Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Ty przystopowałaś?! Lucynko, nie żartuj. Ja widzę,że nadal jesteś takim kwiatowym pracusiem jak byłaś. ;:63 ;:63
Połowa ludzi nie ma nawet nasion zakupionych, a u Ciebie już się dziarsko prężą siewki.
Ale faktycznie nas marzec zastał. Byleby szybko minął i niech pruje wszystko w kierunku wiosny.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Z Lucynki to co roku taki pracuś nasionkowy! Ale ty Foxowa też już u siebie sporo nasiałaś. Ja się ograniczyłam tylko do trzech gatunków kwiatów, ale za to chcę mieć ich dużo sztuk. Zresztą nasiona mam juz nie takie świeże, ale ponoć zdolność kiełkowania jeszcze mają.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, ale u Ciebie zielono już na parapetach ;:138 , a ja dopiero wysiałam nasionka ;:131 .
W sumie chyba dla mnie dobrze, skoro wieszczysz jeszcze długą zimę ;:145 . Na razie słońce zagościło na niebie, za to nocami mrozi, a śniegu u mnie ani śladu ;:185 . Wiosenne kwiatki sobie poradzą, ale co będzie z wyrastającymi bylinami? Chyba muszę wysiać więcej jednorocznych na wszelki wypadek!
Dużo zdrówka i słoneczka, Lucynko i mam nadzieję, że prognozy się zmienią na lepsze ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko ależ ty jesteś nie cierpliwa tyle wysiewów,a ja jeszcze nic.
Na szczęście znalazło się moje pudło z nasionami.
Miłego dnia. ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie w marcu!
Wczorajszy dzień poświęciłam dodatkowym wysiewom. Niewielkim wprawdzie, nie mniej trochę czasu mi zabrały, a i spacer w słoneczny dzień musiał się odbyć. Nie na działkę, nie ;:185 Nocami mrozi, zatem nie mam tam czego szukać, a bardzo nie lubię swojej działki zimą. Zresztą M raportuje, że w ogóle na działkach jeszcze pusto, działkowcy nie garną się do roboty, nie wiedząc, jak długo jeszcze zima potrzyma. Pojawiają się pojedyncze osoby, na ogół panowie, którzy przycinają drzewa i krzewy owocowe.
Zasiałam trochę cynii, dalii zmiennych o ciemnych liściach i dosiałam lewkonii, ponieważ te wcześniejsze jakoś nieciekawie się prezentują i obawiam się, że wkrótce padną. One jeszcze tkwią w ziemi z ziemiórkami. Wprawdzie muszek fruwających już nie widzę, ale larwy na pewno nie wytruły się jeszcze czosnkiem. Trochę to musi potrwać.
Dzisiaj przygotowałam sobie nasionka pomidorków, które chcę wysiać i upiekłam resztę ziemi.

Mam nadmiar nasion pomidorów, więc jeśli ktoś jest w potrzebie, to chętnie się podzielę, przy czym zaznaczam, że nie należę do osób szukających jakichś specjalnych odmian, uprawiam takie, które nam od zawsze smakują z podziałem na wczesne i średniowczesne.


Iguniu - sianie, pikowanie to sama przyjemność. ;:333 Przynajmniej głowa i ręce zajęte.
Drożdżami podlewam przepikowane roślinki, gdy widzę, że już się zaaklimatyzowały. Na ogół trwa to jakieś siedem - dziewięć dni. 8-)
Już by sobie ta zima mogła odpuścić ... Jednak raczej nieprędko to nastąpi, zatem cierpliwość będziemy ćwiczyć i ćwiczyć. ;:145

Majeczko - naprawdę zmniejszyłam ilość wysiewanych roślinek, jednak i tak jest o co się kłopotać. ;:108
Wczoraj dosiałam jeszcze troszeczkę moich ulubionych i pozostały mi już tylko pomidorki, bo inne warzywka będę siała znacznie później w zimnym inspekcie na działce. ;:333

Wandziu - jaki tam ze mnie pracuś ;:306 Co najwyżej wielce niecierpliwą można mnie określić, bo tak tęsknię za grzebaniem w ziemi, że już samo grzebanie w kuwetkach daje mi ogromnie dużo przyjemności. ;:303

