Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[mymysteryy]

Beatko czytam to co napisałaś i mam wrażenie, że moje myśli tu zamieściłaś
U mnie w zeszłym roku było ponad 80 odmian i w tym zanosi się podobnie. Zależy mi po prostu na wypróbowaniu jak największej ilości różnych, by kiedyś tam w przyszłości wybrać sobie te, które nam najbardziej będą odpowiadać (głównie eMowi, bo to on jest największym pomidorożercą ). Super plenne nie muszą być, bo przy tej ilości krzaków i tak nie przejemy wszystkiego . Na AWN zamawiałam głównie rosyjskie odmiany. Papryk ostrych też nie mam w planach. Jedynie półostre i słodkie.
Jak widzisz idziemy prawie tym samym tropem
Różnice takie, że ja trochę krzyżówek chcę posadzić i melony z arbuzami. Ale już mi wcześniej po głowie myśl się błąkała, że jeśli nasionek Ptasiego Mleczka będzie wystarczająca ilość, to może i Ciebie uszczęśliwimy?

[Margo_margo]

Irenko Jeśli nie ma takiego wątku to proponuję abyś założyła. Jest sporo osób, które uprawiają i poszukują właśnie takich więc wątek jak najbardziej potrzebny.

Do dzieła Irenko!!!

Cherokee Purple chyba nie jest samo- kończący

Beatko Ja wiem, jak to jest, kiedy nie ma się weny na pisanie. Ostatnie dwa tygodnie takie miałam. Ważne, że jesteś z nami
Jak będziesz miała już jakąś wstępną listę, to podziel się
Ja do siewów też jakoś nie mam natchnienia. Niby czekam na luty, moczenie nasion papryki ale to czekanie jakieś takie.... inne niż w zeszłym roku.
Może dlatego, że teraz pracuję a w zeszłym roku siedziałam z berbeciem w domu "znudzona" monotonią odrywałam się do nasion

Dziękuję, Adaś jest na antybiotyku (pierwszy raz od września) więc leczenie idzie zdecydowanie szybciej niż dotychczas.

Kasiu, Beatko I ja dołączę do Waszych rozmyślań nad uprawami. Każdy krzak (za wyjątkiem krzyżówek JR i Kas) będzie inny, z poprzedniego sezonu będzie tylko parę, będą kolorowe, malinowe i oczywiście przetworowe. Zapisuję które bardzo mi smakowały i mam nadzieję, że za kilka lat dojdę do swojego "żelaznego zestawu".
Arbuzy, melon i dynia to dla mnie będzie pierwszy raz choć siałam już w zeszłym sezonie

[besia]

Kasiu

Nic dziwnego , że takie same myśli i pomysły chodzą nam po głowach . . Już od dawna wiadomo , że swój swojego znajdzie .
Arbuzy i melony owszem chodziły mi po głowie , ale u mnie jedak jest trochę zimno , a w szklarni uprawiać ich nie chcę .
Dziękuję Ci , ale nie .
Wszystkiego mam w nadmiarze (jeśli chodzi o nasionka ) , nawet kwiatków .
Trawnika przerabać na grządki nie będę , bo mi się nie chce .
Do Twojej białej rabatki chyba będę miała białe aksamitki , muszę jednak sprawdzić . Dołączę do przesyłki z dyniowymi nasionami .
Pa , pa .
Jutro do pracy , zbieram się do spania .

[Rzepka]

Nie ma sprawy, Beatkę też uszczęsliwimy Ptasim Mleczkiem, szukajcie Dziewczyny odmian i dzielcie się uwagami, ja będę zgapiać
U mnie w tym roku będzie mniej krzaków, bo i foliak będzie mniejszy i trochę ogórków tam wsadzę.
W większości to też będą odmiany rosyjskie, trochę kozulek i koktailowe w donicach.
Beatka, gdzie szukasz informacji o odmianach, ja większość znalazłam w Pomidor. Dol. ale nie mogę się doszukać o Rozowyj Słoń, Zołotyje Korolewa, Ljagyska Tsarewna. Bijskij Rozan.

Czy Bołoto jest samokończący i czy warto go sadzić?
Od Ciebie mam jeszcze Zagadkę Prirody i Moskowicz.
Ja też chciałabym wypróbować jak najwięcej odmian, ale które wybrać, to chyba losowanie zrobię.

Pozdrawiam Irena

Wszystkie jednoczesnie piszemy, jak to w Klubie.

