Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

[bastis]

Beatko jeśli tak lubisz śledzie, to proponuję tatar ze śledzia, mniam mniam

[Faworyt]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa otuchy, bo naprawdę żal mi straty wiernej psiny.Zapewne już nie wróci.
Aniu zwabić komuś zapewne by się dał bo lubił ludzi nawet obcych.
Ula jakieś dwa miesiące temu taką panienkę poznał,ale każdego dnia wracał do domu na jedzenie.
Martuś właśnie w okolicy jest dwie osoby które nie cierpią obcych zwierzaków,ale to tylko domysły co się mogło wydarzyć.Niech Ci się w więc zachce i siej albo przynajmniej myśl już poważnie o wysiewach symetrycznych, bo czas leci nieubłaganie.
Małgosiu ja też sądzę że Pikusia ktoś przytulił,tylko podejrzewam że za mocno.
Tak masz rację ostra jazda się zaczęła i przez najbliższe dwa tygodnie ciężko będzie mi pracować na pół gwizdka bo pewne prace muszę wykonać,ale postaram się je jakoś dawkować w miarę. Marcowy grafik w pracy na dodatek jest bardzo przepełniony. Ten tydzień ma być ciepły,trzeba to wykorzystać,więc od dziś zacząłem coś robić na świeżym powietrzu.Rozsypałem nawóz wapniowo-magnezowy w jednym tunelu i przywiozłem w rzędy kurzęciego obornika. Jutro go rozrzucę i przemieszam wszystko glebogryzarką.Wbrew pozorom ziemia w tunelu a dziś sprawdzałem wcale tak głęboko jeszcze nie rozmarzła.Szpadel udało mi się wbić zaledwie do połowy.Jutro też,sieję cebulę Exhibition i zajmie mi to tym razem sporo czasu bo podobnie jak paprykę i pomidory będę siał punktowo.W środę do pracy a na czwartek mam zamiar przygotować mnożarkę do sezonu,czyli poprawienie drzwi,opiankowanie i spinanie doniczek.Piątek o ile nie będą zapowiadać nocnych przymrozków zrobię pierwszy oprysk sadu Miedzianem i jak dotrze nawóz podsypię drzewka pierwszą dawką a że mówią o przelotnych deszczach ładnie by się rozpuścił.Takie plany mam na najbliższe cztery dni.Sobota pewnie zastanie mnie w lesie bo dostaliśmy działkę drzewa opałowego i trzeba powoli robić porządek.W następnym tygodniu złapię odrobinę luzu.
To tymczasem, jak by mnie nie było chwilę to wiecie gdzie będę.

[Rzepka]

Witku, mam nadzieję, że Pikuś się znajdzie, komu by przeszkadzał taki przymilny piesek?
Jakim nawozem podsypujesz drzewka?
Ja mogę mieć nawóz gołębi i kurzeniec, mam też duży wór azofoski, czy można je użyć pod drzewka owocowe?

Pozdrawiam Irena

[Faworyt]

Ja dawałem obornik tylko na samym początku przy sadzeniu drzewek Irenko. Był problem dlatego że warstwa orna u mnie jest bardzo płytka a dalej żółty piasek.Teraz przy sporej ilości owocujących starszych drzewek ilość jaką bym potrzebował jest zbyt duża.Jakbym miał wybierać z Twoich to wybrałbym nawóz naturalny.Ja trzeci sezon pod śliwy będę dawał Polifoskę "szóstkę."

[dorota514]

Jak tam bywalcy tymczasowego, fajna atmosfera u Was, nawet się nie obejrzałam jak wciągnął mnie ten wątek do reszty
U mnie niestety dziś taka deszczowa pogoda, i nie ma widoków na osuszenie gleby :/

[Faworyt]

I dobrze że Cię Dorotko zaciekawił wątek,wiele własnych doświadczeń i dokonań bywalcy tymczasowego tu opisują. Za oknem masz nie ciekawe widoki,ale na parapecie wiosna w pełni. Czyżby Twoje truskawki były jeszcze w wodzie.Ostatnie plusowe temperatury i wiatr sprawiły że u mnie woda zarówno z truskawek jak i części tunelu wsiąkła.

Precyzyjnej pracy u mnie ciąg dalszy.Dziś stwierdziłem że sianie papryki czy pomidorów jest niczym w porównaniu z punktowym siewem cebuli Exhibition.
Parę godzin z życia ogrodnika.






