Ogród zwkwiat cz.2
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Marysiu, jak szkoda że trzeba na nie tak długo czekać,
Nyskadu,, wiem że żartujesz, ja się rozchorowałam jak zobaczyłam Twoją opuncję, jest dorodniejsza niż w naturze, widziałam je posadzone w formie żywopłotu na miedzach między polami rolników,
Nyskadu,, wiem że żartujesz, ja się rozchorowałam jak zobaczyłam Twoją opuncję, jest dorodniejsza niż w naturze, widziałam je posadzone w formie żywopłotu na miedzach między polami rolników,
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosiu piękne te liliowce.
Kupowałaś pod iglica w tym roku jakieś?
Kupowałaś pod iglica w tym roku jakieś?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosi,liliowce cudne i jeszcze ta gipsówka super...
a nowa rabatka to powstała w słońcu ?
a nowa rabatka to powstała w słońcu ?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosiu,nie jesteś sama w osamotnionej pracy w ogrodzie.Taki już nas los,upadamy nosem na ziemie,ale nas to cieszy.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Ewo, nigdy tam nie byłam, a liliowce kupiłam na naszym forum,
Dosyć ładnie się rozrastają, w tym sezonie dokupiłam następne,
Misiu, bardzo mi się podoba jej dodatek jak w ogrodzie tak we flakonie,
Rabatka oczywiście słoneczna, u mnie cienia jak na lekarstwo,
Małgosiu, są dwa okresy najbardziej pracowite wiosną, kiedy trzeba rośliny przygotować do startu
i jesienią przygotowując je do zimy, ścięcie pędów, usuniecie ich z ogrodu i przygotowanie osłon
to dość wymagające, po za tym to sama przyjemność.
Dzisiejsze zdjęcia, róża być może Warszawa, oraz Dalia w ogrodzie i we flakonie w towarzystwie
Gipsówki;


----------------------
Dopiero teraz spostrzegłam, że one obie mają wspólne kolory.
Dosyć ładnie się rozrastają, w tym sezonie dokupiłam następne,
Misiu, bardzo mi się podoba jej dodatek jak w ogrodzie tak we flakonie,
Rabatka oczywiście słoneczna, u mnie cienia jak na lekarstwo,
Małgosiu, są dwa okresy najbardziej pracowite wiosną, kiedy trzeba rośliny przygotować do startu
i jesienią przygotowując je do zimy, ścięcie pędów, usuniecie ich z ogrodu i przygotowanie osłon
to dość wymagające, po za tym to sama przyjemność.
Dzisiejsze zdjęcia, róża być może Warszawa, oraz Dalia w ogrodzie i we flakonie w towarzystwie
Gipsówki;




----------------------
Dopiero teraz spostrzegłam, że one obie mają wspólne kolory.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosieńko,
u mnie jest podobnie. Na początku wszyscy z entuzjazmem rzuciliśmy się do tworzenia ogrodu.
Ale w pewnym momencie już uznali, że jest trawnik i iglaki i wystarczy.
A tu się matka z różami i innymi kwiatkami wpycha.
Próbowali mnie powstrzymać nie pomagając, ale i tak sadzę , jak mam ochotę. Tylko to zrywanie darni to bardzo uciążliwa praca.
Ale Ty to masz piękny okaz z tej Warszawy.
Moja miała przerwę w kwitnieniu i dopiero teraz zaczęła rozwijać nowe pąki.


Ale w pewnym momencie już uznali, że jest trawnik i iglaki i wystarczy.
A tu się matka z różami i innymi kwiatkami wpycha.


Ale Ty to masz piękny okaz z tej Warszawy.

Moja miała przerwę w kwitnieniu i dopiero teraz zaczęła rozwijać nowe pąki.

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Krysiu,
ta róża daje mi bardzo dużo radości,
oraz chęci na zakup nowych, być może na wiosnę,
masz rację ta praca jest uciążliwa, ja odwracam darń zostawiam na 2 dni do wyschnięcia, później wytrzepuję z ziemi, resztę już dużo lżejszą wywożę na kompost,


masz rację ta praca jest uciążliwa, ja odwracam darń zostawiam na 2 dni do wyschnięcia, później wytrzepuję z ziemi, resztę już dużo lżejszą wywożę na kompost,
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Kiedyś założyłam rabatę z różami, ale nie wycinałam darni, tylko przykryłam ją taką włókniną czarną przepuszczającą podobno wodę. Tam, gdzie sadziłam rośliny tylko nacinałam tę włókninę i kopałam dołek.
Taką włókninę mocowałam do ziemi za pomocą specjalnych plastikowych szpilek, Po posadzeniu roślin wysypałam na to korę i ścinki po rozdrobnonych ściętych gałęziach. Nawet nieźle to wygląda. Tylko jak tam wysiać na to np aksamitki ?
Chyba tylko posadzić z rozsady.
I tak czasami kombinuję, żeby ułatwić sobie pracę.

