
Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu, ale piękny mix zdjęciowy. Uwielbiam ten widok. 

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu,dziękuję Ci za tak optymistyczne fotki ,patrząc na nie, nie można się smucić 

Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Fajne masz już te pelasie a ja ciągle nie umiem się zabrać do sadzonkowania, duch u mnie za słaby. 

- marion215
- 200p
- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
A moje pelargonie jeszcze w piwnicy, dawno do nich nie zaglądałam 

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu,jak się miewa Twój agapant? Ja o swoich przypomniałam sobie dopiero przed tygodniem i przyniosłam je z piwnicy do domu. Dzisiaj już wiem ,że wszystkie cztery zimę przetrwały
-zaczynają wypuszczać listki



Serdecznie pozdrawiam Danuta
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Tez muszę zajrzeć do wiosennych cebul i bulw już chyba trzeba do doniczek będzie powsadzać.
Jadziu jak Twoje żurawki przetrwały bo moje trochę biedne ale może odżyją
Jadziu jak Twoje żurawki przetrwały bo moje trochę biedne ale może odżyją

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu jedno jest pewne, róże w tym roku będziemy ciąć bardzo nisko.
Tylko kilka u mnie jest zadowalających a reszta
Aż boję się myśleć o tych, które sadziłam jesienią.
Tylko kilka u mnie jest zadowalających a reszta

Aż boję się myśleć o tych, które sadziłam jesienią.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Z różami ubiegłej wiosny było bardzo podobnie przynajmniej w naszych stronach ale ja nic nie wyrzuciłam tylko wszystko porządnie przycięłam a do niektórych to nawet lekki podkop musiałam zrobic aby zobaczyc gdzie to "czarne " sie kończy ...
Wszystkie odbiły i nawet pierwsze kwitnienie było dość obfite. Jedynie Westerland nie zdążyła urosnąć ale za jesienią poszła na ponad 2 metry w górę.

Wszystkie odbiły i nawet pierwsze kwitnienie było dość obfite. Jedynie Westerland nie zdążyła urosnąć ale za jesienią poszła na ponad 2 metry w górę.
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu, ja w sobotę oglądłam moje róże i dwie mają łodygi zielone, to spoko. Pozostałe są brązowe co to może znaczyc.
Pozdrawiam Krystyna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Matko tu znów tyle gości ,a ja sobie na spotkanku forumowym siedziałam
. Było fajnie i tematów również sporo ,bo przewaga różano zakręconych ,ale nie tylko. Była Tosia ,Basia i Iwonka . Przyjechały również i pierwsze róże . Jutro trzeba będzie cos z nimi zdziałać
. Jak wyjeżdżaliśmy było -2 i miejmy nadzieję ,że te minusy idą już powoli w zapomnienie .
KRYSIU-71 może to nic nie znaczyc . Moje maja również brązowe łodygi ,ale nie czarne . Cięcie wychodzi różom na dobre ,wiec nie ma sie co martwić . Mnie jest zawsze szkoda obcinać ,a teraz bedę musiała prawie wszystkie ciąć do kopca
KRYSIU- w ubiegłym roku moje róże elegancko przezimowały a w tym roku miały snieg i wygladaja troche beznadziejnie. Zawsze mi jest szkoda robić mocnych cięć ,ale w tym roku trzeba no chyba ,ze jakoś oprzytomnieją po zejsciu tych mrozów. Mój młody Westerland nawet nie wiem jak go mam przyciąć
ale na razie sie nie martwię
GRAŻYNKO masz racje,będzie krótkie cięcie , ale moje jesienne nasadzenia wyglądają lepiej niż te stare róże
STASIU mam jeszcze w piwnicy cebulki wiec też będę musiała już przytachać do domu . Bronił sie tak jak Rh opuszczając liście
MARIOLU moje pelargonie jedne były na korytarzu ,a drugie miałam w domu .Tylko obcinam młode odrosty i wsadzam do ziemi . Czasem stara sadzonka wygląda beznadziejnie z gołymi badylkami ,ale sie odradza .
MAJKA do lata zmężnieją ,bo jak tylko zrobi sie cieplej pójdą na powietrze . Nadrobisz wszystko
HELU trzeba sobie jakoś umilać życie to bawię sie fotkami
JAGÓDKO może jutro już bedzie lepiej ,bo dzisiaj chyba już nie będzie takiego mrozu a jak słonko poświeci to ziemia szybciej odmarznie . Gdzie nie gdzie ziemia pęka bo roślinki chcą juz wychodzić . Miałam dużo cebul u góry tak powybijało
życzę wszystkim spokojnej nocy



KRYSIU-71 może to nic nie znaczyc . Moje maja również brązowe łodygi ,ale nie czarne . Cięcie wychodzi różom na dobre ,wiec nie ma sie co martwić . Mnie jest zawsze szkoda obcinać ,a teraz bedę musiała prawie wszystkie ciąć do kopca
KRYSIU- w ubiegłym roku moje róże elegancko przezimowały a w tym roku miały snieg i wygladaja troche beznadziejnie. Zawsze mi jest szkoda robić mocnych cięć ,ale w tym roku trzeba no chyba ,ze jakoś oprzytomnieją po zejsciu tych mrozów. Mój młody Westerland nawet nie wiem jak go mam przyciąć

GRAŻYNKO masz racje,będzie krótkie cięcie , ale moje jesienne nasadzenia wyglądają lepiej niż te stare róże
STASIU mam jeszcze w piwnicy cebulki wiec też będę musiała już przytachać do domu . Bronił sie tak jak Rh opuszczając liście
MARIOLU moje pelargonie jedne były na korytarzu ,a drugie miałam w domu .Tylko obcinam młode odrosty i wsadzam do ziemi . Czasem stara sadzonka wygląda beznadziejnie z gołymi badylkami ,ale sie odradza .
MAJKA do lata zmężnieją ,bo jak tylko zrobi sie cieplej pójdą na powietrze . Nadrobisz wszystko
HELU trzeba sobie jakoś umilać życie to bawię sie fotkami
JAGÓDKO może jutro już bedzie lepiej ,bo dzisiaj chyba już nie będzie takiego mrozu a jak słonko poświeci to ziemia szybciej odmarznie . Gdzie nie gdzie ziemia pęka bo roślinki chcą juz wychodzić . Miałam dużo cebul u góry tak powybijało
życzę wszystkim spokojnej nocy





- majar
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Upss... jak się cieplutko zrobiło! Te różyczki (?) z 'cyganionymi' listeczkami śliczne. Ładnie skomponowane fotki. 

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9





Dzięki za fajne Dzień Kobiet



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
TOSIA poczytałam ,ale tak to zrozumiałam w pierwszym momencie . Zwracam honor i 5 groszy
Nie wiedziałam ,że to był Dzień Kobiet
MAJU te różyczki nie są z fałszywymi listkami tylko rosnie tam ostrogowiec to własnie jego listki



MAJU te różyczki nie są z fałszywymi listkami tylko rosnie tam ostrogowiec to własnie jego listki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
witaj Jadziu , ciagle zimny poranek ale teraz juz podobno z górki i temperaturka tylko do góry 

- marion215
- 200p
- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu moje cebulki tulipanów też na wierzchu.Na razie nie ma ich jak wcisnąć, bo ziemia zmarznięta 
