycone na szczęście, ale dobór dobrych leków i w odpowiedniej dawce to już inna sprawa. Ma wiele lepszych dni ale, niestety zdarzają się i gorsze. Pilnujemy i podtrzymujemy na duchu ile w naszej mocy i musi być dobrze . Niestety wymaga to ode mnie troszkę wyrzeczeń ,ale czego nie robi się dla dzieci i wnuków.Dziś robiliśmy ciasteczka z Twojego przepisu
Radocha niesamowita i deser gotowy 


Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie
Julciu to bardzo ważne jak można znaleźć oparcie w rodzinie wśród swoich. Niestety znasz przysłowie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu i takie przypadki są częściej. Twoje dzieci mają szczęście, że mają Ciebie
Jutro niedziela, to może odpoczniesz 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie
Witaj, Julio!
Mam dla Ciebie nasiona kosmosu pełnego, które obiecałam Ci jeszcze wczesną wiosną.
Ponadto w moim wątku podałam listę wszystkich nasion, którymi mogę się podzielić.
Jeśli jesteś zainteresowana, to bardzo proszę o kontakt na PW.
Buziaki

Mam dla Ciebie nasiona kosmosu pełnego, które obiecałam Ci jeszcze wczesną wiosną.
Ponadto w moim wątku podałam listę wszystkich nasion, którymi mogę się podzielić.
Jeśli jesteś zainteresowana, to bardzo proszę o kontakt na PW.
Buziaki


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie
Długo już Cię nie ma ,co słychać??
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie
Dorotko na działkę nie mam kiedy więc w wątku nie bywam bo po co,ale dziś byłam więc relacja jest
pogoda dziś wręcz wiosenna
Zresztą Twoich radości nie dam rady doścignąć.Niech maleństwo zdrowo się chowa , a wiosną będzie patrzeć na Twój kolorowy ogród. Moi wnukowie uwielbiali patrzeć na poruszane wiatrem liście i kolorowe kwiaty, potem w następnym roku skutecznie urywali i przynosili takie skarby babci
, która musiała się cieszyć ze zerwanych pąków
Lucynko dziękuję za pamięć;:196 ale chyba w najbliższym roku skupię się na bylinach robiąc nowe rabatki.
Dziś spędziłam na działce 3 godziny i nie mam pojęcia kiedy ten czas minął.Wróciłam ze świeżym koprem i natką
pietruszki


Słoneczko świeciło jak wioną i cieplutko więc roślinki nie bardzo odczuwają, ze to zima może tylko to ,ze dzień krótki
powoduj ze nie rosną bardziej



Latem dostałam od Marysi ciemierniki w trzech odmianach i wszystkie będą kwitły




pogoda dziś wręcz wiosenna

Zresztą Twoich radości nie dam rady doścignąć.Niech maleństwo zdrowo się chowa , a wiosną będzie patrzeć na Twój kolorowy ogród. Moi wnukowie uwielbiali patrzeć na poruszane wiatrem liście i kolorowe kwiaty, potem w następnym roku skutecznie urywali i przynosili takie skarby babci


Lucynko dziękuję za pamięć;:196 ale chyba w najbliższym roku skupię się na bylinach robiąc nowe rabatki.
Dziś spędziłam na działce 3 godziny i nie mam pojęcia kiedy ten czas minął.Wróciłam ze świeżym koprem i natką
pietruszki


Słoneczko świeciło jak wioną i cieplutko więc roślinki nie bardzo odczuwają, ze to zima może tylko to ,ze dzień krótki
powoduj ze nie rosną bardziej



Latem dostałam od Marysi ciemierniki w trzech odmianach i wszystkie będą kwitły




Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Moje zielone zakręcenie
Julciu, cieszę się niezmiernie, że w końcu miałaś okazję sobie odpocząć od domu i pracy
Widzę, że i u Ciebie w ogrodzie wegetacja nie została uśpiona. W moim warzywniku mam zieleninkę w postaci rukoli i szpinaku, które same się wysiały, są też pojedyncze koperki i ze dwie cebulki ze szczypiorem, że o selerach z piękną zieloną natką nie wspomnę
Z tego, co patrzyłam, to przyszły tydzień ma być w miarę ładny, to może po świętach znów Ci się uda wyskoczyć na trochę!


Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania