Hej Basiu
Na pochwały mimo,że: "...dawno już po świętach...",nigdy nie jest za poźno
zwłaszcza takie jak Twoje

Dziękuję za nie bardzo serdecznie jak i za Twoje odwiedziny w moim wątku
Iwonko -
Beatko -
Wandziu -
Justynko -
Olu -
Tereniu -
Basiu
Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za super miłe posty,życzenia,pochwały i wiele innych

.
Dziękuję za kolejne odwiedziny i zapraszam do następnych

Pozdrawiam również Forumowicżów i Gości

i zapraszam do odwiedzin.
Do mijającego czasu nawiążę krótko,że jak Wszyscy wiemy jest nieubłagany i pędzi jak szalony do przodu.
Jeszcze niedawno obchodziliśmy Boże Narodzenie,prawie dwa tygodnie temu już Wielkanoc i za moment będziemy witali lato!
W dzisiejszym poście:
postępy moich sukulentów takich jak:
Grubosz skalny,
Sansewieria Zeylanica oraz
Eonium drzewiaste.
Grubosz skalny -
Crassula rupestris
Patrząc na jego pierwsze zdjęcie odnosi się wrażenie,że "wyciągnął" się bardzo w górę z braku słońca?To jednak nie ten powód bo stoi na parapecie co prawda na parapecie wschodnim ale ilość światła jest na nim dla niego wystarczająca.Po prostu wegetuje w dobrym podłożu,podlewany umiarkowanie i odżywiany na bieżąco nawozem w odpowiednich okresach-od marca do października.
Wierzchołkowe pędy ukorzeniane w wodzie-zaryzykowałem ukorzeniając je w wodzie ale udało się.
Ukorzeniony posadzony do podłoża.
Sansewieria Zeylanica -
Sansevieria zeylanica
Namnożyło jej się mnóstwo młodych odrostów i zagłuszyło jej"koronę",że stała się prawie niewidoczna.
Po oderwaniu od rośliny matecznej odrostów-piszę "oderwaniu",ponieważ uczeniu w temacie nie zalecają odcinania!Mają rację o czym sam się niejednokrotnie przekonałem ale nie ma stuprocentowej pewności,że te oderwane odrosty mimo,że są ukorzenione przyjmą się wszystkie po posadzeniu do nowego podłoża?Obserwując je zauważyłem,że jak do tej pory dwa z kilku odrostów zwinęły się w rulon co może świadczyć o ich nie przyjęciu się
Roślina mateczna po "uwolnieniu" jej od młodych odrostów.
Młode odrosty po posadzeniu do nowego podłoża-pojedyńcze odrosty posadziłem układając je na kształt korony na wzór rośliny matecznej.
Po lewej roślina mateczna po prawej młode odrosty.
Eonium drzewiaste -
Aeonium arboreum
W jednym z postów wstecz informowałem o tym,że posadzone Eonium w doniczce tego samego gatunku rośnie prosto i już dwukrotnie zakwitło-patrz zdjęcie z drugiego ostatniego kwitnienia dwoma kwiatostanami-na zdjęciu Eonia jeszcze z jednym kwiatostanem.
Eonium drugie różniące się kolorem-odcieniem liści od pierwszego,posadziłem w szklanym naczyniu po wypalonej świecy,które wydawało mi się i wydaje nadal dekoracyjnym.
Eonium w tym naczyniu rośnie inaczej,mateczna rośnie w górę ale odrosty płożą się,których ma mnóstwo i nie kwitnie.Nie wiem i zastanawiam się nad tym czy naczynie szklane ma wpływ na wegetację rośliny-naczynie jest bez odpływu ale Eonium podlewane jest z umiarem aby korzenie nie stały w wodzie.Być może jest to odmiana pierwszego rosnącego w doniczce?
Zapraszam do odwiedzin