Taką włókninę mocowałam do ziemi za pomocą specjalnych plastikowych szpilek, Po posadzeniu roślin wysypałam na to korę i ścinki po rozdrobnonych ściętych gałęziach. Nawet nieźle to wygląda. Tylko jak tam wysiać na to np aksamitki ?
Chyba tylko posadzić z rozsady.
I tak czasami kombinuję, żeby ułatwić sobie pracę.


- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz.2
A róża w takich warunkach dobrze rosła? i co z zabezpieczeniem zimowym?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Na kopczyki nazwoziłam tam trochę kompostu i dołożyłam jeszcze te ścinki z gałęzi. Zresztą posadziłam tam akurat róże historyczne : centfolie, alby, galijki itp. One są bardziej odporne niż takie wielkokwiatowe.
Pod tą włókniną ziemia jest stale wilgotna. To tak prawie, jakby tam było nawadnianie kropelkowe.
Tym różom tam się podoba chyba, po pięknie tam rosną i kwitną . Tyle tylko, że w większości kwitną tylko raz.
Taka to już ich uroda.

Pod tą włókniną ziemia jest stale wilgotna. To tak prawie, jakby tam było nawadnianie kropelkowe.
Tym różom tam się podoba chyba, po pięknie tam rosną i kwitną . Tyle tylko, że w większości kwitną tylko raz.
Taka to już ich uroda.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42372
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Piękna róża i przepiękna dalia! Bukiet na stoliku śliczny niedzielny!
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ogród zwkwiat cz.2

Zosiu, tak pięknie u Ciebie, ale już to mówiłam.
Róże przepiękne i ważne, że są zdrowe. Muszę jakoś zacząć "współżyć" z chemią, bo chyba bez niej trudno jest uprawiać ogród

Opryski z perzu są tylko częściowo skuteczne. A jak u Ciebie z opryskami, bo Twoje roślinki bardzo żywotnie wyglądają?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosiu ciemny liliowiec w towarzystwie gipsówki wygląda uroczo.
Piękne zdjęcie.
Moje gipsówki strasznie się wykładają, rosną ogromne krzaczory, może będę im wiosną pędy przerzedzać.
Róża Warszawa przecudnej urody .

Piękne zdjęcie.
Moje gipsówki strasznie się wykładają, rosną ogromne krzaczory, może będę im wiosną pędy przerzedzać.
Róża Warszawa przecudnej urody .

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Zosiu patrząc na bukiecik przypomniałam sobie że też miałam gipsówkę ...a to checa że zapomniałam o niej...robiłam po zimie mały spis roślinek co mi wypadło ...nic innego tylko SKS
co prawda w zeszłym roku to nic nie robiłam w ogrodzie wiadomo dlaczego...
...muszę jeszcze raz podziękować Tobie za śliwogruszkę...dojrzały są żółciutkie i bardzo smaczne nawet utarłam synkowi...

...muszę jeszcze raz podziękować Tobie za śliwogruszkę...dojrzały są żółciutkie i bardzo smaczne nawet utarłam synkowi...

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat cz.2
Krysiu, jesteś różyczkowym znawcą, ja nawet nie miałam pojęcia co to są centfolie alby czy galiki, ale teraz już wiem, Twoja wypowiedź zmusiła mnie do szukania informacji, dzięki,
Marysiu, dzięki za odwiedziny,
Helenko, ja naprawdę do tej róży nie stosuję chemii, ona ma zdrowie w genach,
u mnie w zasadzie łapią choroby grzybowe róże pnące kwitnące na pędach dwuletnich, teraz są obskubane z liści powyżej 1m, śmiesznie wyglądają, jak bociany lub flamingi,
Tereniu, u mnie gipsówki zachowują się podobnie ale ja ich nie podnoszę, część wycinam, a reszta jest płożąca i miesza się z innymi kwiatami,
Misia co to SKS?
, szkoda że tak daleko mieszkasz bo na drzewie nie ma śladu że zerwano kilka koszy wiklinowych, mnie one też smakują, a kompot z dodatkiem goździków w zimie smakuje 
Marysiu, dzięki za odwiedziny,
Helenko, ja naprawdę do tej róży nie stosuję chemii, ona ma zdrowie w genach,

Tereniu, u mnie gipsówki zachowują się podobnie ale ja ich nie podnoszę, część wycinam, a reszta jest płożąca i miesza się z innymi kwiatami,
Misia co to SKS?