Martusiu - o tej porze roku to u mnie już stał dodatkowy stół przy oknie cały zastawiony doniczkami i kuwetami. :lol: W tym roku jeszcze parapety świecą wolnymi miejscami. Dopiero pomidorki zapełnią luki i będą wymagały dodatkowego miejsca przy oknie. ;:204
Też się trochę martwię o bylinki, ;:174 ale przecież nic na to nie poradzimy, a jeśli coś nie wyjdzie, to zyskamy miejsce na nowe nasadzenia. ;:306
Słoneczko grzecznie przygrzewa, zdrówko już na wysokim poziomie, dziękuję. ;:167
Tobie wzajemnie życzę słoneczka i krótszego oczekiwania na wiosnę. ;:3 ;:196

Danusiu - tych wysiewów to u mnie wyjątkowo mało w tym roku, a Twoje zdążą urosnąć, ;:303 bo póki co zima ma zamiar jeszcze długo nam psuć humor. ;:219
Najważniejsze, że odnalazłaś nasionka. ;:215
Pozdrawiam cieplutko. ;:196


Jak dobrze, że umilacze dają namiastkę wiosny.

Obrazek

Obrazek

Niech Wam słoneczko uprzyjemnia oczekiwanie na wiosenną aurę. ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko prezent od M świetny, ;:138 miło patrzeć na ładną rzecz. ;:215
Orlaja ładnie rośnie. Będziesz przesadzać, czy tak zostanie.
Jak Ty ograniczyłaś liczbę wysiewów, to ja nic nie sieję. ;:306 Wysiałam tylko tojad i trawę NN z nasion od miłej forumki. :roll:
U mnie też ziemia zmarznięta, ale słońce wypędziło mnie z domu i przycięłam trawy.
Spokojnego oczekiwania na ciepło. ;:168
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, nocą mrozi, ale w dzień ciepłe słoneczko otwiera kwiatuszki ;:138 , wszak wiosnę fenologiczną mamy od dawna, a od wczoraj już i meteorologiczną, to może warto zajrzeć na działeczkę?
"sianie, pikowanie to sama przyjemność" - tego nie mogę o sobie powiedzieć i co ze mnie za ogrodniczka? ;:131 . Uwielbiam siać i rozsadzać, ale w ogrodzie, a sianie w domu, to dopust losu ;:306 .
Jak już nie ma latających owadów, to sukces, Lucynko, bo to znaczy, że nie będzie już nowych larw ;:215 , to jest nadzieja, że Twoje zasiewy są bezpieczne. Niech rosną pięknie i zdrowo, nie przysparzając kłopotów, a tylko samych radości ogrodniczce. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Słoneczko dzielnie wedruje po niebie i fantastycznie doświetla moje sieweczki i kuwetki ze świeżo posianymi roślinkami.
Wysiane w poniedziałek cynie dzisiaj już na wierzchu.

https://i.postimg.cc/P5ZFxCRT/IMG-4013.jpg

Heliotropy przepikowane zupełnie przyzwoicie sobie radzą. Oczywiście dzięki słoneczku.

https://i.postimg.cc/9F2BpL85/IMG-4014.jpg

Mam nadzieję graniczącą z pewnością, że Wam również słonko nie żałuje swoich cieplutkich promieni.


Soniu - szczerze mówiąc, powinnam przepikować znaczną ilość orlai, ale bardzo się boję, ;:202 by im nie zaszkodzić. ;:131 Jestem jeszcze zielona w tej kwestii.
Jutro wybieram się na działkę, muszę wreszcie przyciąć hortensje i trawki. :lol: M raportuje, że ziemia zmarznięta, zatem nic więcej nie zrobię, tym bardziej że zima ciągle wisi nad nami jak miecz Damoklesa. ;:145
Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Martusiu - właśnie jutro planuję odwiedzić działkę, tylko bardzo mi żal Misi, która, zostawiona sama w domu, podobno długo miauczy. ;:174 Muszę się jednak przemóc, bo moje hortensje jeszcze nie przycięte i trawy.
Dzisiaj też na próżno wypatrywałam fruwających ziemiórek, nawet okulary założyłam, by ich nie przegapić i ... voila'! Nie znalazłam ani jednej! ;:303 ;:303
Dziękuję ślicznie za dobre fluidy, ;:180 które i Tobie się przydadzą, zatem odwzajemniam w całej rozciągłości. ;:167 ;:3 ;:196


A oto mój kochany sierściuszek śpi zwinięty w kłębuszek.

https://i.postimg.cc/SK9qmQWM/IMG-4011.jpg
Za duże fotki, zamieniłam na linki. Iwona

Iwonko, nie uważam, że fotki były za duże.

