Aprilkowy las

[malgocha1960]

Witaj Jolu,przywędrowałam z rewizyta.Pięknie mieszkasz,taki dom w lesie to cos dla mnie,jeszcze z dala od ludzi czułabym się najlepiej.Działkę masz ogromną do zagospodarowania,trzy razy wieksza od mojej.Lilie w odcieniach czerwieni przepiekne,musze teraz jesienią dokupic takich wyraznych kolorków,bo nie mam.Ogólnie pięknie ,jeszcze wróce trochę wstecz pospacerowac.

[April]

Marzenko, nie ogałacaj swojego pola żartuję, bardzo chętnie przyjmę wszystkie roślinki Z pakowaniem się nie martw, tak źle jak ja to chyba nikt nie pakuje Cebulki lili zapisane i tylko jak wystarczająco dojrzeją to każda będzie skrzętnie wydłubana

Witaj Gosiu, bardzo miło Cię gościć w moim jeszcze bardzo młodym i skromnym ogródku. Fakt że działka spora do zagospodarowania ale bez obaw, M pilnuje reszty lasu żebym mu się tam nie panoszyła z roślinami . Bardzo dziękuję za pochwały choć mam świadomość że są mocno na wyrost Bardzo dużo pracy przede mną. Przede wszystkim muszę się nauczyć robić lepsze zdjęcia ale syn ciągle zajęty więc coś tam sama ustawiam, przestawiam i wychodzi tak sobie
Zapraszam do dalszego zwiedzania, ja u Ciebie też dopiero ostatni wątek przeczytałam i zamierzał przejrzeć też wcześniejsze

[Sosenki4]

Jolu, teraz przez skalniak przeleciałam, polem, lasem powędruję kiedy indziej

[April]

Pytałam już u Ciebie, nie wiem gdzie zajrzysz najpierw. Do paczki włożyłaś takie coś niewysokie kępki z listkami wydłużonymi, co to takiego bo nie wiem gdzie sadzic

[heliofitka]

Z natury jestem wzrokowcem, wiec najpierw obejrzałam zdjęcia i zadumałam się, dlaczego rośliny wyglądają, jakby były robione noktowizorem.
Muszę przyznać, że wyglądają niezwykle oryginalnie Niemniej cieszę się, że zrobisz ich portrety w wersji dziennej, bo wpadł mi w oko kulisty iglak na pierwszym planie. Lubię takie maleństwa.
Jolu przeczytałam, że będziesz zbierała bulwy powietrzne u lilii. U mnie same odpadły i nie wiem, co teraz zrobić...szukać ?

[Jule]

Dopiero moglam na spokojnie obejrzec foty i powiem, ze dobrze to wyglada ale foty dzienne byly by wskazane
Jolu jak chcesz, to moge Ci do Dali dolozyc patyczki bialej Krzewuszki?

[April]

Wiem, wiem, dałam ciała z tymi zdjęciami ale ostatnio wracam niemal po ciemku i nie mam szans na sesję. Poprawię się, obiecuję

Iwono, niemal noktowizor był potrzebny żeby nie wpaść na ogrodzenie lub czegoś nie podeptać Kulistych iglaków jest tam trochę więcej ale podejrzewam że chodzi Ci o thuję Golden Tuffet. Tu mam jej zjęcia jeszcze przed wykończeniem rabaty


Rośnie takie rozdeptane jajo, taki beret szeroki i niezbyt wysoki


A cebulki na lili jeszcze się trzymają więc nie obrywam. Trudno byłoby Ci chyba teraz znaleźć te maleństwa nie mam pojęcia co teraz. Czekać do wiosny że może przetrwają? Może jednak uda się coś znaleźć choć w Twoim gąszczu będzie ciężko.

