Miejsce na ziemi Ave - cz.4
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Szkoda tych żarnowców, nie wiedziałam, że są takie delikatne.
Rośnie mi taki jeden za domem (na łące przy lesie) i co roku pięknie kwitnie.
Rośnie mi taki jeden za domem (na łące przy lesie) i co roku pięknie kwitnie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Mój żarnowiec w połowie przemarznięty. Może faktycznie trzeba kopce porobić.
Klematisy cudne. Uwielbiam je.
Pełne narcyzy mi się marzą.
I świecznica też.
Klematisy cudne. Uwielbiam je.
Pełne narcyzy mi się marzą.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Avuś no cudne powojniki nabyłaś - warte szoku M. Może on zszokowany z zachwytu
.Z toruńskich sklepów ogrodniczych też wychodzę zszokowana - nic nie ma!!!.Zaspali - wiosna ich zaskoczyła.Tulipanki botaniczne słodziutkie.
Kaśka


- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewciu, jak u ciebie po dzisiejszej mroźnej nocy?
U mnie beznadzieja 


Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuniu z przyjemnością poczytałam co się u Ciebie działo..
z przyjemnością o tych miłych rzeczach ..
piękne zdjęcia pooglądałam.. pozazdrosciłaś swiecznicy (bo moja dopiero zaczyna się pokazywać.. ) ułudki bo nie mam i pięknych tulipanków
Wiosna trwa..
niektóre krzewy dopiero się obudzą.. ja bym nie przekreślała jeszcze roślin...
z przyjemnością o tych miłych rzeczach ..
piękne zdjęcia pooglądałam.. pozazdrosciłaś swiecznicy (bo moja dopiero zaczyna się pokazywać.. ) ułudki bo nie mam i pięknych tulipanków

Wiosna trwa..
niektóre krzewy dopiero się obudzą.. ja bym nie przekreślała jeszcze roślin...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Lisku - ja nie przekreślam - daje wielokrotne szanse... ale jak one same się poddają, to wiesz... wyjścia nie ma...
a skoro lubisz tulipanki to trochę takich bliższych bieli? ;)

Dominisiu - ja nienawidzę takiego zimna... w dzień wiosna, a w nocy szpicbergen... hosta (z marketu) padła...
dziwię się jak te tulipany, w pełni kwitnienia i dają sobie radę... sama zobacz - po dzisiejszej paskudnej zimnej nocy - a one - bez zarzutu...

Półówek też padł i leży obłożony garnkami z gorącą herbatą i tabletkami... i z nosem w rolce papieru (bo nie nadążam z kupowaniem chusteczek...)
Babisiu... coś mnie powojnikowo opętało... wczoraj dołączył do clematisowej zgrai Multi Blue i Polish Spirit - Połówek zabronił mi wchodzić do sklepów ogrodniczych
Margo-siu
to dla dalszego marzenia... na pokuszenie?


Aneczko - one może nie tyle delikatne co kapryśne... raz przemarzają, a raz nie... szczególnie te w innych kolorach niż żółte...
Ta "zagadka" też bywa wrażliwa? ale dała radę i w tym roku? wiecie co to ? na pewno wiecie?

a skoro lubisz tulipanki to trochę takich bliższych bieli? ;)


Dominisiu - ja nienawidzę takiego zimna... w dzień wiosna, a w nocy szpicbergen... hosta (z marketu) padła...




Półówek też padł i leży obłożony garnkami z gorącą herbatą i tabletkami... i z nosem w rolce papieru (bo nie nadążam z kupowaniem chusteczek...)
Babisiu... coś mnie powojnikowo opętało... wczoraj dołączył do clematisowej zgrai Multi Blue i Polish Spirit - Połówek zabronił mi wchodzić do sklepów ogrodniczych



Margo-siu





Aneczko - one może nie tyle delikatne co kapryśne... raz przemarzają, a raz nie... szczególnie te w innych kolorach niż żółte...
Ta "zagadka" też bywa wrażliwa? ale dała radę i w tym roku? wiecie co to ? na pewno wiecie?


- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
witaj Ewuniu tulipanki dzielnie sobie poradziły czy to nowe nabytki jesienne czy masz je juz dłużej ??
to coś na ostatnim zdjeciu stawiam na magnolię ale ponieważ moja jeszcze nigdy nie kwitła nie mam doświadczenia
to coś na ostatnim zdjeciu stawiam na magnolię ale ponieważ moja jeszcze nigdy nie kwitła nie mam doświadczenia

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Na Multi Blue i ja się skusiłam
Pożyjemy - zobaczymy...