Oby do wiosny! Trzymajcie się cieplutko! ;:4 ;:4
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Głaski dla Misi! Ja w tamtym sezonie pikowałam orlaye ale tak żeby w ogole sie nie zorientowała, z dużą bryłą ziemi i było ok. Ja nic jeszcze nie tnę bo zapowiadaja duże mrozy u nas. Chyba będe musiała przykrywać róże..na weekend bo wypuszczją już coś. :roll:
Faktycznie dzisiaj śliczny dzień słoneczny i wcale nie myśle o powrocie wstrętnej zimy ;:124 , oby nie wróciła.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1959
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko
Piękne sieweczki już popikowane.
Umilacze kolorowo cudne.
Zdróweczka dla Ciebie i przytulaski dla Misi tęskniącej za panią.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

I co, udało Ci się, Lucynko zerknąć dzisiaj na działkę? Pogoda na to pozwalała?
U mnie dzisiaj wyjątkowa zimnica, bardzo surowe powietrze. Aż ręce marzły.
Zatrwiany wysiałam też jesienią wprost w ogrodzie - dam znać czy się powiodło. Bo jakby było ok to miałybyśmy dużo łatwiejsze ich sianie.
Pozdrawiam. Mam nadzieję, że zdrówko już dopisuje Ci doskonale. ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
No i stało się. Ponieważ siałam pomidorki, zmuszona byłam dokooptować dodatkowy blat - taki niby stolik przy oknie na wysokości parapetu w zamkniętym przed kotą pokoju. W sobotę ponad trzy godziny bawiłam się w rozkładanie nasionek do kuwetek. Wysiałam kilkanaście odmian, przy czym głównie takie, które już zdążyliśmy poznać i zasmakowały całej rodzince.
Dołożyłam tylko jedną nową odmianę, której nazwy nie znam, a owoce ma brązowe. Natomiast najwięcej będzie paprykowych, które szczególnie smakują nam wszystkim.
Jednocześnie nieustająco doglądam kwiatuszków, które na szczęście nie są już narażone na żarłoczne ziemiórki i wszystkie ładnie rosną. Niestety, padły podgryzane lewkonie, ale dosiane ładnie powschodziły i wkrótce będą gotowe do pikowania.

Zimnica taka, że działki nie odwiedziłam. Jednak poczekam na cieplejsze dni. Wprawdzie lubię zimę, ale białą i słoneczną.
Póki co na wiosnę się nie zanosi, zatem jeszcze długa droga przede mną. Zresztą nie lubię swojej działki w takiej scenerii, jaką mamy aktualnie.


Iguniu - wygłaskana Misia wymruczała słodkie podziękowanie. ;:168
Skoro Tobie udało się przepikować orlaję, to i ja spróbuję. ;:333 Nie mniej dodatkowo wysieję nową, by zakwitła później.
Róż nie okrywałam nigdy, obsypywałam tylko korzenie, a podczas ostatniego pobytu na działce też zauważyłam malutkie pączki liściowe. ;:131 Zresztą i tak wszystkie będę przycinała bardzo krótko, bo za bardzo się rozhulały w ubiegłym roku. ;:7
Zima jednak nie ma zamiaru odpuszczać, toteż trzeba się uzbroić w naprawdę dużą dozę cierpliwości. :lol:

Ewuniu - pięknie dziękuję w imieniu moich siewek i umilaczy oraz w imieniu Misi. ;:180 ;:168
Zdróweczko przytulam z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam. ;:167 ;:196

Beatko - niestety zimnica, zwłaszcza mroźny wiatr, skutecznie zatrzymały mnie w cieplutkim mieszkanku. :lol: Zresztą i tak wypadło mi coś ważniejszego.
O! dobrze byłoby, gdyby tak same zatrwiany zechciały się rozsiewać. ;:303 Dowiemy się tego w odpowiednim czasie.
Na zdrowie już nie narzekam, dziękuję serdecznie. ;:167
Pozdrawiam gorąco. ;:196


Obrazek

Umilacze doglądają kuwetek z wysianymi doń pomidorkami.

