
Domowe orchidarium
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Domowe orchidarium
Piękne te Twoje cuda w koszach
.

- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Dziękuję za odwiedziny.
A oto połowiczny efekt tworzenia pnia epificznego. Jeszcze muszę dołożyć rur korkowych i wypełnić go pianką ale już bliżej końca niż dalej

Potem to już przyjemność mocowania roślin, które mimo, że jeszcze nie mają docelowego lokum pięknie obrastają w korzonki i listki i chyba niektóre pokazują pędziki

A oto połowiczny efekt tworzenia pnia epificznego. Jeszcze muszę dołożyć rur korkowych i wypełnić go pianką ale już bliżej końca niż dalej


Potem to już przyjemność mocowania roślin, które mimo, że jeszcze nie mają docelowego lokum pięknie obrastają w korzonki i listki i chyba niektóre pokazują pędziki

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Domowe orchidarium
wow super to wygląda
a można zapytać jak się coś takiego robi? Pewnie pytanie jest bardzo oczywiste, ale dla mnie orchidarium to czarna magia ;)

- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Aniu, jak skończę to wkleję link do opisu według którego go zrobiłam, swoje zdjęcia z poszczególnych etapów i modyfikacje na tańsze materiały
To wygląda bardzo skomplikowanie ale zajęło mi to w sumie do tej pory około pół godziny. Myślę, że drugie pół i będzie całość.

Re: Domowe orchidarium

Małgosiu orchidarium wspaniałe, budowę zaczynałaś od konstrukcji stalowej

Czy robiłaś dokuntntację fotograficzną, jeżeli tak to gdzie będzie mozna obejżeć.
Storczyki

Na 6-zdjęciu (w środku) super, nieznam się na tyle ale -odmianowy, po prostu wszystkie kwitnace storczyki wspaniałe. Powodzenia, oraz sukcesów w budowie orchidearium. Czekam na fotorelację.

Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Dalsza część fotorelacji z budowy orchidarium. Myślę, że to już finisz
Ostatnio skończyłam pień epificzny (wypełniałam go pianką montażową i oklejałam mchem) a wczoraj udało mi się przemeblować orchidarium i przenieść wszystkie rośliny na ich miejsce. Mam nadzieję, że się im spodoba. Dodatkowo zainstalowałam system zraszania i wiatraczki.
Tak wyglądało po opróżnieniu z roślin i keramzytu



Tutaj fragment systemu zraszjącego

I już w środku

A to efekt na koniec dnia

Kwitnące kosze

Na balkonie też coś kwitnie

I kilka innych portretów




Z innego akwarium, pękniętego w jednym rogu zrobiłam dodatkowe vivarium dla paproci

Będę tutaj umieszczać te storczyki, które potrzebuję lekkiego chłodzenia i okresu suszy ale muszę mieć dość dużą wilgotność.


Ostatnio skończyłam pień epificzny (wypełniałam go pianką montażową i oklejałam mchem) a wczoraj udało mi się przemeblować orchidarium i przenieść wszystkie rośliny na ich miejsce. Mam nadzieję, że się im spodoba. Dodatkowo zainstalowałam system zraszania i wiatraczki.
Tak wyglądało po opróżnieniu z roślin i keramzytu



Tutaj fragment systemu zraszjącego

I już w środku

A to efekt na koniec dnia

Kwitnące kosze

Na balkonie też coś kwitnie

I kilka innych portretów




Z innego akwarium, pękniętego w jednym rogu zrobiłam dodatkowe vivarium dla paproci

Będę tutaj umieszczać te storczyki, które potrzebuję lekkiego chłodzenia i okresu suszy ale muszę mieć dość dużą wilgotność.

- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Domowe orchidarium
Pięknie to wszystko wygląda.
Gratuluje, bo na pewno kosztowało Cię masę pracy.
Gratuluje, bo na pewno kosztowało Cię masę pracy.
Re: Domowe orchidarium
Małgosiu, profesjonalizm w każdym calu. Teraz chwilka aklimatyzacji dla roślinek, a potem już tylko efekty. Oby rosły i kwitły obficie, a my chętnie zobaczymy fotki z kwitnień.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Domowe orchidarium
Cudo Malgosiu ,jestem pod wrazeniem Twojego orchidarium i wlozonej w nie pracy.Pieknie to wszystko wyglada i na pewno doczekasz sie spektakularnych kwitnien.




- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Domowe orchidarium



Jestem oszołomiona takim orchidarium...
Przepięknie to wygląda

- Alice 12
- 1000p
- Posty: 1055
- Od: 7 lip 2013, o 19:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Domowe orchidarium
Orchidarium naprawde robi wrazenie, a przede wszystkim to ze zostalo wykonane wlasna praca jest w tym najpiekniejsze
Teraz tylko czekac na kwitnienia

Teraz tylko czekac na kwitnienia

Pozdrawiam Alicja.
Sprzedam storczyki!
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=70001" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam storczyki!
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=70001" onclick="window.open(this.href);return false;
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1143
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Domowe orchidarium
zgadzam się z dziewczynami,jest co podziwiać
bravo 


=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Domowe orchidarium
Gratulacje pięknie całość wygląda
a jak jeszcze zaczną kwitnąć to jak w raju 


"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze.
Całość udało się złożyć w ciągu jednego dnia ale wiele etapów było przeprowadzanych oddzielnie. Musiało minąć zawsze trochę czasu by móc się zająć kolejnym etapem - wyschnięcie silikonu, pianki czy dostawa potrzebnych elementów.
Może pokażę jeszcze kawałek storczykowego okna - zajęły go prawie w całości Phalaenopsisy hybrydy w koszach wiklinowych. To jest widok na jeden z nich z wnętrza pokoju czyli to co oglądam każdego dnia

A teraz pewien eksperyment. Kiedyś wydawało mi się, że potrafię już właściwie opiekować się -. Nic bardziej mylnego. Podłoże z kory się nie do końca sprawdziło, wcześniejsza uprawa w samym spagnum również, pobyt na balkonie też bez większych efektów. Za radą pewnych osób z innego forum przeniosłam to co mi pozostało do hydroponiki. Najpierw przeniosłam na próbę dwie hybrydy. Długo nic się nie działo ale po jakimś czasie zauważyłam dobre rezultaty. Przeniosłam więc dwie pozostałe - tym razem odmianowe, również do hydroponiki. Jednocześnie nie wyniosłam je na balkon ale pozostawiłam w domu na północnym parapecie. Według wyjaśnienia, które mnie przekonało ( a są to Masdevallie lubiące chłód) w domu nawet w czasie upałów nigdy nie jest tak upalnie jak na dworze.
Po tym sprawozdaniu krótka relacja fotograficzna
Masdevallia NOID #1 - z powodu gorącego lata w ubiegłym roku dopadł ją przędziorek i w maju pozostała bez liści. Dodatkowo system korzeniowy był w kiepskim stanie.

Masdevalia NIOD #2 - tutaj widać już nowe liście, które pojawiły się w hydroponice (przepraszam za kurz ale nie chcę ich jeszcze ruszać dopóki nie będą miały lepszego systemu korzeniowego)

stare zasychające liście po przędziorku

Widok na całość

Tak rosły w korze liście Masdevalia weitchiana

A tak po przełożeniu do hydroponiki - później się pojawiły ale miały łatwiejszą bo 'prostszą' drogę wzrostu

I maleńki przyrost u Masdevalli datura

Teraz muszę jeszcze zacząć testować używanie nawozu. Na razie, ze względu na aklimatyzację wlewałam tylko samą deszczówkę.

Całość udało się złożyć w ciągu jednego dnia ale wiele etapów było przeprowadzanych oddzielnie. Musiało minąć zawsze trochę czasu by móc się zająć kolejnym etapem - wyschnięcie silikonu, pianki czy dostawa potrzebnych elementów.
Może pokażę jeszcze kawałek storczykowego okna - zajęły go prawie w całości Phalaenopsisy hybrydy w koszach wiklinowych. To jest widok na jeden z nich z wnętrza pokoju czyli to co oglądam każdego dnia

A teraz pewien eksperyment. Kiedyś wydawało mi się, że potrafię już właściwie opiekować się -. Nic bardziej mylnego. Podłoże z kory się nie do końca sprawdziło, wcześniejsza uprawa w samym spagnum również, pobyt na balkonie też bez większych efektów. Za radą pewnych osób z innego forum przeniosłam to co mi pozostało do hydroponiki. Najpierw przeniosłam na próbę dwie hybrydy. Długo nic się nie działo ale po jakimś czasie zauważyłam dobre rezultaty. Przeniosłam więc dwie pozostałe - tym razem odmianowe, również do hydroponiki. Jednocześnie nie wyniosłam je na balkon ale pozostawiłam w domu na północnym parapecie. Według wyjaśnienia, które mnie przekonało ( a są to Masdevallie lubiące chłód) w domu nawet w czasie upałów nigdy nie jest tak upalnie jak na dworze.
Po tym sprawozdaniu krótka relacja fotograficzna
Masdevallia NOID #1 - z powodu gorącego lata w ubiegłym roku dopadł ją przędziorek i w maju pozostała bez liści. Dodatkowo system korzeniowy był w kiepskim stanie.

Masdevalia NIOD #2 - tutaj widać już nowe liście, które pojawiły się w hydroponice (przepraszam za kurz ale nie chcę ich jeszcze ruszać dopóki nie będą miały lepszego systemu korzeniowego)

stare zasychające liście po przędziorku

Widok na całość

Tak rosły w korze liście Masdevalia weitchiana

A tak po przełożeniu do hydroponiki - później się pojawiły ale miały łatwiejszą bo 'prostszą' drogę wzrostu

I maleńki przyrost u Masdevalli datura

Teraz muszę jeszcze zacząć testować używanie nawozu. Na razie, ze względu na aklimatyzację wlewałam tylko samą deszczówkę.