Krysiu - a kiedyś mówiłaś, ze Ci sianie roślin nie wychodzi

A teraz proszę - piszesz, że to fajna zabawa!
Ja też tak uważam! Bardzo lubię siać i to zarówno zimą w domu jak i bezpośrednio na rabatkach.
Pelargonie duże i ładne. Czerwone są z sadzonek a białe z wysiewu. Z dwóch paczek (10 nasion) mam dwie sadzonki pelargonii bluszczolistnej. Od trzech dni nocują na werandzie. Wczoraj mało zawału nie dostałam, bo jak wstałam około 5-tej to zobaczyłam szron na dworze

ale nic im się nie stało...na szczęście! Stały pod dachem i na stoliku. Dzisiaj na wszelki wypadek przykryłam je dodatkowo włókniną, ale noc była ciepła. Jak pięknie ptaszki śpiewały o czwartej.
Wiesz, że ja mam taki sam problem z przypołudnikami. Jestem pewna, że kupowałam nasiona - ale ich nie mogę znaleźć
Te iryski, których zdjęcia wstawiałam - są niskie. Dzisiaj rozwinie się trzeci
Śnieżycę letnią mam chyba ze trzy lata, ale nie kwitnie, te które maja kwiaty sadziłam jesienią - i proszę jaki sukces z 5-ciu cebulek dwie kwitną.
=========================
Co zakwitło...

rozkwitają ostatnie narcyzy...

rozwinął się kolejny maczek

rododendron

clematis