KOCHANI -cieszę się że u mnie jesteście co do wianuszków to pamiętam że nawet z mleczów się robiło

No a ze stokrotek to już obowiązkowo,nie wiem czy nie zapomniałam jak to się robi bo wnuczki nie mam ale mam nadzieję że jeszcze

.Od łąk jestem odcięta to i z w prawy wyszłam,ale spoko wszystko da się przypomnieć jak taka potrzeba będzie

U nas Przemku świeciło trochę słoneczko,ale póżniej zaszło bo chmurki go przykryły ,ale było ciepło i jest nadal i oby tak do wiosny było to mniej mi z kieszeni ubędzie dla gazowni
