Halinko,z pewnością dobrze,że Twoje ciemierniki nie są za bardzo rozwinięte.
Ja martwiąc się o swoje, robiłam im dzisiaj domki chroniące od śniegu,który według prognozy miał u nas padać.
Prognoza potwierdziła się i jest już biało.Niestety nie zabezpieczyłam wszystkich.

tylko te największe kępy.
Ewa,okryj koniecznie ,bo te nadchodzące noce mają być dosyć mrożne.
Ja owijałam włókniną także niektóre róże, ale nie wiem czy to coś da,bo róże już ruszyły z wegetacją.
A tak się cieszyłam,że pędy są zieloniutkie aż do samego końca nawet u Eden R.
Beatko,obawiam się,że jednak prognozy się sprawdzą.
Iwonko,chyba się pośpieszyły troszeczkę i teraz się martwię.
Gosiu, wszystkie cztery ciemierniki były kupione jako Helleborus hybr.
W tym roku mają wyjątkowo dużo pąków i oby przetrwały ten powrót zimy bez większych uszkodzeń.
Mimo ochłodzenia przylaszczka zaczęła pokazywać płatki.
