Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Rany Dorotko czemu mnie nie walnęłaś albo nie kopłaś w kostkę :oops: tyle czasu mnie nie było aż mi wstyd! Nie miałam powiadomień a jak wpadam na FO wieczorem to lecę po powiadomieniach czyli idę na łatwiznę.
Już uzupełniłam braki, ale tyle cudnych roślin nie chwaliłam na czasie... Wybacz!
Irysy mają u Ciebie idealne warunki, bo przepięknie się rozrastają. Masz tyle pięknych kwiatów ;:63
Koteczki wygłaskaj i tego czarnego zazdrośnika też ;:167
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Czas piwonii jest cudowny nie tylko ze względu na ich piękne kwiaty, ale głównie z uwagi na wspaniały zapach, który niesie się z wiaterkiem po całym ogrodzie. ;:138 Twoje piwonie, Dorotko , są prześliczne. ;:215 ;:215 I tak ich dużo jednocześnie kwitnących! ;:219 Moje zakwitają kolejno, co mnie specjalnie nie martwi, bo dłużej mi pachnie. ;:108 Masz słuszność: białe pachną szczególnie intensywnie. ;:333
Podziwiam też Twoje iryski. ;:63 Czy te pełne z pierwszych zdjęć to syberyjskie może? ;:218

Dobrego weekendu, Dorotko. ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marysiu nie chciałam być natarczywa ;:306 wiem, że na pewno system powiadomień nawalił. Mnie też coś często umyka, najbardziej jestem zła jak zaskakuję, że ktoś otworzył nowy wątek, a ja dopiero zaskakuję po 20 stronie ;:185
Nic się nie stało, sama chwalę swoje kwiatuszki ;:306 pokazując je do znudzenia w wątku ;:108
Irysy faktycznie super u mnie rosną, susza im nie straszna, mam bardzo dużo różnych odmian. Chciałoby się więcej, ale miejsca brak. Chociaż tego sezonu zamówiłam jak dobrze pamiętam 4 nowości.
Koteczki pogłaskane, oczywiście czarny zazdrośnik był przed tygrysami, ona tak ma, że pani musi ją zauważać, bo jak nie to łbem je przegania.

Lucynko te piwonie mają dla mnie duże sentymentalne znaczenie, to spadek po cioci. Mój mąż jak przenosiliśmy roślinki na nową działkę, przy kopaniu pierwszej piwonii się zbuntował, nie chciał, ja ze łzami w oczach prosiłam. Dopiero moja sąsiadka za mną się wstawiła, głupio mu było i wrócił do łopaty, a co wtedy myślał, jakie iskry z oczu mu szły nie wspomnę ;:306
Właśnie prawda są piękne, myślę że i on to dziś zauważa.
Iryski te z pierwszych zdjęć to syberyjskie, kupowałam tam gdzie lilie w Li.....
Też życzę miłego weekendu. Mój będzie spędzony w gronie rodzinnym, rocznica komunii,a później zaproszeni jesteśmy na obiad do restauracji.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Narobiłyście mi smaka na różaną nalewkę i właśnie nalałam sobie kielonek tych smakowitości ;:oj A przywiozłam ją sobie oczywiście z Krakowa. Rób i się nawet nie zastanawiaj. Jest baaaardzo aromatyczna, ale i równie pyszna ;:108
W tej chwili piwonie obejmują ogrody we władanie i wychodzi im to świetnie. Twoje odmiany są cudne, mają piękne, napakowane kwiaty ;:63 Chociaż ja i pustaczki bardzo lubię.
Nowe iryski zaskoczyły Cię kwitnieniem. To bardzo miłe z ich strony, że i nam dają się poznać z dobrej strony. Kiedyś kupiłam sobie dwa i moje niestety mnie zawiodły. Dałam im szansę przez kilka lat, a wkońcu bez żalu się z nimi rozstałam.
Nie narzekaj na swoje zdjęcia. Pokazują całe piękno Twojego ogrodu, doceń to ;:196
Miłego weekendu :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko masz białą rutewkę? to mam prośbę zbierz jej nasiona dla mnie, bo wysiać trzeba zaraz po dojrzeniu. Miałam kiedyś i mi przepadła, siałam wyszło parę siewek ale zimy nie przeżyły :wink: Dzięki za wyrozumiałość :D
Wszystkie kwiaty odziedziczone, z którymi wiążą się wspomnienia są szczególnie cenne dla nas...inni niekoniecznie czują to co my.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Od kilku dni mamy prażące słonce, do tego duchota, oprócz obowiązkowego podlewania nic nie da się zrobić na ogrodzie. Rankiem jedynie zrobiłam porządek z donicami gdzie rosły bratki, czas wymienić kwiaty na inne.
Burze przechodzą bokami z oddali słychać było grzmoty.
Warzywnik mam zarośnięty szarłatem ( to moja głupota, że mam go cale łany) nie mogę wyplewić bo tak sucho, tylko zaszkodziłabym.
Rozkwitają róże.

