, ale wiem że jedna forumowiczka wyrzucila pęcherznice dla hortensji 
Karola ja widziałam kune ,ale jak przebiegała przez pole
dopóki szkód łasiczka nie robi niech sobie pomieszkuje w gruzie ,jednak wydaje mi się ,że ona ma tam miejsce żerowania i poluje na jaszczurki, gdyż jest tam ich całe mnóstwo 
Aniu miałam zamówić w przyszłym roczku,ale żes mnie kobieto zmobilizowala ,a Elakuz pospieszyla
.Za godzinkę powinna być z tym ,że ona będzie malutka w porównaniu do Twojej Mialam dziś o 14 wyjeżdzać na dzialkę , jednak okazalo się że małżonek w pracy zostaje na 12 godzin
i wyjazd planowany ok 18.30. Mam obawy czy zdąże na wieczorne dojenie krów, bo zamówiłam 20 litrów mleczka na a'la oscypki a nie chciałabym mleka brać ze zbiornika tylko prosto po udoju Teraz pokażę coś ku przestrodze dla tych co nie robią żadnej zapory przy tujach brabantach
to jest miskant Giraffe który jest u mnie jak się nie mylę trzeci sezon
W pierwszym roku nawet ładnie się rozrósl
Dwa lata temu zaczał marnieć ,ale go zostawilam z głupią nadzieją że jednak ruszy .
W tym roku go wykopalam ,bo wybil tylko jednym źdźblem
Na pierwszym zdjęciu widać że nie rośnie tuż przy tujach jednak te bestie go zezarły- jestem przekonana że hortensje które rosną w podobnej odległości nie mają szans
W niedziele podeślę zdjęcia 
nie namieszałam zbytnio?
Renata