Obrazek

W doniczkach zaczynają pokazywać się begonie z cebulek przechowanych przez zimę.
Bardzo długo nie dawały znaku życia i już byłam bliska wyrzucenia ich na kompost.

Obrazek

Bardzo ładnie zaczęły rosnąć przepikowane siewki celozji grzebieniastych.

Obrazek

Zastanawiam się, czy wysiać gazanię. W minionym sezonie nie podbiła mojego serducha. Jeszcze pomyślę, ale może dam sobie jeden roczek oddechu od tych kwiatków. Ich miejsce mogą spokojnie zająć zatrwiany.

Obrazek

A tak pięknie kwitły przed laty.....

Dobrego, cieplejszego i słonecznego tygodnia wszystkim! ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko,

Dziękuję za kalendarz księżycowy. Faktycznie, bardzo fajny i czytelny.
Zgodnie z przykazaniem, w Księżycu w znaku Lwa, posiałam swoje pomidory (raptem 3 odmiany).
Zdumiało mnie, że nasionka są takie małe, spłaszczone i wysuszone.
plocczanka pisze: 5 mar 2023, o 16:13 Natomiast najwięcej będzie paprykowych, które szczególnie smakują nam wszystkim.
Czy ten komentarz dotyczy pomidorów? Czyli są pomidory paprykowe?
Jestem absolutnym nowicjuszem w uprawie pomidorów, traktuję to jako ciekawy eksperyment,
stąd wiele rzeczy mnie dziwi.

Widok śpiącej Misi uroczy i kojący.
Zmod. Zapraszam do Regulaminu Forum. Iwona
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Zima trzyma nas w swoich szponach. Dzisiaj przeszła samą siebie. Sypie drobnym ale gęstym śniegiem od rana, zniechęcając do wysunięcia nosa poza drzwi wejściowe. W tej sytuacji nie ruszam się z ciepłego mieszkanka ani na krok Biedny M, niestety, musiał, albowiem nocny czterostopniowy mróz zamroził gołąbkom wodę.
A ja sobie poczytałam, poleniuchowałam, podoglądałam sieweczki na parapetach i pobawiłam się Misią, która dzisiaj jest wyjątkowo ożywiona.


Lisico - to prawda, że nasionka pomidorów są - jak napisałaś - małe, wysuszone i płaskie. ;:108 Z tego to powodu tak dużo czasu musiałam poświęcić na ich rozkładanie w kuwetkach. :lol:
Jedną z odmian są pomidory paprykowe, które z papryką mają tylko tyle wspólnego, że są wydłużone i zwężone w końcówkach owoców, tzn. kształtem przypominają np. paprykę chili, natomiast smakiem różnią się znacznie, nie mają nic z ostrości, są niemal słodkie i dużo większe. ;:333
Gdybyś była zainteresowana, to zostało mi nasion tych pomidorków.

Miśka zwykle dużo śpi, a dzisiaj szaleństwa jej się zachciało i tak szalała wraz ze mną, że padłam zmęczona jak po dniu ciężkiej pracy. ;:306 ;:306
Pozdrawiam cieplutko. ;:196


Obrazek

Jeszcze takie zdjęcie gazanii znalazłam w zakamarkach komputera.
Ostatecznie zrezygnowałam z jej wysiewu w tym roku, co nie znaczy, że nie zwariuję, gdy zobaczę ładne okazy na bazarku. ;:7 ;:62
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Witaj Lucynko.
jak pamiętam to ty zawsze miałaś dużo wysiewów.
I już duzo widzę startuje.
A ja dopiero papryczki wysiałam i dziś pomidorki.
Hm, wytrzymasz bez gazanii ?
Przecież ty masz zawsze jej dużo.
I wszystkie dla masz piękne.
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”