Iwonko już rozpoczęłam zbieranie płatków różanych, na razie partiami wkładam do zamrażalki. Mąż obiecał, że mi w tym zalewaniu pomoże, nie wiem co miał na myśli, czy nie myślał o końcowej degustacji ;:304
Moje piwonie już przekwitły, szkoda że tak szybko, nawet nie zdążyłam się nimi nacieszyć, kwitnienie ich trwało tydzień.
Irysy mnie zaskoczyły, bo to nie te, które zamawiałam ;:174 trudno takie muszą być, nie są brzydkie tylko szkoda, że dwa takie same.

Marysiu założę tej rutewce kapturek, aby mi się nasionka nie rozsypały.
Masz rację kwiaty odziedziczone to skarb.
Właśnie w sobotę zaskoczyłam jak byłam na różańcu o mojej zmarłej koleżanki, zobaczyłam kwitnącego irysa, miała mi dać sadzonkę, nie zdążyła.
Dziś koleżankę żegnamy, będziemy śpiewać drżącymi głosami, szkoda że wspaniali, dobrzy ludzie tak szybko odchodzą ;:145
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17420
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Róża przy pergoli pięknie już kwitnie. .
Maki to takie teraz zaroweczki w ogrodzie.
Szczawik i ciemnych liściach jest ładniejszy. Ja mam Z zielonymi listkami. I ten już nie jest taki efektowny.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Aniu właśnie teraz to czas dla róż, szkoda że z nieba świeci żarówa to kwiaty lekko zwiędnięte.
Mam dwie odmiany szczawików, tę o bordowych liściach i dwukolorową zieloną z lekko bordowymi obrzeżonymi liśćmi.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Nie da się nic popracować, tak grzeje niemiłosiernie. Czekam na deszcz, niby jutro ma coś popadać.
Z tego upału nic się nie chce, ziewam zaraz normalnie zasnę ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Witaj Dorota ,ależ piękne róże u Ciebie ,u mnie też upał a ja tylko podlewam wczoraj i dzisiaj i dni mi na to brakuje ,jak nie podleję to wszystko przekwitnie natychmiast ,po prostu sie ususzy ,a piwonii takie ilości kwitną ,ze nie sposób tego opisać ,pozdrawiam i biegnę podlewać dalej :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko u mnie też w jeden dzień rozkwitło sporo róż, ale tak dużo roślin mdleje...wiszą biedakom liście, ale nie da się wszystkiego podlać :wink: Pięknie kwitną Twoje róże, ja jestem zła bo niektóre miały mnóstwo pąków i jakaś paskuda pościnała sporo, najgorsze że ścięła pączki martagonów ;:124
A myślałam że tylko ja jestem jakaś słabowata, ale skoro Ty pracusiu też to nie mam wyrzutów sumienia :D
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marto brak deszczu doskwiera bardzo. Moje kwiatki muszą sobie same radzić, żal na nie patrzeć. Podlewam jedynie pomidory, paprykę, cukinię. Deszczówki już brakuje, a studnia wydaje tylko 30 litrów dziennie- to 3 konewki, za mało. Od wczoraj grzmi w oddali, dziś owszem pokropiło, ale trwało to może 10 min, nic taki deszcz nie pomaga. Z wodociągu nie podlewam, bo bym się nie wypłaciła.

