Alka, M się nie obraża.
Nie wszystko, co planuję w ogrodzie, uważa za udany pomysł
Też ma swoje pasje i woli sam sobie zagospodarować czas wolny.
Amator ogrodnictwa musi być cierpliwy, to trudne. Ale inaczej się nie da.
W czasie ferii mamy co robić, a ja sobie zostawiłam część zawodowej roboty na koniec
Jałowiec zamiast cyprysika nutkajskiego (zbyt duży i wrażliwy). Kamienny krąg to rabata M.
Ewo, czego bym tam nie zrobiła, zawsze będzie lepsze od tego rozwalonego kompostownika z zestawem 'przydasi'
Cieszę się, że się za to wzięłam. Potem już samo poszło.
Grill z wędzarnią powstał w tym roku na początku lata. To taki pomysł zrealizowany rzutem na taśmę. Powstawał podobny u sąsiadów i poszło hurtem.
W pobliżu z niewykorzystywanego wjazdu ma powstać drewutnia. Wybacz

, chciałam napisać magazynek na drewno.
Od bramy do ulicy jest jakieś 3m stromego zjazdu i przerwa na wjazd w murowanym ogrodzeniu.
Połączenie muru, podniesienie boków i zamknięcie ich daszkiem, daje fajną wiatę.
W pobliżu na pewno powstanie jakieś miejsce do siedzenia. Myślę o dróżce (z kamienia łupanego zatopionego w trawie) do bazy pod czereśnią.
Ale to takie sobie pomysły.
Kasiu, dziękuję

Słowa uznania od ciebie to wielkie wyróżnienie zważywszy jaki przemyślany i wymuskany jest twój ogród
Przy mojej ograniczonej przestrzeni czas pójść w górę
Kasiu, dziękuję
Fakt, samo się nie robi. Chociaż nie narzekam, lubię taką formę aktywności, gdzie wysiłek przekłada się na efekty.
Ławki kupowałam z all 2 lata temu-wiosną. Malowane są kolorem tek. Bejcą. 2 razy w sezonie-wiosną i latem M je konserwuje pokostem lnianym.
Wybierając je braliśmy pod uwagę praktyczna stronę, tzn. także ilość osób, które mogą pomieścić.
Czy wygodne

dzisiaj wiem , że mogły być nieco lżejsze i oparcie pod mniejszym kątem.
Może twój pomysł z lekko pochylonym siedziskiem rozwiązałby problem.
Jestem niedużym człowiekiem i może to mój subiektywny odbiór? Zauważyłam, że dla ludzi tzw. 'normalnej' postury jest ok.
Mimo tych małych niedogodności, jestem zadowolona. Jakość też odpowiada cenie.
Chociaż planuję gdzieś w cieniu jeszcze jeden kącik do posiedzenia. Z malutkim stolikiem i ławeczką albo dwoma krzesełkami (więc mobilny). Może tym razem metalowy?
Pozdrawiam
