Kochani jestem, żyję, choć ogromnie żałuję, że ostatnich dwóch tygodni nie spędziłam na jakiejś cieplutkiej wyspie zamiast w łóżku
W tej chwili staram się nadrobić zaległości na forum, ale nie jest to takie proste, jak przypuszczałam...
No bo powiedzcie same, czy odwiedzić najpierw wątki doniczkowe, czy ogrodowe

a może te, które zostały zamknięte i szybciutko szukać nowych wątków, aby mi gdzieś nie uciekły.
Tiaaa...rekordzistka otworzyła nowy wątek 24 stycznia, a pierwszego lutego miał on już 88 stron i otworzyła kolejny.
To nie koniec ! 14 lutego otworzyła kolejny, bo już wyczerpała limit stron

Niektóre małomówne, to mają tempo

Największy problem mam z tymi, które zamknęły wątek i z otwarciem nowego czekają na wiosnę (tutaj "piję" do
Joli), ale przecież wiecie, że wszystkie Was kocham

i w końcu do każdej (czy tego chce, czy nie chce) zawitam
A propos, czy ktoś już widział wiosnę ?! bo u mnie nawet na takie widoki nie można liczyć.
Oczywiście chodzi mi o te zielone listki, bo tego białego mam pod dostatkiem
