Taruś,
pytałaś o Mikoryzę do róż- oczywiście dawaj od razu.
Miałam taką, że rozrabia się w wiadrze z wodą, ona pęcznieje i w tym moczy się korzenie.
Na pewno warto!
Kochani jak dobrze tu być z Wami i móc nieraz wypłakać się w rękaw, ale idą święta - różyce przyszły - pochwalę się jak to wszystko opanuję, wpadliśmy na moment na działkę z M pokazać gdzie i jak trzeba kopać dołki, a dziś wieczorkiem jeszcze będę Was pytać, pytać ............
ale zrobilam fotki przyznam nie bardzo mi się to podoba bo żonkile, iryski, wychodzą, pierwiosnki kwitną, juka ma się całkiem dobrze,
a teraz jak wyglądają moje różyczki, co prawda teraz moczą w miskach, ale już przyniesione wiaderka i będą się dalej już moczyć jak przystało na królowe dostojnie nóżkami pełen luzik a jutro do dołków i aby do wiosny, jakie to podam jak już będę sadzić