Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuniu dziękuję Ci za dokładne wiadomości. Zapisałam że wielka, teraz muszę chyba zmienić jej miejscówkę bo miała być przed Hippolytą a tak to chyba nie będzie dobrze. :roll:
Masz dużo takich róż które do mnie zawitają albo już są. Cieszę się że u Ciebie ładnie rosną to u mnie też sobie poradzą.
Na choroby albo szkodniki czasami nie mamy za wielkiego wpływu. Życzę Tobie i Józefince żeby wszystko skończyło się dobrze. :lol:
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ledę widzę... a gdzie mamy łabędzia? :wink:
Czyżby kacza rodzinka nad oczkiem występowała w zastępstwie?

Aniołek z paluszkami... będzie ;:167
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Miiriam pisze:No i jak stąd wyjść ? - niemożliwe ..
Oglądanie - bezcenne :)

:wit Iza,
żeby się nie powtarzać, cytuję jak wyżej.
Podziwiam urodę i piękno. Od dłuższego już czasu zauważam, że wszystkie odcienie różu, fioletu i niebieskiego coraz bardziej mi się podobają. :D
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ach, ileż to już zimowych dni ogrzewam się przy tych majowych i czerwcowych zdjęciach ;:167
Przy okazji posprawdzałam też co tam ciekawego u Sipa. A ma wybór wielki.
Troszkę się martwię czy moje jesienne nabytki przetrwają...Tak się cieszyłam na te róże :(
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Iza, z tego, co pamiętam, w sezonie nie rozpieszczałaś nas tak zdjęciami, teraz to pięknie wynagradzasz! :) Bujność róż na Twoich piaskach robi wielkie wrażenie i daje nadzieję! Narobiłaś mi apetytu na takie różane rozpasanie! Do tego stopnia, że chyba w tym roku zmienię kolejność odchwaszczania i jak najwcześniej sypnę jakiś nawóz pod róże... Kiedy Ty nawozisz, jak tylko listki się pokażą?
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

artam pisze:...zmienię kolejność odchwaszczania i jak najwcześniej sypnę jakiś nawóz pod róże...
:;230 Marta... nie nadążam :;230
A jak pięknie Ci chwasty w różach na tym nawozie porosną :lol:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuś a ja strajkuję z okrywaniem :roll: ....tyle tych wrażliwców w ogrodzie rośnie, ze musiałby być chochoł obok chochoła :roll: i od zeszłego roku strajkuję. Okrywam jedynie hortensje ogrodowe i młodziutkie hibiskusy....reszta musi sobie radzić.....najwyżej będę podziwiała sam liście :roll: Alchymist też nie okryty .....nie da rady na pergoli :roll: najwyżej na różanym gąszczu liści będą kwitły clematisy ;:224 ....no .....kopczyki oczywiście są 8-) :lol:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Nic nie cieplej, ech, wręcz przeciwnie!

Bernaciu- świetnie, jeśli czasoumilacz działa :D

MajuKocie- Hipolicik u mnie młody, więc nie wiem jaki wyrośnie... ale wydaje mi się, że zapowiada się delikatniej niż Józefinka. Idziemy w jedną, różaną stronę! Fajnie mieć pod drodze! Razem z Józefinką dziękujemy za życzenia :D .

GorzatkoMał- pierwiastek boski się zamarzył? Robię rachunek sumienia ( to znaczy pamięć wytężam) i ani łabędzia ani Zeusa... Olimp to to nie jest... Parnas też nie :;230
Wiedziałam, wiedziałm :tan że jak będę grzeczna, to nagroda mnie nie ominie ;:196

Maju- takie delikatne "dziewczyńskie" kolory. Ale i pazur potrzebny...

AniuZielona- miło mi, że tu jesteś, tylko czemu tak ciuchutko. Teraz chyba już masz wolne :?:
Sip ma fajną ofertę, tylko chyba szybko mu się kończy asortyment, bo w naszych zamówieniach ciągle braki... Mam nadzieję, że jego szkółkę mrozy oszczędziły, bo Czechy chyba nieźle mrozem oberwały. A nie zwyczajne, żeby aż tak.
Jesienne nabytki obmarzną do kopca. Niewiele ponad wystawały, o ile wystawały, więc nie ma się co martwić. Cieszyć się trzeba na te róże. Jak nie te, to na te, które będą :wink:

Martuś- chyba faktycznie niewiele zdjęć zmieściło się w sezonie :wink: Róże nawożę jak i całą resztę, czyli jak rusza wegetacja, ale daję mniejsze dawki, za to częściej - u mnie po deszczu nawóz chyba cały przelatuje... gdzieś do Australi... albo i Nowej Zelandii. Ale jak dasz do róż nawóz specjalistyczny, zwłaszcza długo działający to po prostu zgodnie z instrukcją. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tak najbardziej to moim różom odpowiada obornik...
Ech... ta Gorzatka :;230

GorzatkoMał- Twoja chęć do zabawy podnosi mnie na duchu.... bo duch mój jakby nieco leniwie zaległ/poległ na kanapie...

Agnieś- hi, hi... a ja sobie pomyślałam, że cały ogródek trzeba by wielką agro zarzucić :;230 Nowe nabytki otuliłam... ale też bez szaleństw. A hortensje ogrodowe chyba będę trzymać w donicach- tak sobie wymyśliłam w długie wieczory. Na zimę jakoś je zawlokę do garażu, tam sobie poradzą. Wydaje mi się, że w donicach łatwiej mi będzie zapewnić im wilgotność, bo z tym i mnie jest na prawdę duży problem. Ile nie lałam, to po gorącym dniu zawsze były klapnięte.
Kwitnące clematisy... mój montana będzie znowu kwitł tylko w moich marzeniach... ech... Ale w tym roku trochę powojników się pojawi, to pewne!

