Ewelinko wcześniej wyjaśniałam...
Ave pisze:Martusiu - skórki bananów ponoć wprowadzają potas - a różyce to lubią...
Natomiast wióry rogowe (albo mączka rogowa - wcale nie wygląda jak mąka, to są takie kawałeczki, wiórki jakbyś np podrobiła na tarce rogi...) służą utrzymywaniu lub podwyższaniu biologicznej aktywności i żyzności gleby.
Mączka rogowa jest zaliczana do nawozów organicznych (jak kompost i nawóz bydlęcy), wolnodziałających o zawartości 10-14% N, 5,5% P i 6,6% Ca oraz selenu w ilości ponad 10 mg/kg.
Takim nawozem raczej sie nie przenawozi roślin, na opakowaniu są podane dawki zaproponowane przez producenta
Moge jeszcze tylko dodać, że jest to nawóz naprawdę długodziałający, bo nawet do 3 lat (wióry rogowe) albo 1-1,5 roku (mączka rogowa). I jeśli sie go zastosuje warto o tym pamietać (że jakies składniki uwalnia

) gdy stosujemy jeszcze inne nawożenie...
Ja dodawałam mączkę , gdy sadziłam róże jesienią 2009 r. - i faktycznie przez 2010 zasilałam je sporadycznie, a rosły ładnie i zdrowo. Czy to był wpływ mączki, czy ich "zapasy sił" ze szkółki... tego żaden jasnowidz nie wywróży
Anetko - Ninetto -
też mi się podoba i w końcu muszę bezczelnie ukraść patyka (bo kradzione ponoć najlepiej się przyjmuje

, a ja z ukorzenianiem patyków raczej na bakier jestem

) i spróbować wychodować sobie własną...