
Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
aha, bardzo ładny Twój aloes. 

Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Paula!
Mnie zachwyciły Twoje rośliny z rodziny Aizoaceae. Szczególnie Titanopsis.
Też mam, ale na kwitnienie raczej nie liczę.
Mnie zachwyciły Twoje rośliny z rodziny Aizoaceae. Szczególnie Titanopsis.
Też mam, ale na kwitnienie raczej nie liczę.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Magda, poukrywane to ja będę miała pieniądze, bo rodzina już dawno patrzy na mnie jak na wariatkę
Aloes na szczęście rośnie pojedynczo, ale za to bardzo szybko. Cztery lata temu - kiedy go kupowałam - był małą, słodką sadzonką w doniczce 5cm (to było jakieś 25 cm jego średnicy temu). Do tej pory rozczula mnie widok malutkich aloesików, ale dałam się skusić tylko na wariegaty
Dzięki Krzysiu, jesteś niezawodny w jego chwaleniu
Iwonko, ależ mnie zaskoczyłaś tą Aizoaceae! Sprawdziłam tą trudną nazwę i okazuje się, że oprócz Titanopsis mam u siebie tylko marny Lithops sztuk dwie. Swoją drogą nie umiem się nimi opiekować - co roku mam problem z wylinką, którą ledwo przeżywają. W tym roku jeszcze jej w pełni nie przeszły a zaczęła się - żeby nie skłamać - w październiku i potrwa pewnie tak jak w ubiegłym roku do lipca? Eksperymentuję z podłożem, ale ku mojej rozpaczy najlepiej im się wiodło w torfie, w którym je zakupiłam. Żyją chyba tylko dlatego, że trzymam je na sucho, ale brak mi już do nich nerwów
Dlaczego uważasz, że u Ciebie Titanopsis nie zakwitnie? Moja trochę zaszalała, bo to nie pora na kwiaty.


Dzięki Krzysiu, jesteś niezawodny w jego chwaleniu

Iwonko, ależ mnie zaskoczyłaś tą Aizoaceae! Sprawdziłam tą trudną nazwę i okazuje się, że oprócz Titanopsis mam u siebie tylko marny Lithops sztuk dwie. Swoją drogą nie umiem się nimi opiekować - co roku mam problem z wylinką, którą ledwo przeżywają. W tym roku jeszcze jej w pełni nie przeszły a zaczęła się - żeby nie skłamać - w październiku i potrwa pewnie tak jak w ubiegłym roku do lipca? Eksperymentuję z podłożem, ale ku mojej rozpaczy najlepiej im się wiodło w torfie, w którym je zakupiłam. Żyją chyba tylko dlatego, że trzymam je na sucho, ale brak mi już do nich nerwów

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Przyczyna 'niekwitnienia' jest prozaiczna.
Bo mój titanopsis chyba jeszcze zbyt mały
Bo mój titanopsis chyba jeszcze zbyt mały

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
To rośliny miniaturowe, więc nie rosną zbyt duże. Masz je z własnych wysiewów? Moje rosną w doniczkach o średnicy 5 cm.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Nie, absolutnie. Ja nie wysiewam.
Kupiłam ze 3 sezony temu a drugiego niedawno.
Przedstawię kiedyś w wątku wszystkie z Aizoceae.
Kupiłam ze 3 sezony temu a drugiego niedawno.
Przedstawię kiedyś w wątku wszystkie z Aizoceae.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
O, to już bliżej jak dalej! Czekam na te zdjęcia, może wtedy jakoś je zachęcimy
Pozdrowienia z inspekciku

Dzisiaj buszowałam z aparatem po ogrodzie, stąd tylko jedno zdjęcie inspektu. Jak widać mogę dalej rozbudowywać kolekcję, bo jeszcze się co nieco zmieści. Ponadto tata mnie dzisiaj wsparł na duchu mówiąc, że ma jeszcze większe okna w zanadrzu
Już nie wspominając o tym, że sam od początku do końca wykonał inspekt 

Pozdrowienia z inspekciku


Dzisiaj buszowałam z aparatem po ogrodzie, stąd tylko jedno zdjęcie inspektu. Jak widać mogę dalej rozbudowywać kolekcję, bo jeszcze się co nieco zmieści. Ponadto tata mnie dzisiaj wsparł na duchu mówiąc, że ma jeszcze większe okna w zanadrzu


- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Paula, jakie co nieco?? Co najmniej drugie tyle, albo i dwa razy tyle, co tu widać. Niemniej na wszelki wypadek, to rezerwuj sobie te większe okna 

- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Inspekt super! Mogła byś go Paulino sfotografować i pokazać w całej okazałości ?
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Też dołączam się do tej prośby.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Inspekt i mi się podoba
. Ani się obejrzysz, kiedy poprosisz tatę o jego rozbudowanie
.


- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
W końcu przestało padać i mogłam wyjść z aparatem. Oto inspekcik w całej okazałości:




Oraz wspomniane trojaczki







Oraz wspomniane trojaczki




- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Fajnie się to prezentuję .. Pogoda nie rozpieszcza w tym roku, ale miejmy nadzieje, że będzie od teraz lepiej 

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Inspekt świetny! I ile tam masz jeszcze miejsca!
A czy Titanopsis stoją na parapecie wewnętrznym, czy zewnętrznym? Pytam, gdyż moje się trochę płonią na wewnętrznym i zastanawiam się czy nie przenieść.
A czy Titanopsis stoją na parapecie wewnętrznym, czy zewnętrznym? Pytam, gdyż moje się trochę płonią na wewnętrznym i zastanawiam się czy nie przenieść.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Tomku, również mam taką nadzieję. Myślę, że mimo nie najlepszej pogody i tak lepiej im w inspekcie niż w domu. Podobno kaktusy lubią spadki temperatur w nocy, będę miała okazję się przekonać czy tak jest naprawdę.
Iwonko, w tej chwili stoją razem ze wszystkimi w inspekcie, ale po opryskach planuję przenieść je z powrotem na wewnętrzny parapet. Na stronie, której adres Ci ostatnio podałam jest napisane, że w lecie wolą mniej nasłonecznione stanowiska (gdyż jest to ich okres spoczynku), natomiast w okresie kwitnienia (nasza jesień-zima) potrzebują więcej światła. Myślę, że mogą być teraz na zewnątrz, ale raczej na porannym słońcu lub w półcieniu, trzeba też ograniczyć im trochę podlewanie
Iwonko, w tej chwili stoją razem ze wszystkimi w inspekcie, ale po opryskach planuję przenieść je z powrotem na wewnętrzny parapet. Na stronie, której adres Ci ostatnio podałam jest napisane, że w lecie wolą mniej nasłonecznione stanowiska (gdyż jest to ich okres spoczynku), natomiast w okresie kwitnienia (nasza jesień-zima) potrzebują więcej światła. Myślę, że mogą być teraz na zewnątrz, ale raczej na porannym słońcu lub w półcieniu, trzeba też ograniczyć im trochę podlewanie