Jule, będą dzienne foty jak tylko wrócę do domu o jakiejś ludzkiej porze Co prawda to miejsce jakoś ciężko się fotografuje (złej baletnicy.....) ale na pewno będą lepsze niż nocne
A krzewuszkę białą tak, tak, tak bardzo chętnie. na wymianę mogę Ci podesłać moją cukierkowo różową jak uda mi się ukorzenić. Jak nie to ciapnę patyczki i może Tobie się uda
Moja była taka:

[malgocha1960]

Krzewuszki ukorzeniaja się bez problemu tak jak pęcherznice.Ja wtykam patyki w półcień od razu do ziemi bez ukorzeniacza.

[dominikams]

No dobra, zdjęcia może nie za dobrej jakości, ale pięknie widać, jak odpicowałaś tę rabatę Bardzo mnie zaskoczyło, że kora zmieniła jej wygląd aż w takim stopniu.
Podobają mi się te różne kolorki, też lubię tak łączyć.

[Jule]

Jolu Dzięki za krzewuszke ale juz u siebie pisalam, ze rozowa tez mam ... do tego miejsca juz nie mam Ja swoja Golden Tuffet przycielam na wiosne i biedna sie zbiesila i rosnac nie chce

[April]

Gosiu, ale ja jeszcze mam problem z takimi co to "bez problemu" choć pęcherznice mi się udało, w słoiczku z wodą Zaraz swoje krzewuszki powkładam do ziemi, może będzie lepiej

Dominiko, wcześniej tam była piaskownica i cherlawe drzewka. Dużo pracy i za parę lat będzie na co popatrzeć jak się przyjmą. Jodła balsamiczna Nana tylko jedna miała parę odrostów, druga zupełnie "stoi" w miejscu Kora faktycznie fajnie wydobywa barwy roślin, ale żeby ją mieć wszędzie musiałabym zamówić parę tirów Żebyś Ty widziała ile razy przestawiałam te rośliny, ile roślin poszło na inne rabaty bo "nie pasiły" Jakoś ciężko mi idzie komponowanie

Jule szkoda Tuffeta, może jeszcze się namyśli? Moje jak stały miesiąc w doniczce to były takie brudno brązowe. Dopiero posadzone i zasilone pięknie się wybarwiły. Może spróbuj swojego przkupić czymś pysznym? Ja dałam krowiak granulowany.

[Sosenki4]

Jolu, urwij głowę, nie wiem co to jest. Podejrzewam kostrzewę siną, ale jak możesz to na PW podeślij zdjęcie. Fajny masz ten berecik Golden Tuffet, moje maleństwo jest z jednej strony zmasakrowane, bo psiska mi ją siknęły . Jak mogę to poproszę o tę różową krzewuszkę, a od kogo dostajesz białą, bo też bym może uprosiła
Jolu dziś 2ga porcja roślinek, te wszystkie na skalniak.

[April]

Właśnie miałam Ci pisać o tej krzewuszce czy chcesz. Może jeszcze raz spróbuję też skalnicę. Co Ci jeszcze się nie przyjęło? a jasnota? a wierzba mandżurska? nie pamiętam co tam jeszcze było.

[Sosenki4]

Jolu jak możesz to skalnicę poproszę, jasnotę też. Z wierzbą chyba damy spokój, bo mam jedną od 3ch lat i ona mi co roku od zera startuje po zimie. Jak urośnie do 60cm, to susza ją zabija. Może później koło rowu posadzę tę śliczność i jak dosięgnie korzeniami do wody to da radę. Poczekaj z ewentualna wysyłką na cebulki powietrzne. Żeby już tak tej naszej poczcie nie dawać zarabiać, choć ostatnio sprawuje się na medal

[April]

Mi wierzba to gdzieś po miesiącu pokazała listeczki, już chciałam wyrzucić bo patyk wydawał się suchy. Może za wcześnie się poddałaś, to samo z malinami. Wszystko co na wierzchu suche i odbijają dopiero od korzenia. Ale wierzbę fakt, trzeba podlewać. Choć moja stała rok ponad w lesie, podlewana tylko deszczem i dała radę, dopiero jak ją przesadziłam na słońce i nawodnienie to w rok urosło drzewo większe ode mnie.