Cześć,
Jola,
Dzisiaj przyjrzalam się mojej Lagunce.
Z ziemi wychodzą kolejne, potężne pędy, z dołu potężnego pędu z tamtego roku - kolejnych kilka. Jak tak dalej pójdzie, to róża nie zmieści się na przęśle
No i co ja biedna zrobię z zabezpieczeniem jej na zimę?

jak tego potwora zawinąć....
Ale trzeba jej przyznać, że napęd ma nieslychany. Była bardzo słabowitą różą przez pierwszy sezon, myślałam nawet, ze w końcu wypadnie.
W tamtym roku obudziła się w niej bestia

no i zapowiada się teraz sporo kwiatów - w ostrym różu i bardzo silnie pachnących.
Ania - Annes, Kleo,
Może być ciekawie

stan kwiatów zmienia się co kilka godzin. Oby szczyt kwitnienia nie przypadł na okres deszczowy.... Takie mam wielkie nadzieje na szał kwiatów. Mam róże od trzech sezonów. Widzę dopieroi teraz, ile one potrafią

W końcu dorosły
U mnie nadal mokro.... Zaczyna się niestety czarna plamostość na niektórych...
Edyta,
Mary Rose zawsze chciałam mieć. Pewnie kiedyś kupię... Tak coś czuję...
Powinnam wpaść do Ciebie na oglądanie róż - tak, jak w tamtym roku zapowiadalam
A jakie masz "wiosenne" roślinki? Do Ciebie i Twojego ogrodu pasują mi kaliny, wisienka wczesna, wiśnie ozdobne, i cala masa bylin ;) wybór ogromny...
Gosia,
No patrz, przecież wszelkie szczepione na kiju, są dla Ciebie jakby stworzone
Załatwiłyby sprawę tego brakującego piętra na rabatach
Marysiu,
To są krwawniki z jesiennnego sadzenia - o co chodzi? Ponieważ moje - z tamtego sezonu, jescze zawiązują pąki, jak u Ciebie.
Cream rzeczywiscie jest fachowy. Poczekam aż się rozrośnie i podzielę się. On do Wilkowyji powinien trafić, koniecznie
Dorota - sprawdź czy masz odmianowego, czy zwykłego
Graźynka,
Racja!
Tyle róż - dobrze, ze możemy je u siebie podglądać...
Ja oferuję jedynie widoki "masowego" kwitnienia, a nie różnorodności odmian
Laguna u mnie dzisiaj rozchyla pąki.
Królowa szwedzka rozkwitła