Marysiu masz rację róże mdleją od słońca, wszystko za szybko przekwita. Piwoniami zachwycałam się tylko tydzień.
Szkoda Twoich róż, pewno jakiś szkodnik je załatwił.
Marysiu od poniedziałku nic mi nie idzie, niby coś tam robię, ale mojej pracy nie widać. Pogoda mi nie sprzyja, do tego wczoraj wiadomość niezbyt miła. Chodzę i myślę, sama siebie przekonuję, że będzie ok, ale tak naprawdę w to nie wierzę. Coś ostatnio wszystko nam idzie pod górkę, a miało być tak fajnie ;:145

Z powodu duchoty nie da się pracować, rano poszłam w cieniste zakątki poobrywać przekwitłe kwiaty azalii i rododendronów.
Zadzwoniła moja koleżanka z prośbą o płatki kwiatów na jutrzejszą procesję. Całą dużą torbę papierową narwałam, resztki płatków piwonii, omdlałe róże, cała gama kolorów, zapachów.

Wczorajsze zdjęcia, które pokazują jak róże są wymęczone

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, ja codziennie zlewam całą działkę raniutko i wieczorem, a około południa rośliny już mają pospuszczane łebki, zwinięte listeczki i widać, że ledwo zipią. :( Ja zresztą też. Upały nie dla mnie. ;:202
Widzę, że Tobie również marzy się woda z nieba, więc niech spadnie. :|
Kłopoty czy złe wieści mają to do siebie, że kiedyś mijają, niech więc i Twój problem okaże się nie taki straszny i sytuacja szybciutko stanie się pozytywna. ;:167 ;:167 ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko ogród zaprzecza temu co piszesz! jest kwitnący, świeży i cudny! dzisiaj mi podlało, krótko ale już nie musiałam węża włączać :D
Jak chodzi o kondycję to mam to samo...a może to jakaś epidemia ;:306
Miłego świętowania ;:168
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Lucynko ja również biegam każdego poranka z konewkami, podlewam to co muszę. Po nocy roślinki wyglądają fajnie, ale już w południe wszystko zwiędnięte. Co roku jak jest susza problem więdnięcia, zasychania roślin wraca jak bumerang. Nadmiar wody zlewam do wiader, ale to tak szybko znika, potrzeby na wodę rosną. Mój ogród ma mało miejsc cienistych, gdybym dziś go tworzyła zapewne sadziłabym z każdej strony przy płocie wyższe krzewy, drzewa, które dawałyby cień.
Woda nie spadła, czekam z utęsknieniem na deszcz, patrzę na każdą chmurkę, nawet malutką, a tu nic.
Nawet nie chcę myśleć co nas jeszcze zaskoczy, chyba za bardzo cieszyliśmy się z jako takiej stabilizacji. Przez miesiąc musimy te sprawy rozwiązać.

Marysiu bo robię zdjęcia rano, a wtedy roślinki wyglądają super :roll: Wczoraj zaczął padać mały deszcz trwało to ok 5- 10 min. A 3 km od nas ulewa, wszędzie stały kałuże i jaka tu sprawiedliwość.
Podczas upałów nie dam rady robić, nawet nie próbuję, zaszkodziłabym tylko roślinkom i sobie. Mam już dość tej duchoty, wszystko wpływa na mnie ostatnio fatalnie ;:222
Dzisiaj po południu byłam w Bol.. na czereśniach, teraz myślę kiedy uda mi się je przetworzyć.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

żylistek miałam wykopać, a on obsypany cały pąkami

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorko zrobiłam dziś pierwsze 3 słoiki konfitury różanej. ;:138
Na razie nie ruszam...zostawię na jakąś okazję.
Ogród u Ciebie tętni życiem pomimo upałów. Bardzo lubię taką różnorodność. :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”