Zieleń to życie-zielono mi - evluk
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Najbardziej odczuwamy ból po stracie niewinnego przyjaciela.
To bardzo przykre i smutne.
Ja przeżywałam to wiele razy, bo moje koty też ginęły albo od trutek zakładanych w mieście albo pod kołami samochodów.
Ale nic na to nie poradzimy, takie jest życie.
Przykro mi.
To bardzo przykre i smutne.
Ja przeżywałam to wiele razy, bo moje koty też ginęły albo od trutek zakładanych w mieście albo pod kołami samochodów.
Ale nic na to nie poradzimy, takie jest życie.
Przykro mi.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie i okazane współczucie. Pożegnania zawsze są trudne. I zawsze ciężko jest się z tym pogodzić co nieodwracalne
Ale jak to powiedziała Grażynka nic na to nie poradzimy takie jest życie......Nie zawsze miłe, czasem bolesne i okrutne......
Jeszcze raz dziękuje Wam wszystkim

Ale jak to powiedziała Grażynka nic na to nie poradzimy takie jest życie......Nie zawsze miłe, czasem bolesne i okrutne......
Jeszcze raz dziękuje Wam wszystkim

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Ewa - tak bardzo mi przykro 
Wiem jak można się czuć - moja kotka niedawno odeszła za tęczowy most i do dziś budzę się w nocy sprawdzić czy wszystko z nią w porządku (długo chorowała), wieczorem ciągle mam w głowie "wyczyścić kotu kuwetę", choć już nie ma takiej potrzeby..
Ciągle dziwię się podświadomie, że nie wita mnie w drzwiach.
I nadal nie mogę się zdecydować na adopcję kolejnego kota. Wiem że to z czasem przyjdzie - jakiś kot mnie wybierze - ale jeszcze nie teraz.
Jeśli to drugi kot w tym roku i nic mu nie dolegało wcześniej, spróbuj zrobić zwiad wśród sąsiadów.
Ludzie są okrutni

Wiem jak można się czuć - moja kotka niedawno odeszła za tęczowy most i do dziś budzę się w nocy sprawdzić czy wszystko z nią w porządku (długo chorowała), wieczorem ciągle mam w głowie "wyczyścić kotu kuwetę", choć już nie ma takiej potrzeby..
Ciągle dziwię się podświadomie, że nie wita mnie w drzwiach.
I nadal nie mogę się zdecydować na adopcję kolejnego kota. Wiem że to z czasem przyjdzie - jakiś kot mnie wybierze - ale jeszcze nie teraz.
Jeśli to drugi kot w tym roku i nic mu nie dolegało wcześniej, spróbuj zrobić zwiad wśród sąsiadów.
Ludzie są okrutni

Witaj Ewuniu :P
Wiedziona ciekawością, pozwoliłam sobie podreptać po twoich włościach mając nadzieję na piękne widoki...
Ale to co zastałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania!!!
Nie dość, że nasyciłam oczy cudnymi fotkami flory i fauny, to na dodatek podkarmiłam swoją duszę - zawsze pięknymi - słowami wierszy
Nie będę się rozwodzić nad Twoim bezdyskusyjnym kunsztem fotografowania, przypomnę tylko wszystkim Twoim gościom i sobie, zdjęcie, które bardzo mnie ujęło...

Wiedziona ciekawością, pozwoliłam sobie podreptać po twoich włościach mając nadzieję na piękne widoki...
Ale to co zastałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania!!!
Nie dość, że nasyciłam oczy cudnymi fotkami flory i fauny, to na dodatek podkarmiłam swoją duszę - zawsze pięknymi - słowami wierszy

Nie będę się rozwodzić nad Twoim bezdyskusyjnym kunsztem fotografowania, przypomnę tylko wszystkim Twoim gościom i sobie, zdjęcie, które bardzo mnie ujęło...


Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga