Tosiu Dopiero teraz przeczytałam Twoje zaproszenie ale kawkę i tak wypiłam.Wprawdzie jeszcze nie na tarasie bo meble jeszcze nie wystawione ale na schodach też mi smakowała.

Piotrze dobrze że już rozgarniasz kopczyki nich obsychają.Ciąć będziemy jak zakwitną forsycje.Poczekajmy jeszcze troszkę.
