MArcin dzięki. On też zagląda na nasz wątek więc nie muszę nawet przekazywać ;) A pępkowe czemu nie ;)
Krysiu Mariolu dzięki. Jest naprawdę fajnie no teraz za darmo niby hehe Ja osobiście bym już mieszkała w naszej małej chatce hihi mały dyskomfort z kąpaniem jeszcze ale można się przyzwyczaić do kapania w wannie na golasa przy zachodzie słońca

Mówicie, że coś ma

no to na co czeka

Taki jakiś nieśmiały jakiś.
A no i zapomniałam się też pochwalić z desek pali jakie nam zostały z "rusztowania jakie potrzebowaliśmy do stawiania Mój Mąż Wspaniały

zrobił mi big konstrukcje. W przyszłości będzie to ławka czy huśtawka ale na razie wisi co??? Mój hamaczek!!!!! jupi! Oczywiście sama leżałam w nim no może z 2 minutki i to tylko przy testowaniu hehe a tak to był non stop zajęty przez gości. Ciężko się było dopchać.
