Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

[kaLo]

Pewnie chodziło o aromat

[whitedame]

Dla aromatu to niektórzy np: moja Mama rocznik 1945 bojąc się zatruć kwasem pruskim garstkę pestek osobno zalewają spirytusem i po krótkim czasie zlewają płyn do nalewki.
Dobrze, że moja Babcia tego nie wiedziała, bo całe życie niczego nie drylowała i nie umarła młodo, mało tego siedzi właśnie obok mnie a rocznik jest 1921, a ja pisząca te słowa całe życie wyjadałam Babcine owoce z kompotów i nalewek i też mi nie zaszkodziły.
Teraz furorę robi leczenie nowotworów za pomocą środków pestek, i byłam ciekawa czy to troska o zdrowie kazała koledze wrócić do starych ( IMHO ) dobrych metod.

[Olago]

Tak świadomie z pestkami, chodzi Ci o letril ( wit B17)? Czy z lenistwa?

Oczywiście, że z lenistwa

[kaLo]

Kto robił nalewkę na kwiatach czarnego bzu?

[whitedame]

Chciałam, ale u mnie już przekwitły. Zdążyłam tylko zrobić trochę syropu.
A masz jakiś fajny przepis to dawaj, zapiszę i za rok będzie jak znalazł.

[magos13]

Kto robił nalewkę na kwiatach czarnego bzu?

Robiłam w ubiegłym roku z 50-ciu baldachów. Była pyszna.
W tym roku robię (jutro zalewam spirytusem) z 300 baldachów.

[kaLo]

Podaj proporcje

[mirzan]

Testuję nalewkę na roślinie o nazwie Acmella oleafera. Zielsko ozdobne,jadalne i ma ciekawe
właściwości znieczulające.

[Iochroma]

Mirzanie, i jak z właściwościami nalewki? Działa jak świeży liść? Bardzo interesuje mnie ta roslina.

[magos13]

Podaj proporcje

Proporcje zeszłoroczne gdzieś mi wcięło więc zajrzałam do wujka G i wybrałam przepis z najmniejszą ilością cukru.

50 dużych baldachów
2 cytryny
0,5 kg cukru
1 l wody
0,7 l wódki

Wczoraj, zaraz po odcedzeniu nastawu i wlaniu do niego wódki (70%) nastąpiła wstępna degustacja .
Wyraźnie wyczuwało się goryczkę. Dziś spróbuję dosmaczyć , dodam trochę cukru i spirytusu (nie trochę

[kaLo]

Dzięki

[Biotit]

Wyjdzie słabizna.

[kaLo]

Ten litr wody to do umycia kwiatów

[Biotit]

Dokładnie umyj.

[mirzan]

Mirzanie, i jak z właściwościami nalewki? Działa jak świeży liść? Bardzo interesuje mnie ta roslina.

Świeży liść działa lepiej,ale nalewka ma ziołowy aromat. Najlepiej smakuje,jak do ust nabierze się tyle,
aby nie było co przełknąć,czyli kroplę która rozlewa się w ustach.Taki smakosz,co łyka piećdziesiątkę
na raz,nie zauważy co pije.