Pożyjemy - zobaczymy...
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
dziękuję
piękne tulipanki... białe..
multi blue ma piękny kwiat Ewuś.. łądnei mi pzrezimował..

multi blue ma piękny kwiat Ewuś.. łądnei mi pzrezimował..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Isiu - tulipanki z ubiegłorocznego jesiennego sadzenia - ale mam też sporo starszych...
Brawka
rozwiązałaś zagadkę to rzeczywiście pąk magnolii
Jadąc na działkę postanowiliśmy skorzystać z oferty wystosowanej do mieszkańców (pod patronatem Ikei) ? roślinka ( sosenka, świerczek, bratek) za sprzęt elektrotechniczny? nareszcie była okazja, żeby pozbyć się staroci?
Akcja fajna, ale realizacja? bez komentarza? zamiast sosenek dostaliśmy 2 tujki wielkości? 20 cm, zamiast trzeciej wolałam wziąć dwa bratki? w sumie lepiej dostać nawet tyle niż nic?

W sobotę pogoda była niezła, więc przeniosłam dwa agresty, dwie porzeczki i jedną jabłonkę na pole, za ogrodzenie? pozostałe krzaczki i drzewka owocowe czekają w kolejce?

Lubię ten moment, kiedy roślinki w pąkach za moment rozkwitają? dosłownie na oczach?








Jadąc na działkę postanowiliśmy skorzystać z oferty wystosowanej do mieszkańców (pod patronatem Ikei) ? roślinka ( sosenka, świerczek, bratek) za sprzęt elektrotechniczny? nareszcie była okazja, żeby pozbyć się staroci?
Akcja fajna, ale realizacja? bez komentarza? zamiast sosenek dostaliśmy 2 tujki wielkości? 20 cm, zamiast trzeciej wolałam wziąć dwa bratki? w sumie lepiej dostać nawet tyle niż nic?



W sobotę pogoda była niezła, więc przeniosłam dwa agresty, dwie porzeczki i jedną jabłonkę na pole, za ogrodzenie? pozostałe krzaczki i drzewka owocowe czekają w kolejce?

Lubię ten moment, kiedy roślinki w pąkach za moment rozkwitają? dosłownie na oczach?







-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Witaj Ewo, piękne fotki rozwijania się kwiatów.Ty, bardziej trzeba cenić, że masz je tylko na weekendy. 

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Pięknie to wszystko "zdjęłaś"
Psiego zęba zazdraszaczam, bo moje były zeszły w niewyjaśnionych okolicznościach... Połówek nie lubi powojników? Polubi 


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
EWA pięknie zaprezentowałaś rozwijanie się kwiatów
. Cały czas śledzę co dzieje się w Twoim ogródku
.


Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś, a ten zakaz wchodzenia do sklepów ogrodniczych to na ile czasu wydany?
Może wykorzystaj stan chorobowy Pana Połówka
i wyskocz niby po chusteczki, kup, posadź, a jak ozdrowieje i zobaczy, to sądzę, że bez problemu mu wmówisz, że to tam rosło od niepamiętnych czasów
Panowie w swej znakomitej większości takich rzeczy nie zauważają
Ja tak robiłam ze znakomitym rezultatem








- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Martuś, jesteś genialna
Połowek faktycznie uwrazliwiony na roslinki wsadzane do autka... ale jak wciepne w ziemię, to może nie zauwazy... a jeszcze bylinowy powojnik Arabella bardzo mi na wątrobie zalega...
Cieszę się Ewciu-paw, że do mnie zaglądasz, ja do Ciebie też, ale nie zawsze zostawiam ślad...
100krociu - on powojniki lubi... tylko nie lubi za nie płacić w kasie...
, bo coś te rachunki za roślinki pączkują...
Iguś, trafiłaś w samo sedno...




Cieszę się Ewciu-paw, że do mnie zaglądasz, ja do Ciebie też, ale nie zawsze zostawiam ślad...

100krociu - on powojniki lubi... tylko nie lubi za nie płacić w kasie...

Iguś, trafiłaś w samo sedno...
