Geniu , obserwuj czy wyjadają i tam gdzie zniknie dosypuj. One teraz przed zimą są żarłoczne i będą wyjadały. W lecie wypychają z nory na powierzchnię.
Martuniu , mam taki lasek w pobliżu , tylko że niewiele już zostało z niego. Wycinają co roku dużo drzew , za parę lat zostaną tylko krzaki. Choć stało pomiędzy iglakami to jednak hebe

nie mogę doszukać się jakiego gatunku . Przypuszczałem że cyprysowata , ta ma inny pokrój. Obawiam się jak przezimuje. Hebe eliptyczna przetrwała bardzo dobrze bez okrycia , tę okryje fryzeliną , może przeżyje. Kamasję kupiłem u OBIego na wyprzedaży . Piątaka za 10 sztuk.
Januszku, jeszcze tylko w jednym miejscu w sadzie widać oznaki
rycia. Ich dni już policzone, dzisiaj znalazłem 3 nowe złowione przez koty. Najgorsze jest to , że zostają nory i szybko wprowadzają się następne. Nie mam maszyny do zamulania, to byłby najlepszy sposób.
Beatko , witam po miesiącach nieobecności

Narobiłaś zaległości i to ile.

Cała zima przed Tobą , odrabiaj
