Moja kolorowa terapia antystresowa
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Jak się pięknie zakwiciło i nawet zielistce udało się załapać do zdjęcia
W B. też byłam

W B. też byłam

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Twoje hipeczki ślicznie kwitną i ta fajna zieleninka
Ja też za każdym razem jak robię jakiś wypad do miasteczka kupuję roślinki ,nałóg
ale bardzo fajny

Ja też za każdym razem jak robię jakiś wypad do miasteczka kupuję roślinki ,nałóg

- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
U mnie w bierdo to nic nie ma co za dziadostwo
A Ty takie super zakupy masz !

A Ty takie super zakupy masz !

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Amarylisy śliczne, mam w tym roku tylko dwa.
Ja nie miałam czasu zaglądnąć do B, ale może to i dobrze, bo rodzina już patrzy na mnie z niepokojem
Normalnie chowam przed nimi zakupy ogrodnicze....
Ja nie miałam czasu zaglądnąć do B, ale może to i dobrze, bo rodzina już patrzy na mnie z niepokojem

Normalnie chowam przed nimi zakupy ogrodnicze....

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Aniu po ilości cebul i po Twoich zachwytach wnioskuję, że to już nie tylko Zenka ulubione? 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Dorotko ja je lubiłam już dawno, ale jak przekwitną, to ten szczypior mnie troszkę irytujeszarotka66 pisze:Aniu po ilości cebul i po Twoich zachwytach wnioskuję, że to już nie tylko Zenka ulubione?



Przed mężem to się nie ukryję, bo wszędzie jeździmy razem, ale przed dziećmi to się zaczynam ukrywać.na razie mi się udajerenzal pisze:Amarylisy śliczne, mam w tym roku tylko dwa.
Ja nie miałam czasu zaglądnąć do B, ale może to i dobrze, bo rodzina już patrzy na mnie z niepokojem![]()
Normalnie chowam przed nimi zakupy ogrodnicze....


W promieniu 30 km mam 8 biedronek, ale mam jedną ulubioną i na nią zawsze mogę liczyć.Tym razem też mnie nie zawiodła, jak widaćRewi pisze:U mnie w bierdo to nic nie ma co za dziadostwo![]()
A Ty takie super zakupy masz !

Zieleninka załapała się na zdjęciu w nagrodę, że wkońcu zebrała się w sobie i przestała zasuszać końcówkiRenata1962 pisze:Twoje hipeczki ślicznie kwitną i ta fajna zieleninka![]()
Ja też za każdym razem jak robię jakiś wypad do miasteczka kupuję roślinki ,nałógale bardzo fajny


Aniu, lecę zobaczyć co ciekawego przytargałaśsweety pisze:Jak się pięknie zakwiciło i nawet zielistce udało się załapać do zdjęcia![]()
W B. też byłam


- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
A przepraszam, za niewłaściwe nazewnictwo kwiatków (tak czy tak ślicznych). W moich okolicach wszyscy nazywają je amarylis i dopiero przed momentem przeczytałam, że głupoty piszę
http://naradka.wordpress.com/2011/11/21 ... ppeastrum/
O i mogę powiedzieć, że muszę sobie kupić nowego kwiatka, bo takiego jeszcze nie mam

http://naradka.wordpress.com/2011/11/21 ... ppeastrum/
O i mogę powiedzieć, że muszę sobie kupić nowego kwiatka, bo takiego jeszcze nie mam

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Większe możliwości zakupowe będziesz miała jeżeli zaczniesz nazywać je odmianamirenzal pisze:A przepraszam, za niewłaściwe nazewnictwo kwiatków (tak czy tak ślicznych). W moich okolicach wszyscy nazywają je amarylis i dopiero przed momentem przeczytałam, że głupoty piszę![]()
http://naradka.wordpress.com/2011/11/21 ... ppeastrum/
O i mogę powiedzieć, że muszę sobie kupić nowego kwiatka, bo takiego jeszcze nie mam


Dla moich bliskich nadal to są amarylisy




- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Na ranniki dała mi namiar forumka - Ania (akl62). Były w jednym z bardzo starych sklepów ogrodniczych w pobliskim mieście. Nigdy wcześniej ich nigdzie nie widziałam... A w B. kupiłam białe liatry i tojad, a także paprotkę variegatę 

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
O paprotek to ja już nie kupię
W domu mnie nie lubią, a na działce mam takie miejsce (nazywam je kleszczowo), gdzie zarastają wszystko. Są piękne, ale takie ekspansywne... (choć barwinek bardziej). Tylko moje pieski dały im w innym miejscu radę - zadeptując na śmierć 


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Jakie piękne te Twoje hipki, moje biedronkowe wszystkie okazały się białe
I jak pięknie one razem wyglądają


I jak pięknie one razem wyglądają


- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Podarowałam ten ,,kwiatek" wczoraj na urodziny Aleksandra i mam nadzieję, że Tobie też się spodoba i rozświetli tą zimną nockę!



pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Aniu, niestety nie mam ręki do domowych kwiatów. Prawie wsztkie uśmiercam.