[besia]

Irenko

Wrzucam nazwy w przeglądarkę , sprawdzam u Tatiany , szukam . Łatwiej by było gdyby były napisane cyrylicą . Ja nie mam komputera , korzystam z tableta . Bywa , że nie wszystko znajdę . Dużo opisów jest też na naszym forum , ale przyznam szczerze , że korzystanie z forumowej przeglądarki nie zawsze mi wychodzi . Muszę poprosić naszą Kasię o mały kurs .
Małgosia ma rację , że nie ma wątku o pomidorach samokończących , a pewnie by się przydał .
Jeśli chodzi o Bołoto , to jest to pomidor samokończący , ale dorósł u mnie do 1,20m . Miałam go w szklarni , nie wiem jak zachowa się w gruncie . Mnie smakował bardzo .
Moskovicz i Zagadka Prirody to pomidory wysoko rosnące . Innych , które wymieniłaś nie mam ( i dobrze , bo jak zbierzesz z nich nasiona to już teraz się na nie piszę ) . Nazwy wydają mi się znajome , może opisy są na forum . Po za tym zawsze można na pw. zapytać darczyńcę .

[mymysteryy]

U Małgosi cisza... pewnie nie ma czasu pisać, bo wysiewa . Małgoś co tam słychać u Ciebie na parapetach?
Beatko kurs wyszukiwania? Nie ma sprawy . Często znajduję różne rzeczy... nie tylko za pomocą wyszukiwarki
Tylko czasu jakoś nie umiem ostatnio znaleźć na ułożenie pomodorowej listy na ten sezon

[x - e-1]

Irenka już pracuje na całego Ja jeszcze Żeniszków nie wysiałam, ale w weekend to zrobię. Czekam na dostawę nasion, których nakupiłam jak głupia i wszystko w kolorze blue Wczoraj się skupiłam na ostrych papryczkach i namoczyłam nasiona , ale nie będę czekała na kiełki, tylko siup hurtem do ziemi wkrótce pójdą.

[besia]

Ja jeszcze niczego nie siałam . Super ostrych papryk w tym roku nie wysiewam .
Siewy zaczynam pod koniec lutego i tego się będę trzymać
Na razie tworzę listę pomidorów do wysiania . Fajna zabawa , mam takie momenty , że mi się wszystko miesza . Mam nadzieję , że sześdziesiąt odmian będzie w sam raz . Tylko jak to zrobić ? Z czego zrezygnować ?
Nic , jeszcze mam czas .

[Margo_margo]

Małgosia jeszcze nic nie sieje- walczy kolejny raz z chorymi zatokami. Nawet czytanie FO mi nie idzie, bo szumi w uszach, łepek boli, światło razi a dźwięki za głośne.
To pewnie dla tego, że znów mycie okien zaplanowałam
Siewy mam zacząć 7 lutego- ostra papryka, kolejne 14 - półostra, 21- słodka + cebule

[mymysteryy]

O której godzinie? Bo Beatka to łącznie z godziną podała sianie karczocha

Dużo zdrówka Małgoś

[Maska]

Małgosiu dlaczego akurat 7 lutego http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-biod ... -luty-2016

Utulam skołataną głowę i proponuję wygrzewanie zatok! poduszka elektryczna, termofor albo napar z ręcznikiem na głowie

[Margo_margo]

Kasiu
30 minut po tym, jak berbeć pójdzie spać

Marysiu
Moje siewy są dopasowane do kalendarza tygodniowo- berbeciowego
Od poniedziałku do piątku wieczorem nic na oczy nie widzę i chęci do siewów brak. W sobotę po wyprawie na wieś jestem zazwyczaj zmarznięta i nieco oszołomiona nadwyżkami tlenu a w niedzielę w dzień odrabiam się z pracami domowymi i wieczorkiem mogę się relaksować przy siewach.
Biodynamiczny i księżycowy ni jak, nie pasuje

Gorąco działa na moje zatoki fatalnie- lepiej jest jak schłodzę Ale może jakiś rumianek zaparzę i spróbuję posiedzieć z ręcznikiem na głowie? Już sama nie wiem co robić żeby choć chwilę oddychać przez nos

[mymysteryy]

Możesz spróbować też z inhalacją majerankiem

[Maska]

Małgosiu mnie to pomaga i leje się ciurkiem No to już wiem dlaczego 7.02. Na Twoim miejscu najbliższą sobotę spędziłabym w cieple w domu

[Faworyt]

Witajcie.
Kończy mi się (prawie) błogi wypoczynek posezonowy i już niedługo pierwsze wysiewy.I się zacznie 9 miesięcy pielęgnowania. Jak na razie wysiałem hibiskusa i ukorzeniają się hortensje.
Małgosiu wpisz sobie w wyszukiwarkę hasło "sól fizjologiczna do płukania zatok"Może znasz takie sposoby a jeśli nie to poczytaj.