Pozwolę sobie na uwagę, że zima się ku końcowi. Do karmnika zawitały grubodzioby, a ich obecność nieodmiennie łączy się ze schyłkiem zimy.
Tak to przynajmniej zapamiętałam... Obrazek

Obrazek dalej kwitną cymbidia
jeszcze cieszy zygopetalum Obrazek
polowanie na dzięcioła udało się Obrazek
Obrazek a dom wypełnia Mona Lisa- od piwnicy po dach.... ach
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Grubodzioby zwiastują rychły koniec zimy? Kocham grubodzioby! :) Ale świstak mówi co innego...Najgorzej jak różne elementy przyrody sobie wzajemnie przeczą...A widział ktoś bociany? :;230
Iza, jak to Ci lelija zakwitła? Czarodziejko, jak to sprawiłaś? I śmierdzi teraz w całym domu i nijak na dwór wystawić? :;230
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ja cichutko, bo mam taki sen zimowy teraz... Z rzadka się odzywam, tylko się gapię jak ta sroka...
Wolne - no permanentne :lol: Tak długo jak śnieg i mróz.
Ależ kwieciste parapety. Jednak lilia wymaga wyjaśnień - skądże ona?
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Tak, tak... tłumacz się z lilii! Jak zabawa, to zabawa! Z tych pozostałych kwinących też byś mogła... takie nieprzyzwoitości pokazywać...
Olimp... ani chybi :)
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Martuś- ale grubodziub u mnie w ogródku... a świstak... za wielką wodą... Za to lilia i owszem, nijak jej na pole wystawić i dom pęka w szwach... Ale długo nie pociągnie... lilia, ma się rozumieć. Nic a nic warunki domowe jej nie odpowiadają, niemal jak prymulkom... Zwłaszcza, że w stanie wyprzedażowego nadwyrężenia kupiona :wink:

AniuZielona- jeśli jak ta sroka, to powinnaś nieco głośniej i częściej się odzywać :wink: O, to trochę wolne jeszcze potrwa, grubodziub, grubodziobem, ale to jeszcze trochę... Storczyki długo trzymają kwiaty, ale trochę się zagapiłam i mam inwazję mszyc... psiakostka... Lilia, nie wiesz skąd się biorą lilie o tej porze roku? To jasne jak słonce, że z dużej sieciówki... OBI chyba to było...

GorzatkoMał- tłumacz, tłumacz... taka too much to nie była, bo z wyprzedaży...
Parapet jako argument za storczykami... Taki głos w dyskusji... Bo hoi... ( rety, jak to się odmienia) nie fotografuję... bo nie kwitną... wszystkie dwie :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Iza ależ dowaliłaś tymi cymbidiami :shock: :shock: :shock: toż to prawdziwe cudeńka....masz bajeczny widok w domu......są naprawdę przepiękne......czy kupione kwitnące, czy zakwitły już u ciebie ? Zygopetalum też wspaniałe....kurczę jak ja uwielbiam storczyki.....chyba nigdy mi ich nie dość......a żeby szczęście było pełne, to jeszcze lilijka jak wiśnia na torcie.... mój ukochany ogrodowy kwiat .....jakiem cudem teraz zakwitła ??? .....no już wiem....a markecie ;:224 :;230 ....
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Udało mi się kiedyś doprowadzić do prawie kwitnienia cymbidium
Prawie...bo pąki ładnie rosły...rosły...i opadły :?
Więc dałem sobie spokój z wrażliwcami jednymi
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Brrr... ciągle ziąb... Wydobyłam z piwnicy przechowywane tarasowce. Inauguruję sezon 2012 :D Hm... ziemia w garażu zamarzła, ale po odmrożeniu w łazience ....

Agnieś- bladoróżowe cymbidium kupione, reszta własna :D Lada chwila będzie kwitło paphiopedilum :tan Storczyki są bardzo potrzebne na zimę :D No- z lilią już wiesz...

Grześ- wrażliwość to niezmiernie względne pojęcie. U mnie zimno jak w psiarni, więc cymbidia zadowolone. Za to wrażliwe falki gubią u mnie zimowe pąki... Taki los upraw bardzo amatorskich :wink:

Wracajmy do przeglądu czerwca...

Pełnik o dużych kwiatach i drobnokwiatowa Tango Disco ... i mało obiektywny ogląd
Obrazek Obrazek

Golden Celebration z daleka i bliska ( krzaczek sadzony jesienią osiągnął imponujące rozmiary przez sezon)
Obrazek Obrazek


Pnące... niewiele mierzące... hm... pewnie teraz marznące...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Trochę ścisku...
Obrazek Obrazek

Zdziwiło mnie to zdjęcie, bo Heritage na tym etapie niższa niż Szekspir... Jak to nie wszystko w pamięci zostaje... Ale tym, którzy nie znają tych róż podpowiadam, że lada moment Heritage śmignie ku niebu :D
Obrazek Obrazek


No i moje śliczności... Lord Raglan i roztrzepaniec Marchesa Boccella albo Jacques Cartier jak kto woli
Obrazek Obrazek

Ciągle jeszcze pierwsza dekada... będę Was dalej torturować :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”