Prosty sprzęt do podlewania przedsiewnego.


Jedna skrzynka w granicach 2000 nasion.

[dorota514]

Tak Witku, woda ciągle w kilku rzędach stoi, a na złość ciągle pada, jak nie deszcz to śnieg, który od razu topnieje.

Oj cebuli to rzeczywiście, cierpliwość i jesszcze raz cierpliwość, u Ciebie to anielska, Mnie przy 300 nasionach już leń brał przy rozkładaniu, a co dopiero tyle co Ty :P

Pokażę Wam jakie koleżanki spotkałam miesiąc temu na wycieczce

[Faworyt]

Koleżanki Dorotko widać nie tylko Ciebie tam spotykają bo nad wyraz oswojone. Myślałaś żeby odprowadzić wodę,nawet kopiąc niewielkie rowki żeby woda poza truskawki spłynęła,bo im dłużej tam będzie tym dla truskawek gorzej.

[bastis]

Witku czy zawsze taką defiladę robisz przy wysiewie nasion? Przecież to anielską cierpliwość trzeba mieć

[kurakao]

Widzę, że czuć wiosnę i w tymczasowym, chwilę mnie nie było i tyle czytania .
Pomidory pełną parą ja powoli dopinam swoją listę a to główna zasługa kilku miłych forumków ,:
To moja wersja robocza:
Kozyr
Rodeo
kibic
Komolix
Chereokee purpel
Rebelpik
Corazon
Gourmandia
VP1
CLX37574
Gulietta
Sakiewka Grani
Raf
Megagron
k16
k131
k75
k10
k33
k37
San marzano
Red pear
Cuore di bue
Kamczatka
Sovetsky
Sacharny Pudovik
Krasny krupny
Babuszkin sekret
Leningradzki Gigant
Orliny kliuv
Obskie kupola
Andreevsy suprise
Trochę mnie poniosło, ale z niektórych odmian mam tylko po 2 nasiona, komentarze co do odmian mike widziane.
Czy ktoś z was pryskał może już brzoskwinie i nektaryny?

[Faworyt]

Tylko przy pomidorach,papryce i cebuli Ula taka defilada.Kwiaty jak niedługo będę siał to już tradycyjnie w nieładzie artystycznym.
Marek listę widzę masz konkretną i odmiany bardzo ciekawe.Na brzoskwinie i nektaryny to już pora,więc pryskaj.Ja w piątek,albo sobotę pryskam swój sadzik śliwkowy i jabłonie Miedzianem.

[kurakao]

Co do odmian to i Twoja zasługa .
Mowisz, żeby od razu wszystkie drzewka polecieć? Jakie stężenie stosujesz 1% będzie ok?

[Faworyt]

Ciekaw jestem Marek jak Ci się spiszą rosyjski odmiany.Relacja Twoja z uprawy będzie mile widziana. Moje powinny spełnić Twoje oczekiwania - mam nadzieję. Miedzian stosuję w stężeniu tak jak mówisz 1%.Gdybyś jednak pryskał brzoskwinie Sylitem to zwróć uwagę szczególną na pąki.Tym środkiem pryskamy tylko do fazy nabrzmiewającego pąka.Jak to wygląda u Ciebie?

Dzisiejszej nocy po czterech dniach od siania ciepłe kaloryfery sprawiły że imperium pomidorowych nasion kontratakowało na całej linii.




Jako pierwszy był Malinowy Prezes a za nim następne odmiany - Monterosa,Red Pear,Faworyt,Tommimaru Muchoo i Megagron.

[bastis]

W ferworze walki z nasionami pochwalę się swoimi zbiorami

[kurakao]

Witku silitu nie mam, a druga sprawa to sami z Małgosią mi odradzaliście, mówiliście że miedzian będzie ok.
Z pomidorów postaram się zdać relację jak dam radę, bo ten sezon zapowiada się bardzo pracowicie:
-kupiłem wczoraj 9 odmian jagody kamczackiej po 1 krzaku z odmiany,
-będę startował z winniczką,
-może uda mi się uruchomić mikro ciągnik tz4k14 po dziadku ,
-chciałbym też zacząć budowę budynku gospodarczego
-warzywa, pomidory, papryki, dyniowisko nie mówiąc o innych,
-do tego mały sad, truskawki,
-a w domu 4 dziewczynki 1 duża i 3 małe , także jest co robić
Ula fajne cytryny, sama siłaś, czy to kupne?